ADOPCJA- pary starające się o adopcję wczoraj i dziś.

[fiddlee]

Nie musicie mieć wlasnego.

Pięknie dziękuję za odpowiedź! :*

 

[nouvelle]

Nie musicie mieć własnego, ale musicie mieć odpowiednie warunki dla dziecka tj. najlepiej własny pokoik.

 

[maggi.adopcja]

Witam!
Malzenstwo w wieku 35 lat przyjmie maluszka w adopcji ze wskazaniem. Z checia damy kochajacy dom rodzenstwu lub bliznietom. Nie mozemy miec wlasnych dzieci.

Serdecznie zapraszam do kontaktu maggi.adopcja@gmail.com.

Pozdrawiam

 

[Anka332]

W Polsce nie ma adopcji że wskazaniem

Witam!
Malzenstwo w wieku 35 lat przyjmie maluszka w adopcji ze wskazaniem. Z checia damy kochajacy dom rodzenstwu lub bliznietom. Nie mozemy miec wlasnych dzieci.

Serdecznie zapraszam do kontaktu maggi.adopcja@gmail.com.

Pozdrawiam

 

[maggi.adopcja]

W Polsce nie ma adopcji że wskazaniem

Nie ma? To jak mozna adoptowac dziecko aktualnie w Polsce?

 

[Anka332]

Nie ma? To jak mozna adoptowac dziecko aktualnie w Polsce?

Od kilku dobrych lat.
Najpierw udaje się do.osrodka adopcyjnego przechodzi szkolenia kursy spotkania indywidualne itp. dostaje się zgodę na adopcje i czeka aż ośrodek znajdzie odpowiednie dziecko. Przedstawia wam.dokumentacje i podejmujecie decyzję czy chcecie go poznać czy nie.

I polecam telefon do najbliższego ośrodka adopcyjnego oni tam.szczegolowo odpowiedzą na wszystkie pytania.

 

[izzy_j]

Cześć Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Fajnie by było jakby wątek odżył. My dopiero na początku drogi i fajnie byłoby się wspierać wzajemnie i wymieniać poglądami z kimś kto również wybrał tą drogę rodzicielstwa.

 

[Heda]

Rodze w marcu.
Szukam rodziny dla dziecka.
monikasliczna575@gmail.com

To tak nie działa... Adopcja ze wskazaniem nie działa w naszym kraju... No chyba że dotyczy najbliższej rodziny.

 

[Anka332]

Proszę zgłosić się do ośrodka adopcyjnego tam pani pomoga

Rodze w marcu.
Szukam rodziny dla dziecka.
monikasliczna575@gmail.com

 

[seamanfamily]

Cześć,
Widzę tu same kobiety, także będę rodzynkiem .
Mam pytanie. Najpierw szukam na forach, ale już planuje wizytę u adwokata.
Moje pytanie: miał ktoś z was sytuację, że psycholog w ośrodku adopcyjnym wymuszała na mężu zmianę pracy? Jestem marynarzem, nie pływam jakoś strasznie, bo 6x6 tygodni, a Pani wręcz nas dyskwalifikuje z adopcji jeśli nie zmienię zawodu. To mi podchodzi pod dyskryminację naszego małżeństwa w procesie adopcyjnym. Miał ktoś podobny problem i rozwiązał to polubownie?