reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alergie dzieciaków

Blanes

Czerwiec 07', Styczeń 10'
Dołączył(a)
10 Październik 2006
Postów
1 512
Miasto
Kraków
Widzę, że się troszkę dzieciątek z alergią ujawnia. Zakładam ten wątek, bo mi ostatnio to sen z powiek spędza i błagam o grupę wsparcia ;-). U Maksa zaczęło się jakieś dwa miechy temu. Na początku byłam kompletnie nieświadoma, bo jedyne objawy to sucha skóra na łokciach i kolanach. Jakiś miesiąc temu pojawiła się sucha skóra za uszami, potem policzki i czoło. Teraz Maks jest zasypany krostkami pod bródką, na szyi, z tylu głowy, na karku i barkach. W dół jest ok. Jak poszłam do lekarza ten to kompletnie zbagatelizował i dał nam elokom :wściekła/y:. Poszłam do innego lekarza, przepisała nam calcium, zaditen i maść "robioną" też ze sterydami, ale w mniejszym stężeniu. Kurcze naczytałam się tyle złego o tych maściach sterydowych, że mi teraz psyche siada. Dodatkowo straszą mnie, że ta p... alergia grozi astmą. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mam pomysłu na co może być Maks uczulony. Główny typ to mleko, bo się zaczęło nasilać przy odstawianiu od piersi i przechodzeniu na NAN HA. Część znajomych mi radzi zmienić na sojowe inni mówią, że dziecko powinno mieć kontakt z alergenem :confused:.

Dziewczyny napiszcie jak sobie radzicie z szukaniem alergenów, ze suchą skórą itp, szukam alternatywy dla tych sterydów. Słyszałam o lekach immunosupresyjnych czy któraś z was tego używa?
 
reklama
Blanes my też mamy problem ze skórą Wiktorka, już wcześniej pisałam, że jest on atopikiem ma atopię. Ale dziwiię się, że lekarze od razu przepisali Ci taką mocną maśc-moj pediatra przepisał nam maśc robioną w aptece koszt 5 zł. a rewelacja to jest wit A+E nie ma chyba jakejś nazwy-szukam na papierku o składzie ale nic nie widzę.
Przypomnę, że Wiktor też miał takie suche placki na łokciach, ramieniu, polikach no i krostki w różnych miejscach. Nasila się to po tym jak ja się opiję mleka krowiego (karmię piersią)
a modyfikowanego też nie może bo wyskakują mu krostki jak po spotkaniu z pokrzywą...
Do tego co jakiś czas walczymy z ciemieniuchą i to też m. in. przez tą atopię
Lekarz mówił, że jak już skóra będzie naprawdę w złym stanie to przepisze elocom-to chyba ta sterydowa...
Aha a jeszcze podpowiedział, że jak skóra jest umiarkowana to można spróbowac natłuszczac clobazą(maśc)
Życzę Wam Blanes abyście zwalczyli szybciutko te problemy alergiczne:-)
 
Hej. Dziewczyny a mnie zastanawiają u Jakubka na czole czerwone plamki... Teraz wytłumacze jak to jest. Normalnie są one blade-odcień skóry ale np przy jedzeniu czy kąpaniu, wtedy gdy mały jest rozgrzany robią się czerwone...
Boję się bardzo, bo ja jestem alergiczką i nie chcialabym, żeby mały ja po mnie odziedziczył...
Blanes zgodze się...nieleczona alergia może doprowadzić do astmy. Ja niestety mam i alergię i astmę... Jednak u mnie wczesniej pojawiła się astma...chociaż w tamtych czasach o alergii nie było zbyt wiele słychac. A z tego co moja mam mowi to ja nie przyjmowałam sztucznego mleka...moe to była już alergia??
 
U Krzysia zaczęło się jakiś miesiąc temu. Sucha skóra na policzkach, potem krostki pod szyjką (że ma taki duży podbródek to nie było nic widać), a potem czerwone plamki na twarzy. Są suche i mają takie drobniutkie bąbelki.
Pani doktor stwierdziła, że to początki alergii. Nieleczona prowadzi najpierw do kataru (już mamy) a potem do astmy.
Przepisane leki (o nich dopiszę później jak już będę je miała), no i zrobiony test. Wyniki może będą przed świętami.
Sama się zastanawiam co to może być. Nie zdawałam sobie sprawy, że picie mleka przez matkę może aż tak uczulać dziecko :szok:. Ja tam raczej jestem mięsożerna i mleka często nie piję ale za to uwielbiam żółty ser - nie ma kanapki bez żółtego sera.....
 
Ja nie wiem czy u tak malutkiego dziecka występuje inna alergia niż pokarmowa... U mnie nie ma żadnej pokarmowej...ale jest kurz, roztocza, pyłki, sierść...dużo jeszcze by wypisywać...
 
Wygląda na to że dobry alergolog to pierwszy krok ku zapanowaniu nad alergią. U Czarka pierwsze objawy pojawiły się na początku października - czerwone suche plamy na policzkach, żadnych krostek czy bąbli nigdy u nas nie było, nie zaobserwowałam też by Czarek się drapał, albo chociaż próbował. Trafiłam z Czarkiem na jakąś niezbyt kompetentną alergolożkę która stwierdziła że Czarek ma suchą skórę - kazała kąpać w Oilatum i natłuszczać skórę kremem Lipobaza. Krem dobrze działa, bo skóra Czarka jest pięknie nawilżona i właściwie zmian nie widać w dzień gołym okiem, pojawiają się dopiero po kąpieli i wtedy widać że z małej plamki na łokciu i w zgięciu rączki zrobiły się rozległe suche i szorstkie plamy, a dodatkowo są też w zgięciu kolan i na udach, policzki są teraz idealne. Idziemy 5 stycznia do polecanej alergolog i zobaczymy co nam powie i zaleci..

Blanes
od alergii do astmy jest jeszcze kawałek drogi.. najważniejsze że Maks jest już pod opieką specjalisty. Nie słyszałam o lekach immunosupresyjnych, ale wczoraj w Mamo to ja czytałam artykuł w którym pojawiły się nazwy nowych leków niesterydowych dających takie same efekty w leczeniu jak sterydowe Elidel, Protopic, więc może przyciśnij alergologa niech ci coś więcej opowie o nich. A nie robisz Maksowi testów z krwi?


Martaja alergia pokarmowa najczęściej występuje u maluchów ale inne też nie są rzadkie.
 
Siwucha, elokom to właśnie ta maść sterydowa. Nie zastosowałam się do zaleceń lekarza i nie smarowałam tym Maksa, tylko tą drugą maścią "robioną" też za pięć zł :-). Dodatkowo smaruję mu twarz kremem Oilatum soft. Spróbuję też tej clobazy o której piszesz, to jest bez recepty?

martaja, objawy macie jak przy alergii. Maks jak jest wyspany to znikają mu zaczerwienienia a w miarę aktywności zaczynają się nasilać. Jeśli chodzi alergie pokarmowe to są częste, ale na pewno nie jedyne w wieku niemowlęcym. Pocieszające jest to, że większość dzieci z tych pokarmowych wyrasta, gorzej jeśli jest to alergia na kurz czy sierść, wtedy jest mała szansa, że dziecko z tego wyrośnie.
Natomiast to że nie przyswajałaś laktozy z mleka, to nic innego jak właśnie alergia i jest niestety spora szansa, że Jakub to po tobie odziedziczył. Nie chcę Cię martwić, ale idź z tym do lekarza.

Emmila, no kurcze ja też kocham ser żółty, masło i inne mleczne produkty, tylko jak karmiłam piersią, to Maks nie zdradzał żadnych objawów alergii. A teraz przy sztucznym mamy taki pasztet... :-(

Szopka, Elidel i Protopic to są właśnie leki immunosupresyjne, na razie robię tylko rekonesans tych leków w sieci, bo obydwoje pediatrów do których poszłam z alergią Maksa to zwolennicy sterydów. Muszę sama się wybrać do alergologa, bo żaden z nich mi nawet tego nie sugerował. Póki co to staram się obserwować po czym Maks reaguje alergicznie. Na pierwszy ogień poszło mleko NAN, zmieniłam na Bebilon. Dodatkowo wywaliłam wszystkie zupy gerbera robione na mleku pełnym i maśle. Jak się nie poprawi to na początku roku szukam alergologa.

Robiłyście już testy, jak to wygląda i ile kosztuje w przybliżeniu?

Tutaj macie linka do strony poświęconej AZS. Warto czytnąć :tak:.
 
Blanes - u nas też problem wystąpił dopiero przy okazji rozszerzenia diety (a przynajmniej ja dopiero wtedy to zauważyłam).:-(
Oprócz mojego mleka mały zjada 2x dziennie sinlac i ok pół słoiczka obiadku ( teraz z mięskami) no i czasem deserek.
Sinlac jest antyalergiczny więc go nie podejrzewam. Ja jem to co zazwyczaj, więc pozostają obiadki Bobovity :-(.
Ja od razu wybrałam się do alergologa - z polecenia Moniki. A czy będziemy z niej zadowoleni to czas pokaże...
Od razu zrobiliśmy test - pielęgniarka pobrała krew z główki. Wyników jeszcze nie mam. Koszt 150 zł + wizyta 80 zł = 230 zł :baffled:
Mąż mało co z krzesła nie spadł jak się dowiedział ile ma wyciągnąć z portfela - jakoś zapomniałam go wcześniej poinformować :sorry2:
 
reklama
Blanes clobaza jest bez recepty
Szopka nie chcę Cię straszyć(zresztą to nie takie straszne) ale właśnie tak jak opisujesz przejawia się atopia-u nas jest bardzo podobnie-atopia nie lubi ciepła i najczęściej ujawnia się właśnie po kąpieli albo gdy dziecko jest za ciepło ubrane...ale ja nie jestem lekarzem-sugeruję tylko żebyś skonsultowała to ze specjalistą
 
Do góry