reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziecko

reklama
Wątpliwe, aby wino zaszkodziło. Do momentu implantacji, czyli połączenia zarodka z organizmem matki żadne substancje nie mają możliwości się do niego dostać. A testy domowe wychodzą pozytywne po ok 2 daniach od implantacji. U Ciebie test był blady co oznacza, że poziom HCG był niewielki. Na tej podstawie oraz na podstawie USG (lekarz nic nie widział, a pęcherzyk ciążowy widać przy becie ok 800-1000) można podejrzewać, że implantacja wystąpiła w miarę niedawno.

Nie martw się, to nie służy ani Tobie, ani ciąży. A na tą sytuację niestety już nie masz wpływu. Trzymam za was kciuki 🙂
 
Wątpliwe, aby wino zaszkodziło. Do momentu implantacji, czyli połączenia zarodka z organizmem matki żadne substancje nie mają możliwości się do niego dostać. A testy domowe wychodzą pozytywne po ok 2 daniach od implantacji. U Ciebie test był blady co oznacza, że poziom HCG był niewielki. Na tej podstawie oraz na podstawie USG (lekarz nic nie widział, a pęcherzyk ciążowy widać przy becie ok 800-1000) można podejrzewać, że implantacja wystąpiła w miarę niedawno.

Nie martw się, to nie służy ani Tobie, ani ciąży. A na tą sytuację niestety już nie masz wpływu. Trzymam za was kciuki 🙂
Dziękuję ❤️ nawet nie wiesz jak mi takie słowa pomogłu
 
Kochana ja dowiedziałam się o ciąży bo nie smakowalo mi piwo.
W sobotę wieczorem wypiłam kilka kieliszków soplicy malinowej, w niedziele padał deszcz. Po obiedzie mąż zaproponował film, piwko i chipsy. Otworzyłam piwko i mi nie smakowalo (nigdy wcześniej nie pogardzilam hehe) od razu powiedziałam do męża że coś jest tak. Pojechaliśmy po test do apteki. Bardzo słabe kreska, cień cienia ale jednak... Podczas rozmowy z moją panią ginekolog od razu powiedziałam jaka była sytuacja. Powiedziała, że jakby alkohol wypity przed wykonaniem testu miał mieć wpływ to na świecie nie byłoby dzieci 🙈😁 oczywiście mówiła z przymrożeniem oka. Ale zapewniła mnie, że na tym etapie jest wszystko albo nic i żeby się nie stresować. Oczywiście później już zero %. Także wszystko będzie dobrze na pewno. Dużo zdrówka dla Ciebie i groszka
 
Kochana ja dowiedziałam się o ciąży bo nie smakowalo mi piwo.
W sobotę wieczorem wypiłam kilka kieliszków soplicy malinowej, w niedziele padał deszcz. Po obiedzie mąż zaproponował film, piwko i chipsy. Otworzyłam piwko i mi nie smakowalo (nigdy wcześniej nie pogardzilam hehe) od razu powiedziałam do męża że coś jest tak. Pojechaliśmy po test do apteki. Bardzo słabe kreska, cień cienia ale jednak... Podczas rozmowy z moją panią ginekolog od razu powiedziałam jaka była sytuacja. Powiedziała, że jakby alkohol wypity przed wykonaniem testu miał mieć wpływ to na świecie nie byłoby dzieci 🙈😁 oczywiście mówiła z przymrożeniem oka. Ale zapewniła mnie, że na tym etapie jest wszystko albo nic i żeby się nie stresować. Oczywiście później już zero %. Także wszystko będzie dobrze na pewno. Dużo zdrówka dla Ciebie i groszka
 
Tak sobie tłumaczę, że wiele kobiet dowiaduje się o ciąży później i prowadzi "normalne" życie. Oczywiście tetaz już nic nie wypiję. Również powiedziałam lekarzowi o winie i za bardzo się nie przejął :)
Dziękuję za wsparcie 😘
 
Ja na swoim weselu byłam w pierwszym tygodniu ciąży. Wtedy jeszcze nie podejrzewałam, że po jednym razie się udało i będzie dzidziuś 😁 dziecko urodziło się zupełnie zdrowe.
 
Nie zaszkodzi. Organizm jest bardzo mądry. We wczesnych tygodniach kiedy kobieta jeszcze nie wie o ciąży płód jest "chroniony". Tym bardziej jeśli to jest jakieś jednorazowe wino, a nie picie dzień w dzień... Ja starałam się bardzo długo. Wreszcie odpuściłam i były mega imprezy.. w dzień kiedy zrobiłam test miałam gości i oczywiście bogato zastawiony stół. -pozytyw-szok.
 
Wątpliwe, aby wino zaszkodziło. Do momentu implantacji, czyli połączenia zarodka z organizmem matki żadne substancje nie mają możliwości się do niego dostać. A testy domowe wychodzą pozytywne po ok 2 daniach od implantacji. U Ciebie test był blady co oznacza, że poziom HCG był niewielki. Na tej podstawie oraz na podstawie USG (lekarz nic nie widział, a pęcherzyk ciążowy widać przy becie ok 800-1000) można podejrzewać, że implantacja wystąpiła w miarę niedawno.

Nie martw się, to nie służy ani Tobie, ani ciąży. A na tą sytuację niestety już nie masz wpływu. Trzymam za was kciuki 🙂
Mam betę dzisiaj 417 ale z tych widelek nie do końca wiem, który to tydzień. I nie wiem czy to się liczy od dnia poczęcia czy od dnia ostatniej miesiączki (której w sumie nie miałam bo brałam tabletki, więc tylko krwawienie z odstawienia). Myślisz, że to dobry wynik?
 
reklama
Mam betę dzisiaj 417 ale z tych widelek nie do końca wiem, który to tydzień. I nie wiem czy to się liczy od dnia poczęcia czy od dnia ostatniej miesiączki (której w sumie nie miałam bo brałam tabletki, więc tylko krwawienie z odstawienia). Myślisz, że to dobry wynik?
Najważniejszy jest przyrost. Powtórz betę w tym samym laboratorium, o tej samej porze. Przyrost minimalny to 66%. Z bety nie odczytasz wieku ciąży, bo jak sama zauważyłaś "widełki" są bardzo duże i nakładają się na siebie w różnych tygodniach.

Ogólnie wiek ciąży liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Jeżeli zdarzy się tak, że jest rozbieżność 10-14 dni między wiekiem z ostatniej@, a wiekiem wynikającym z USG lekarz termin porodu koryguje.

Kiedy było u Ciebie krwawienie z odstawienia? Kiedy spodziewałaś się miesiączki?
 
Do góry