Akcesoria przydatne w podróży z maluszkami. Co Ci się z sprawdziło?

[aniaslu]

Majówka za pasem, a my coraz częściej widzimy, że znajome rodziny z maluszkami ruszają w świat – bliżej i dalej. Może to być pierwszy wspólny wyjazd albo kolejna wyprawa z coraz bardziej ruchliwym maluchem… i wiadomo – logistyka potrafi być wyzwaniem.

Jaki sprzęt, gadżet, akcesoria czy sprytne rozwiązania naprawdę się u Was sprawdziły w podróży z małym dzieckiem?
Czy są rzeczy, które uratowały Ci wyjazd albo bez których już się nie ruszasz z domu?
Mile widziane zdjęcia, recenzje. Dzięki

 

[Fifonka]

Babcia. Zdecydowanie babcia.

A jak nie to chociaż inna zaprzyjaźniona rodzina z dziećmi w podobnym wieku.

 

[ZielonaMamma]

W samej podróży u nas nic nie działało. Niemowlaki wrzeszczały po 30 minutach jazdy. Starszaki już gadają i nie potrzebują naszych animacji

 

[rodzinka205]

Macie jakieś sprawdzone gadżety albo patenty na płaczące dziecko w samochodzie?
Co Wam naprawdę pomogło w podróży, żeby maluch był spokojniejszy?
Z góry dzięki za każdy pomysł!

 

[hemoglobina]

Macie jakieś sprawdzone gadżety albo patenty na płaczące dziecko w samochodzie?
Co Wam naprawdę pomogło w podróży, żeby maluch był spokojniejszy?
Z góry dzięki za każdy pomysł!

Siedzenie obok niego

 

[rodzinka205]

Siedzenie obok niego

Sprawdzone i wiadomo, że działa chociaż nie zawsze, kwestia tylko kiedy jadę sama z dzieckiem to już nie mam takiej opcji

 

[Majorkaaaa]

Siedzenie obok niego

U nas nie działa na roczniaka

 

[Lady Loka]

Nie pamietam teraz dokladnej nazwy ani marki, ale mega fajne sa takie pokrowce na tyl przednuiego siedzenia (chronia samo siedzenie przed machajacymi nogami maluchow a jednoczesnie posiadaja sporo praktycznych kieszonek i schowkow

Przyczepię się, ale maluszki powinny jeździć tyłem a jak dzieciaki jeżdżą przodem to zwykle już nie machają nogami, plus warto wtedy kupić dziecku podnóżek, żeby nie ryzykować problemów z krążeniem.

 

[Lady Loka]

A jaka jest definicja wiekowa "maluszka" ?

No nie wiem, a jakie dziecko tak określisz?
Bo tyłem jeżdżą nawet 6-7 latki, to dla mnie już nie jest maluszek.

 

[ZielonaMamma]

No nie wiem, a jakie dziecko tak określisz?
Bo tyłem jeżdżą nawet 6-7 latki, to dla mnie już nie jest maluszek.

Chciałabym zobaczyć 7-latka jedzącego tyłem. Przecież te średnie foteliki są do 18 kg, czyli do około 3,5-4 lat.
Znaczy widziałam fotelik 15+ do jazdy tyłem, ale to jakiś wyjątkowy, specjalny, do wielkich aut.
A 4-latki jak najbardziej machają nogami.