ALEKS - 28tydz, 1,150kg, 39cm

[Beti333]

Witam kochane
U Aleksa napięcie nie ustępuje do metody BOBATH dołożyli Vojte
będę Was informowała o postępach
Aleks już głośno się śmieje aż się zanosi śmiechem przy zabawach
zjada całe słoiczki zupek, a po powrocie z rehabilitacji potrafi wypić 160ml mleka
tylko na jego wzrost ma niedowagę długaj się z niego robi,

Pozdrawiam

 

[FraniowaMama]

Z mojego Franka też chuda glizda:-) Pani dr zaleciła podawać mu sinlac, może trochę sie podtuczy?;-)
Beti, napisz też jakie postępy rozwojowe poczynił Aleks. W końcu juz skończył pół roku:-)

 

[Beti333]

Aleks tak jak wcześniej gaworzy, uśmiecha się świadomie niekiedy nawet głośno, wodzi wzrokiem za przedmiotami tak że lekarka powiedziała że kontakty z min jest SUPER
Zapomniałam dodać że zaczynają do interesować zabawki, chwyta zawieszona na łóżeczku sprężynkę:-)
Poza tym ciągle ssie rączki i bardzo się ślini, nie wiem czy to nie na ząbki mojemu najstarszemu synowi pierwszy ząbek wyszedł gdy miał niecałe 4 miesiące więc wcale by mnie to nie zdziwiło

 

[FraniowaMama]

Mój Franek też śliniak:-)
Jeszcze b głośno się nie śmieje, w ogóle b cicho płacze i cicho gada sobie. Ja tak myslę, że te intubacje odbiły mu się na strunach głosowych:-(
Dopiero próbuje sięgać do zawieszonych zabawek, ale b nieporadnie, chaotycznie.

 

[Beti333]

No to tak jak Aleks
Wiesz ja też myślę że intubacja bardzo odbiła się ma Aleksie
Franuś był intubowany przez buzię i mówisz że ma kłopoty z głosem
a Aleks był intubowany przez nos i ciągle mu gra w zatokach nawet jak nie ma katarku

 

[angela_nd]

Witam

Mój Franek też śliniak:-)
Jeszcze b głośno się nie śmieje, w ogóle b cicho płacze i cicho gada sobie. Ja tak myslę, że te intubacje odbiły mu się na strunach głosowych:-(
Dopiero próbuje sięgać do zawieszonych zabawek, ale b nieporadnie, chaotycznie.

oj jeszcze będzie się głośno smiał

ja z Aleksem nie mam problemu jeśli chodzi o głosik jak jest głodny to krzyczy w niebo głosy że cały blok go słyszy waży już 2900 i jak narazie odpukac jest ok
on po urodzeniu dostał komórki macierzyste ciekawe jaki wpływ na niego to miało hymmm

 

[FraniowaMama]

No to rosną dwa Aleksy na schwał

Angela, ja tez szczecinianka (z urodzenia:-) - teraz w góry mnie wywiało:-))

Co do charczenia - Franek jak mały traktorek Koszmarne ilości sluzu.. Mam prikaz udania się z nim do pulmonologa. Gdyby nie el niania nie usłyszałabym na dole w domu, że maluch płacze w sypialni.. A dom mamy malutki, więc to nie kwestia odległości.

 

[FraniowaMama]

Beti, a ile Twój Aleks był na respi?

 

[Beti333]

Urodził się 28.07 botalla zamykanego miał 13.08 to gdzieś koło 20.08 przeszedł na Cepap
tak że niecały miesiąc, już dokładnie nie pamietam musiałabym spojrzeć w wypisy za szpitala

 

[Madzia2808]

witaj! czytając Wasza historię przypomniala mi sie nasza, dla Pawełka tez nie dawali szansy na przeżycie a jednak przeżył i od tygodnia już jestesmy w domku nasze chłopaki są bardzo silne i dużo przetrwają...
cieszę się razem z Wami i trzymam kciuki!
pozdrawiam!