reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Antykoncepcja po porodzie.

kota-behemota

Q & H team
Dołączył(a)
15 Kwiecień 2011
Postów
4 837
Miasto
śląskie lasy
Postanowiłam założyć nowy wątek, bo chcę poruszyć temat, który wydaje mi się na tyle ważny, że szkoda by było żeby zaginął w gąszczu grudniówkowych pogaduch.

Myślałyście już o antykoncepcji po porodzie, po połogu? Może dziewczyny, które są już mamami mogą nam coś doradzić? Podobno aż do pojawienia się miesiączki trzeba używać prezerwatyw, a co później jeśli się karmi piersią?

Myślałyście już o tym?
 
reklama
Super temat:):):)
A wiec ja po pierwszym porodzie zaczelam stosowac antykoncepcje w formie zastzryka depo prowera...Jak wszystkiego sa plusy i minusy..
np..

PLUSY
pierwszy jest taki ze nie trzeba o tym pamietac codziennie tylko raz na 3 miesiace...
koszty ok 45 zł raz na trzy miesiace...

MINUSY
mozna miec skutki uboczne(jak to we wszystkim)
tylko zastrzyku jednak nie da sie odstawic tak jak tabletek...

Ja jeszcze sie nie zdecydowalam na 100 % co bede stosowac..
Bede rozmawiac z lekarzem po pologu....Zobaczymy:)
 
Ja w sumie już pisałam na głównym wątku, ale pozwolę sobie skopiować i posklejać w jedną całość stamtąd "moją" metodę antykoncepcji..
Ja niestety nie mogę brać hormonów w żadnej postaci przez zakrzepicę..
embarrassed.gif
My mamy taki komputerek Lady-Comp do antykoncepcji: Nowoczesna antykoncepcja - Lady-Comp, Baby-Comp, pearly - Lady-Comp..
Poleciła nam go moja ginekolog po urodzeniu się mojej pierwszej córci - jak na te chwile, co z niego korzystaliśmy, to dość fajne urządzonko - tyle, że dość sporo kosztuje. Fakt, że to wydatek jednorazowy, ale..
embarrassed.gif
My za wiele nie mamy wyboru co do antykoncepcji..
Myśmy za niego zapłacili 1700zł (mój S. utargował z facetem, a zawsze 200zł w kieszeni). No i polega to na tym, że na początku musisz wprowadzić różne dane (swoją wagę, wzrost, wiek i ostatnie miesiączki - więc trzeba troszkę poczekać po porodzie). Zawsze rano, po przebudzeniu, mierzysz sobie temperaturę (w tym urządzeniu jest taki niebieski hm..haczyk) - wkładając go pod język. No i z tego, co pamiętam, to trzeba zawsze mniej więcej o jednej porze to robić..Tam jest też limit, bodajże 3 godziny przed i 3 godziny po czasie dokonania pomiaru temperatury poprzedniego dnia, więc też luzik
wink2.gif
Trwa to koło 30sek. Zaświeca się potem światełko, które Cię "informuje", jakie są teraz Twoje dni - płodne czy nie..
Co do mojej opinii - myśmy go zaczęli stosować dwa miesiące po urodzeniu się Marysi (czyli gdzieś od stycznia 2010)- ja dość szybko dostałam @ mimo karmienia piersią. Stosowałam go "grzecznie" do czerwca, a potem zachciało mi się drugiego dzidziusia i dzięki urządzonku wiedziałam, kiedy mogę Sebę "podebrać, hihi..udało się, ale..poroniłam niestety..
unhappy.gif
No, a potem, znów zaczęłam go używać do stycznia - a od lutego 2011 zaczęliśmy starania - mój ostatni @ był 20 lutego
biggrin.gif
. No i czekamy na Martusię
biggrin.gif
. Więc trochę go poużywaliśmy i ja jestem w 100% zadowolona. Jak się urodzi nasza druga córcia, to już będę grzecznie się słuchała maszynki, bo raczej trzeciego nie planujemy..
 
ooo fajny wątek!!!
ja nie mogę brać tabletek ze względu na cholestazę a po za tym nie bardzo chcę bo niewygodne i średnio po nich się czuje,
po pierwszej ciąży stwierdziliśmy że lekarze zgodnie twierdzą że u nas z dzieckiem to ciężko więc praktycznie się nie zabezpieczaliśmy no i właśnie w brzuchu mam Oskara:-D więc tym razem im nie zaufam i najprawdopodobniej zdecyduje się spiralę bo w moim przypadku to chyba najlepszy pomysła ale jeszcze będę rozmawiała z moim gin po połogu na ten temat
 
Ja wczesniej przez pare lat stosowałam pigułki, bo u nas prezerwatywy zupłnie odpadają. Teraz sporo czytałam o antykoncepcji po porodzie i najbardziej przekonuje mnie zastrzyk. Ale to jeszcze przedyskutuję z lekarzem. Dziecka drugiego szybko nie planuje więc zobaczymy.
 
ja też właśnie przez mnóstwo latz mniejszymi lub większymi przerwami brałam pigułki anty, ale 2 ostatnie lata przed ciążą zaczęły sie u mnie skutki uboczne, głównie odbiły się na psychice, bo fizycznie w ogóle nie odczuwałam żeby mi szkodziły, ale miałam straszne doły zupełnia bez powodu, po odstawieniu pigułek - nowa ja, więc ok 4 miesiące przed zajściem w ciążę przerzuciliśmy się na gumki, a że oboje ich nie znosimy to efektem jest Kubinek :) nasz mały prezent hehe

ja właśnie się nad zastrzykiem zastanawiam, ale wiadomo, że różne sa opinie, Izi, a nie wpływały na Ciebie jakoś ubocznie takie duże dawki hormonu na jeden raz? I czy można stosowac te zastrzyki podczas karmienia piersią?

a drugie dziecko planujemy za rok-dwa, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie :)
 
Ja przez lata brałam pigułki i zawsze byłam super zadowolona, zero efektu ubocznego itp. Tylko nie wiem czasem czy to nie te pigułki spowodowały że po odstawieniu ich miałam bardzo nieregularne cykle i długo nie mogliśmy dzieciorka zrobić, także nie obeszło się bez szpitala i leków. Najchętniej wróciłabym do pigułki kiedy będzie to już możliwe tylko boję się czy jeśli zdecydowalibyśmy się na 2 dziecko to znów nie byłoby problemów.
 
Tabletkom nie ufam, tak jakoś ten mój organizm skonstruowany, że pomimo ścisłego przestrzegania przyjmowanie tabletek, zaszłam w ciążę. Myślę, że teraz zdecyduje się na spiralę.
 
ja też właśnie przez mnóstwo latz mniejszymi lub większymi przerwami brałam pigułki anty, ale 2 ostatnie lata przed ciążą zaczęły sie u mnie skutki uboczne, głównie odbiły się na psychice, bo fizycznie w ogóle nie odczuwałam żeby mi szkodziły, ale miałam straszne doły zupełnia bez powodu, po odstawieniu pigułek - nowa ja, więc ok 4 miesiące przed zajściem w ciążę przerzuciliśmy się na gumki, a że oboje ich nie znosimy to efektem jest Kubinek :) nasz mały prezent hehe

ja właśnie się nad zastrzykiem zastanawiam, ale wiadomo, że różne sa opinie, Izi, a nie wpływały na Ciebie jakoś ubocznie takie duże dawki hormonu na jeden raz? I czy można stosowac te zastrzyki podczas karmienia piersią?

a drugie dziecko planujemy za rok-dwa, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie :)

Ja uwazam zee jak nie zobaczysz na sobie to nie mozesz ufac:) bo kazdy inaczej na wszsytko reaguje..
U mnie nic nie wystapilo i oczywiscie stosowalam je podczas karmienia,Mlodemu tez nic nie bylo...
Takze ja polecam!
Ale najlepiej poradzic sie lekarza..my chcielismy szybko drugie...tzn nie chcialam sie zabezpieczac na 5 lat..
a teraz moze..bo my tak bardzo to 3 bysmy nie chcieli:)
 
reklama
Do góry