reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

angielski z dzieckiem - kiedy?

Witajcie!

U nas z angielskim jest lepiej niż z polskim a to dlatego że od ponad 4 lat mieszkamy a Anglii.Synek od samego początku ma kontakt z angielskim.3lata w prywatnym przedszkolu a od września ubiegłego roku zaczął pierwszą klasę.Mimo iż ma dopiero ponad 5 lat to za jakieś 3 miesiące dostanie pierwsze świadectwo :) Język Polski idzie mu średnio,kaleczy nawet proste zdania.Książki kupujemy i po polsku i po angielsku ale czytanie wybiera z reguły w obcym języku.TV także mamy w dwóch językach.W domu mówimy po polsku lecz mimo wszystko angielski górą i powiem szczerze że jestem dumną mamą z tego powodu.Mały świetnie sobie radzi,jest niesamowity i zaskakujący a przede wszystkim bardzo zdolny.Jako mama "małego anglika" polecam naukę języka obcego:)

Pozdrawiam!
 
reklama
uczcie tylko wtedy jeśli dziecko chce
jeśli nie chce można zrobić krzywdę na całe życie

wybierzcie dobrego nauczyciela
przede wszystkim chodzi o wymowę
jeśli będzie robił błędy
to dziecku będzie bardzo trudno potem nauczyć się mówić poprawnie

i jeszcze jedno - nie świrujcie
i nie wymagajcie za dużo za wcześnie
jak w maluchu zabije się chęć poprzez zmuszanie albo
co gorsza jak maluch często będzie czul że mu coś nie idzie
wyrobi w sobie tylko niechęć
mądrze robią te mamy, które rozumieją, ze chodzi o zabawę
 
Ostatnia edycja:
Hmm, kontrowersyjny temat? Dlaczego? Moja córeczka poszła na Musical Babys gdy miała rok i kilka miesięcy. Jeszcze wtedy nie mówiła nawet po polsku. Na zajęciach posłuchała piosenek, popatrzyła na dzieciaki, pobawiła się z Panią. A za kilka miesięcy powtarzała już liczebniki do 10 i śpiewała piosenki nie tylko po polsku:) Angielski jest dla niej tak naturalny, jak i język polski. Teraz córka ma angielski w przedszkolu i to super, ponieważ powtarza sobie wszystko to, czego nauczyła się jako niemowlak. Czasami włącza sama włącza sobie płyty po angielsku i śpiewa piosenki, albo powtarza zdania za lektorem. kilka razy dziennie pyta mnie: mamusiu a jak jest po angielsku żaba, stół, podpaska i inne :)
Czasami muszę zaglądać do słownika, ale warto, bo to rozwija i mnie i moją córeczkę.

Pozdrawiam ciepło wszystkie niezdecydowane mamy. Mogę Wam doradzić tylko tyle, że jeśli zaczniecie po troszku zaznajamiać dzieciaki z językiem obcym, po jakimś czasie on już nie będzie obcy:)
 
Hej:)

Moje dziewczyny uczą się angielskiego w przedszkolu od ukończenia 3-ch lat i szczerze napiszę, że dużo już umieją i napewno będzie to na plus w szkole (Iza idzie do 1-szej klasy)
 
[FONT=Times New Roman, serif]Ja myślę,że dobrze jest wysłać dziecko do szkoły językowej,uczy się przez zabawę, a i spędza kreatywnie czas zamiast siedzieć przed telewizorem..dziecko zadowolone i ja też,a później bawimy się w domu,ja mowie coś po polsku,on po angielsku i słówka się utrwalają..no i najbardziej podobają mu się zajęcia teatralne bo takie ma w Empik School..tu jest link kontaktowy jeśli ktoś potrzebuje,najlepiej umówić się,przejść się po szkołach i zobaczyć jak to wygląda http://tinyurl.com/empik-kids[/FONT]
[FONT=Times New Roman, serif]Pozdrawiam
M.
[/FONT]
 
Witam
Moja Oliwka zaczęła naukę angielskiego w przedszkolu jak miała 5 lat


oli nad morzem 016.jpg
 
Im wcześniej tym lepiej :) nie bójcie się :) dziecko w najmłodszych latach najlepiej chłonie wiedzę.. potem w szkole będzie przyzwyczajone do nauki i będzie mu łatwiej. Ale nie przymuszajcie dzieci do nauki po kilka godzin.. tylko ile wytrzyma :)
 
Czy Wy oszalałyście? angielski od urodzenie czy tam 2-3 lat, ten świat zwariował! dzieci pójdą do szkoły to się nuczą, a nie jakieś męczenie dzieci i spełnianie ambicji rodziców. Co jeszcze, może niemiecki, hiszpański, włoski i chiński, a do tego joga, basen, karate, tenis, balet, a może zajęcia teatralne i od urodzenia uczmy czytać i pisać a zamiast Tuwima czytajmy Potop. Dajcie dzieciom być dziećmi!!!!!!!!!:szok:
 
reklama
przeciez nie chodzi o to by dzieci od malego siedzialy i sie uczyly, ale zeby slyszaly cos w innym jezyku, aby sie obeznaly, aby nie byla to dla nich nowosc
 
Do góry