reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Antek 29tc. 1500g.

Dołączył(a)
1 Czerwiec 2011
Postów
11
Witam serdecznie.
W sobotę urodził się przedwcześnie nasz sie nasz synek. 10 dni wcześniej żona trafiła do szpitala w naszym mieście z podejrzeniem odchodzenia wód. W trakcie pierwszych badań stwierdzono bardzo wysoki poziom leukocytów i CRP co jednoznacznie świadczyło o infekcji. Natychmiast zdecydowano o profilaktycznym podaniu sterydów na rozwój płuc płodu i włączono antybiotykoterapię. Pomimo tych działań codziennie infekcja dynamicznie się rozwijała. Po 3 dniach zdecydowano o przetransportowaniu do kliniki z neonatologią III st. W klinice walka o każdy dzień ciąży - seria badań, nowe antybiotyki wszystko aby dotrzymać chociaż do 30 tc. Wszystko bezskutecznie, gdy CRP "skoczyło" o 100% w ciągu jednego dnia, a wody sączyły się coraz mocniej natychmiastowa decyzja o porodzie. Zaczął się 29 tc. Urodził się synek - waga 1500 g., 45 cm i 8pkt w skali apgar.
Od pierwszych chwil zapobiegawczo podane antybiotyki, oddychanie wspomagane CPAP, który zostaje mu odłączony po 48h ...
Teraz ma 4 dni, oddycha samodzielnie pije mleko mamy od 2 dnia życia, jest bardzo aktywny w inkubatorze (wygina się, pręży i przeciąga), czasem trochę niespokojny, czasem popłakuje, zaciska piąstki i łapie za palec mój lub mamy ... Co 3 godziny regularnie robi spore kupki.
Wydaje się że wszystko idzie w dobrym kierunku ale ... no właśnie, stan maluszka określony został jako średni - średniociężki, wszystko za sprawą infekcji która zaatakowała w ciąży i jej możliwych konsekwencji. Wynik posiewu krwi dopiero w sobotę.
Strasznie się boimy, czekamy na jakiś wyrok, bo to co wyszukaliśmy w internecie obraca się wokół posocznicy etc.

Zarówno przy porodzie jak i na intensywnej bardzo życzliwa i fachowa pomoc ze strony zarówno położnych jak i lekarzy. Mam dwa pytania
1. Czy ktoś ma doświadczenie z wcześniakami zakażonymi już w łonie matki i jak to ewentualnie wygląda ... ?
2. Jakie zadawać pytania lekarzom ? O co pytać aby wyrobić sobie zdanie o stanie synka ?

Dziękuję za pomoc
tata Antka
 
reklama
Witaj tato antka :-)
Moja córka urodziła się z zakażeniem, leżałam z odpływającymi wodami 3 dni i w nocy dostałam gorączki, CRP bardzo wysokie, nie czułam już ruchów Paulinki więc szybko z rana decyzja o cesarce. Lekarze neonatolodzy chcieli zrobić cesarkę dzień wcześniej bo wód miałam już miejscami tylko 1cm :szok: ginekolodzy czekali, zeby sterydy na płucka zadziałały... i tak nie zdążyły. Paulinka urodziła się w zamartwicy i niedotleniona, 2pkt Apgar ( u Was o wiele lepiej :-)), z wieloma innymi ciężkimi powikłaniami. Co do zakażenia u nas leczenie antybiotykami z grupy C trwało bardzo długo, ale też miała zapalenie płuc, martwicze zapalenie jelit, niska waga i bardzo wolny jej przyrost, później jeszcze ropień na główce po wenflonie, operacja na serduszku w 13 dobie życia. Stan ciężki zagrażający życiu. 10 tyg antybiotyków, cud, że dzisiaj słyszy.
O co pytać? Wiesz, zależy od stanu maluszka, u nas były wylewy do lewej komory mózgu i mnóstwo innych problemów, ja pytałam o wszystkie badania jakie miała robione Paula, usg główki, badania oczek w kierunku retinopatii, czy jest postęp w leczeniu zakażeń, mieliśmy problemy z trawieniem więc do 8 tyg czekaliśmy na kupkę ;-) na strawienie mleczka... Pytaj jakie ma badania robione, jakie wyniki i co mogą oznaczać, jak przybiera na wadze, wszystko co Cię nurtuje, co Cię martwi, jeśli personel jest życzliwy to pewnie będą Ci tłumaczyć, ja miałam z tym czasem problem ale o zależy od lekarza, po miesiącu wiedziałam kogo dokładnie wypytać, zeby jak najwięcej wiedzieć.
A jeśli możecie to dotykajcie maluszka (najlepiej kłaść na początek dłoń na jego główce), mówcie do niego bo pamięta Wasze głosy z brzuszka i będzie się czuł pewniej. Jak macie pytania odnośnie interpretacji jakichś wyników to jest tu wiele doświadczonych mam, które podzielą się swoją wiedzą.
Trzymamy kciuki za dzielnego Antka :tak:
A dla Was siły i cierpliwości :-)
 
jak na 29 tydz. bardzo ładna waga i punktacja też . mój Oskar też sie urodził z zakażeniem a dotego jeszcze zapalenie płuc - 14 dni antybiotyki , samodzielnie oddychał dopiero w 12 dobie .

mama paulinki napisała wszystko : pytaj o badania jakie ma robione i wyniki , spytaj też o grupe krwi - przyda sie w przyszłości , a przedewszystkim dużo mówcie do niego , tulcie , całujcie - wszystko na co tylko pozwolą lekarze .

my wyszliśmy do domku po 16 dniach , wam napewno uda sie wcześniej czego zycze z całego serca
 
tatoantka wg mnie waga Antosia jest bardzo ładna jak na 29 tc. Kuba urodził się w ostatnim dniu 32 tc z wagą 1640 g, więc różnica jest. Również dostał 8 pkt w skali Apgar. Ja też leżałam z odpływem wód, z infekcją. Przez 4 dni próbowano opóźnić poród, w tym czasie dostałam sterydy na rozwój płucek i obniżono mi CRP do odpowiedniej wartości. W 4 dobie dostałam skórczy i już dłużej nie dało się odwlekać porodu. Kuba na CPAPie (jeżeli dobrze pamiętam) był ok. 14 godz. zapobiegawczo dostawał antybiotyk, a gdy wyniki wykazały, że mały urodził się bez infekcji, natychmiast odstawiono antybiotyk. Od tamtej pory do dnia dzisiejszego Kuba nie dostał ani razu antybiotyku. To bardzo dobrze, że Antoś dostaje mleko mamy.
Mam dla Ciebie radę, nie szukaj jednoznacznej diagnozy w internecie, bo niepotrzebnie się "nakręcisz". Internet nie poda Ci diagnozy, kazdy przypadek jest inny. Nas też straszono różnymi chorobami i powikłaniami. Od razu siadałam do komputera i szukałam informacji. Później całe noce płakałam ze strachu o zdrowie dziecka. Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie, wszystko było ok.
Dużo zdrówka dla Antka i szybkiego wyjścia do domku.
 
Dziękuję Wam. Wasze rady bardzo nam pomogły. Wiedzieliśmy o co pytać i w ogóle jakoś inaczej ...

Mamopaulinki przeczytałem Twoją historię, jestem pełen podziwu dla Ciebie. Twoja historia dodaje sił i napawa optymizmem. Oczywiście dotykamy synusia po rączkach , nóżkach i główce i oczywiście dużo opowiadamy.
Chyba troszkę za bardzo panikowałem, i tak jak napisała Kamea, za dużo analizowałem przez internet. Tymczasem dzisiaj zostaliśmy całkowicie zaskoczeni bo lekarz stwierdził że stan sie bardzo poprawił i pierwszy raz Antek kangurował z mamą i zaliczył pierwsze próby samodzielnego jedzenia z piersi.
Andzia111 napisałaś że Oskar został wypisany po 16 dniach - jaką miał wtedy wagę, bo narobiłaś mi nadziei ?
Kamea, w przypadku mojej żony to w przeciwieństwie do Ciebie, pomimo coraz większych dawek antybiotyków CRP rosło dramatycznie, dzień przed porodem jego wartość podwajała się w ciągu 24 godzin, a wód mimo wszystko było jeszcze całkiem sporo (bo trzeba było miejscami pęcherz przebijać na porodówce). Ale dzisiaj dowiedzieliśmy się że wszystkie testy infekcyjne są ujemne ... co prawda jeszcze nie mamy posiewu krwi, ale lekarze twierdzą że jest mało prawdopodobne, aby w tych okolicznościach wynik był dodatni.
Na minus niestety waga Antosia spadła do 1300 g. ... ale mamy się niczym nie martwić, bo jak twierdziła położna można by się martwić gdyby tak się nie stało.

Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.
 
Ależ piękne wieści :tak::tak::tak: Waga rzeczywiście na początku spada nawet jak dziecko rodzi się o czasie ;-) Ja nie wiem jaka była najniższa bo ta urodzeniowa była dla mnie szokiem ;-) super, że mama kanguruje, nie każdy ma takie możliwości, niech oboje korzystają z tej bliskości. A Antkowi, życzymy osiągnięcia min 2kg i wypisu do domu :tak: Dużo zdrówka :-)
 
Tatoantka tak jak napisała mamaPaulinkidziecko musi mieć przynajmniej 2 kg, żeby opuścić szpital i musi umieć samodzielnie pić z butelki (takie były warunki wypisu w Opolu), z piersią to już wyższa szkoła jazdy. Przyznam się, że zaskoczyłeś mnie informacją, że Antoś był już przystawiany do piersi, bo odruch ssania wykształca się u dziecka dopiero ok. 35 tc. więc jest mało prawdopodobne, żeby Antoś potrafił już ssać a tym bardziej pierś, bo musisz wiedzieć, że ssanie piersi jest o wiele większym wysiłkiem dla maluszka niż ssanie smoczka z butelki. My spędziliśmy w szpitalu ponad trzy tyg. i gdyby nie ta mozolna nauka picia z butelki wyszlibyśmy szybciej.
Trzymam za Was kciuki, powodzenia!
 
TatoAntka, życzliwa rada - nie czytaj w necie za dużo. Wcześniactwo to loteria. Obok mojego Frania lezał chłopiec z 27 hbd, poradził sobie 100 x lepiej niz mój smyk. W wieku roku juz rozwijał się jak dziecko urodzone o czasie. Pytaj lekarzy tylko o to, co dotyczy Twojego dziecka, rokowania itd.
Z Twojego opisu wnioskuję, że żona trafła do b dobrego szpitala.
Teraz cieszcie sie kazdym dniem z Antosiem, mówcie do niego, tulcie i bron Boże nie płaczcie przy nim a my tu juz dobre anioły bedziemy Wam naganiać:tak:
Wygląda na to, że w całym tym wcześniaczym nieszczęściu mieliście cholernie dużo szczęścia (tfu tfu;-)).

Aaaaaaa gratulacje z serca z okazji zostania tatą i serdeczności dla dzielnej MamyAntka:tak:
 
Witam serdecznie,
nawiążę jeszcze do pierwszego posta. Po pierwsze gratuluję:)
Po drugie-mój Wojtuś był chory już w macicy. Do dziś nie ma pewności czy urodził się z candidą którą zaraził się jeszcze w macicy czy zaraził się nią podczas porodu. W każdym razie urodził się chory, przeszedł sepsę... a podczas porodu moje crp wynosiło ponad 100 :/ Wody sączyły mi się od jakiegoś czasu.
Stan Wojtusia długo określano jako ciężki/bardzo ciężki/ale nie krytyczny.
Poradził sobie z sepsą, z kilkoma innymi infekcjami, z przewodem botalla... Na respi był miesiąc, na cepapie ponad 2 miesiące, do tej pory jest na tlenie przez wąsy.
Jeśli do tej pory testy są ujemne, to raczej małoprawdopodobne żeby do soboty coś narosło na próbkach.
Zdrówka i wszystkiego dobrego dla Antosia i Rodziców :)
 
reklama
Andzia111 napisałaś że Oskar został wypisany po 16 dniach - jaką miał wtedy wagę, bo narobiłaś mi nadziei ?
.


Przy wypisie oskar miał 2750 no ale mój smyk urodził sie z wagą 2500 ,51 cm i niebył tak skrajnym wczesniaczkiem ( 35tc)

myślę że jak Antek sie postara i waga dojdzie do 2kg to będziecie w domku czego wam życze jak najszybciej.
 
Do góry