reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Acard w ciąży.

Dmalw

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Kwiecień 2019
Postów
3 389
Drogie dziewczyny,
Jestem po jednym poronieniu siedem tygodni ciąży i obecnie w piątym tygodniu ciąży.
Poza Progesteronem na podtrzymanie, otrzymałam informację że będę miała włączony Acard od chwili bicia serduszka – niewielką dawkę.

Czytam na Forum ,że wiele z was bierze ten lek w momencie ujrzenia dwóch Kresek.
Czy któraś z Was spotkała się z powyższym podejściem i jest w stanie mi wytłumaczyć ?jaka to jest logika?(lek wprowadzony od momentu bicia serduszka… – dlaczego nie wcześniej? )Troszkę się martwię dlaczego mam z tym czekać.

Z góry wam dziękuję za pomoc.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rozwiązanie
Ja nigdy nie poronilam ale w drugiej ciąży miałam włączony Polocard raz dziennie. Chyba 4 tyg przed terminem miałam go odstawić. Nie wiem czemu miałam go przyjmować, zawsze zapomniałam zapytać ale być może z racji tego, że podczas pierwszej ciąży sukcesywnie rosło mi ciśnienie aż w końcu doszło do 200/110 i wylądowałam w szpitalu. Wtedy też podwoili mi dawkę leków bo brałam Dopegyt od 20 tygodnia. Trzymam kciuki za Ciebie :) zdrówka dla dzidziusia a Tobie wytrwałości :)
Ja nigdy nie poronilam ale w drugiej ciąży miałam włączony Polocard raz dziennie. Chyba 4 tyg przed terminem miałam go odstawić. Nie wiem czemu miałam go przyjmować, zawsze zapomniałam zapytać ale być może z racji tego, że podczas pierwszej ciąży sukcesywnie rosło mi ciśnienie aż w końcu doszło do 200/110 i wylądowałam w szpitalu. Wtedy też podwoili mi dawkę leków bo brałam Dopegyt od 20 tygodnia. Trzymam kciuki za Ciebie :) zdrówka dla dzidziusia a Tobie wytrwałości :)
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry