reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ach śpij,kochanie...

happybeti

show must go on...
Dołączył(a)
25 Listopad 2010
Postów
6 138
Miasto
Søllinge
Moja córeczka całkowicie zamieniła sobie dzień z nocą.W dzień spi jak aniołek,w nocy chce sie bawić .Wiem,że trzeba wyraźnie oddzielić dzień od nocy,stworzyć inne warunki,ale jak to zrobić,gdy teraz ściemnia się praktycznie koło trzeciej i trudno tak wyraźnie to rozgraniczyć.W kołysce nie chce wcale spać,budzi się zaraz,gdy tylko ją odłożę.Trochę lepiej w bujaczku Fisher Price,swietna rzecz,tylko co będzie,gdy z niego wyrośnie?Nie lepiej ze mną w łóżku...Macie jakieś doświadczenia z takimi nocnymi markami?Aha,Amelka jest jeszcze malutka,ma dwa miesiące z kawałkiem,ale chyba już ustala sobie ten rytm dnia i nie chciałabym,zeby to tak wyglądało ,zwłaszcza,że żal mi tatusia,który już kompletnie nie może się wyspać-bo my to jeszcze możemy sobie dospac w dzień.url=http://www.suwaczki.com/]
zem3zbmhkxfc49bk.png
[/url]
 
reklama
myśle że nie masz sie czym martwić narazie, mój syn miał podobnie, do 4miesiaca a nwet 5 prawie zawsze w nocy spał ze mną, w ciągu dnia miałam podobny problem z odkładaniem go do łóżka, bo momentalnie się budził, myślałam że to dlatego iż zimna pościel( zmiana temperatury) za gwałtownie go odkładałam itp ja go usypiałam na łóżku, jak usnął to go zostawiałam i tak spał, ale teraz od 6 miesiaca usypiam go i wkładam do łóżka bez większych problemów.

Co do spania w dzień a nie w nocy, mielismy okres że nie spał w dzień a w nocy spać szedł o 1. Albo budził się o 22 i chciał się bawić. Przed snem przede wszystkim musi dziecko byc wyciszone, nieusmiechamy sie do niego itp. Ustal pewne godziny spania w ciągu dnia, (kedy widzisz że dziecko najbardziej jest zmęczone) my spimy 0d 12-14, a potem kolo 16-18, zazwyczaj kolo 22 idzie spac, ale zdarza sie że usnie o 20 obudzi sie o 22 i do 1-2 warjuje. kolo 19-20 jest kąpany. ja karmie nadal piersią, wiec jak daje mu mleko to mi przy piersi po kąpieli zasypia.

Mojej kolezanki syn nie spał w nocy wogóle, a dzień prawie cały, ona mu nie pozwalała spać w dzień, ale uważam że to jest dość masochistyczny sposób, dziecko samo sie ustawi, niestety trzeba być cierpliwym. Nieraz przeszkadza mu to że jest światło, albo za zimno za ciepło,mój syn zreszta tak jak tatus zasypia z odkrytymi nogami, innaczej spać nie chce. :)
 
Dzięki za pocieszenie:),ale ona nawet ze mną w łóżku też nie bardzo.To nawet nie to,ze budzi się do karmienia,bo to by było ok.,ale ona generalnie się budzi,nie chce spać i denerwuje się.Nic dziwnego,ze po takiej nocce śpi w dzień jak zabita.Teraz jest już prawie pierwsza,a ona wciąż śpi,nie obudziła się nawet,gdy ją ubierałam na spacer,lekko się tylko skrzywiła:).Natrafiłam gdzieś na wątek o spowijaniu niemowląt...może to pomoże?Co prawda trochę mi dziwnie ,gdy o tym pomyślę,bo zawsze jakoś byłam przekonana,że dziecko powinno mieć swobodę ruchów.Ale jeśli będzie jej pasowało...Sprawdzimy to dziś wieczorem.
 
twoje maleństwo ma jeszcze dużo czasu na rozpoznawanie dnia i nocy. To może jeszcze troszkę potrwać a kiedy Ci się wyda że już się udało znów się coś zmieni:) (bo dzieci tak szybko się zmieniają)
Ja też mam zimowe dziecko i aby zaakcentować że to już noc a nie ciemne popołudnie całkowicie zmieniałam nasze zachowanie. Długo przewijałam go w nocy spokojnie do końca 6 miesiąca ale wyglądało to inaczej niż w dzień. W dzień do niego gadałam. masowałam długo leżał na przewijaku. W nocy po ciemku bez słowa starałam się na niego nie patrzeć:) W ogóle po wieczornym mleczku w całym domu było cichutko (telewizor ledwie szeptał), ciemno jakaś jedna lampka mała sie świeciła (po kąpieli mąż leciał i robił pełne zaciemnienie i wyciszenie mieszkania, żebym z nim do karmienia wchodziła już do takiej oazy spokoju) i tak się nauczył (trwało to może do końca 3 miesiąca) i nie mamy większych problemów do teraz żeby po kąpieli ładnie zasnął, żadne zabawy mu nie w głowie bo tak się nauczył.
Cierpliwość i systematyczność zaprocentują:) powodzenia
 
Do góry