Witam serdecznie. Również jako jedna z nielicznych miałam przyjemność przetestowania antyperspirantów Dove. Była to dla mnie niezwykła przygoda. Bardzo lubię testować i recenzować różne produkty, ale rzadko mam taka okazję. Testowanie rozpoczęłam 23 września. Testowanie rozpoczęłam od Invisible dry w kulce, gdyż antyperspiranty w kulce lubię najbardziej. Z zadowoleniem odkryłam, że ma bardzo ładny zapach. Szybko wchłonął się w skórę. Musze przyzna, że cały dzień towarzyszyło mi uczcie świeżości. Antyperspirant w pełni spełnił swoją funkcję. Zapewnił 100% ochronę przed potem i nieprzyjemnym zapachem i ochronił ubranie przed białymi plamami. Następnego dnia ubrałam białą bluzkę, gdyż chciałam sprawdzić czy nie pozostaną na ubraniu żółte plamy. Z radością przyznaję, że plam nie było. Następnie przeszłam do testowania antyperspirantu w sztyfcie. Również szybko wchłonął w skórę i pozostawił uczucie delikatności. Invisible dry zapewnił mi ochronę przed potem przez cały dzień. Nie pozostawił też plam zarówno na ubraniach białych jak i kolorowych. Ostatni, który testowałam to antyperspirant w dezodorancie. Ten trochę dłużej wchłaniał się w skórę w porównaniu do kulki i sztyftu. Invisible dry w dezodorancie również mnie nie rozczarował. Cały dzień czułam jak na mojej skórze utrzymuje się jego piękny zapach. Nie pozostawił plam zarówno na ubraniach kolorowych jak i białych. Bardzo się cieszę i dziękuję, że miałam możliwość przetestowania wszystkich trzech wariantów Invisible dry. Przekonałam się nawet do wersji w dezodorancie, która jest rzadko przeze mnie wybierana. Od tej pory będę używać antyperspirantów tylko firmy Dove. Polecam wszystkim. Jeszcze raz dziekuję za możliwość testowania. Pozdrawiam:-)
reklama
N
Nie zarejestrowana(y)
Gość
supcio
Ja również miałam możliwość przetestowania kosmetyków Dove Invisible Dry. Jestem bardzo zadowolona z działania antyperspirantów. Jedną z największych zalet ich stosowania jest bardzo przyjemny, delikatny zapach, który nie jest drażniący czy zbyt intensywny, co nie oznacza, że nie czuć go po aplikacji kosmetyku. Kolejną sprawą jest delikatna skóra, którą mamy po użyciu antyperspirantu, szczególnie tego w sztyfcie. Zdarzyło się (chyba tylko 2 razy ;p), że antyperspirant w sprayu zostawił ślady na ubraniach, ale po lekkim przetarciu nie było po nich śladu, więc nie zaliczam tego do wad 
Miałam ogromne szczęście przetestować linie antyperspirantów DOVE invisible Dry. Dlaczego mówię, że ogromne szczęście? Bo wreszcie nie muszę się martwić o moje ulubione ubrania!
Moim ogromnym problemem, jak i większości kobiet były plamy po antyperspirancie. Kupiłam więc taki, który zapobiegnie żółym plamom na białych ubraniach i białym na czarnych. Jednak co z kolorowymi? Moja ulubiona turkusowa bluzka...prałam, szukałam porad i nic. Ale po wypróbowaniu invisible Dry w końcu nie boję się, ani nie muszę wybierać: spocić się czy zniszczyć ubranie... Plamy na ciuchach nie pojawiają się od kiedy zaczęłam używać tej linii Dove.
Jeśli chodzi o zapach mi rzeczywiście przypadł do gustu, delikatny,nie drażni w nozdrza.
O poceniu się też mogę zapomnieć! A był to mój naprawdę duży problem, na szczęście Dove działa bardzo długo, odstawiłam nawet tabletki przeciw poceniu się. Czy 48h to troszkę wątpie, ale ja i tak używam każdego ranka i jest bardzo dobrze! Początkowo się trochę martwiłam, że tak wyspecjalizowany antyperspirant może skupić się na jednym i zapomnieć o pocie, ale tutaj byłam miło zaskoczona
Dla mnie ogromnym plusem jest możliwość wyboru. Każda z nas lubi antyperspirant w innej postaci. Na szczęście Dove o tym też pomyślało i każda z nas może wybrać właśnie to co lubi. Ja na przykład używam głównie antyperspirantów w kulce, głównie ze względu na przyzwyczajenie.
A jeszcze na koniec. Mnie te antyperspiranty ani trochę nie uczuliły, nie odczuwałam żadnego swędzenia, ani pieczenia.
Dove invisible Dry spełniły moje oczekiwania w 100%. Ten atyperspirant w kulce zagościł u mnie na stałe na półce Podzieliłam się również nowinką z koleżankami, w końcu plamy na ubraniach to nie tylko mój problem.
A tu zestaw, który otrzymałam i bardzo za niego dziękuję!
Moim ogromnym problemem, jak i większości kobiet były plamy po antyperspirancie. Kupiłam więc taki, który zapobiegnie żółym plamom na białych ubraniach i białym na czarnych. Jednak co z kolorowymi? Moja ulubiona turkusowa bluzka...prałam, szukałam porad i nic. Ale po wypróbowaniu invisible Dry w końcu nie boję się, ani nie muszę wybierać: spocić się czy zniszczyć ubranie... Plamy na ciuchach nie pojawiają się od kiedy zaczęłam używać tej linii Dove.
Jeśli chodzi o zapach mi rzeczywiście przypadł do gustu, delikatny,nie drażni w nozdrza.
O poceniu się też mogę zapomnieć! A był to mój naprawdę duży problem, na szczęście Dove działa bardzo długo, odstawiłam nawet tabletki przeciw poceniu się. Czy 48h to troszkę wątpie, ale ja i tak używam każdego ranka i jest bardzo dobrze! Początkowo się trochę martwiłam, że tak wyspecjalizowany antyperspirant może skupić się na jednym i zapomnieć o pocie, ale tutaj byłam miło zaskoczona
Dla mnie ogromnym plusem jest możliwość wyboru. Każda z nas lubi antyperspirant w innej postaci. Na szczęście Dove o tym też pomyślało i każda z nas może wybrać właśnie to co lubi. Ja na przykład używam głównie antyperspirantów w kulce, głównie ze względu na przyzwyczajenie.
A jeszcze na koniec. Mnie te antyperspiranty ani trochę nie uczuliły, nie odczuwałam żadnego swędzenia, ani pieczenia.
Dove invisible Dry spełniły moje oczekiwania w 100%. Ten atyperspirant w kulce zagościł u mnie na stałe na półce
Podzieliłam się również nowinką z koleżankami, w końcu plamy na ubraniach to nie tylko mój problem.A tu zestaw, który otrzymałam i bardzo za niego dziękuję!
Załączniki
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2014
- Postów
- 4
Dzięki portalowi babyboom miałam okazję antyperspiranty Dove Invisible Dry przetestować
i chcę je tutaj zrecenzować.
Pozytywnie mnie one zaskoczyły
i zaufanie u mnie wzbudziły.
Pożegnany został problem nadmiernego pocenia,
a zapach antyperspirantów jest wręcz do uwielbienia.
Białych plam one nie pozostawiają
i w wygodnych opakowaniach się pojawiają.
Wszystkie u mnie się sprawdziły
i uśmiech na mej twarzy sprawiły.
Skóra pod pachami jest odpowiednio wypielęgnowana,
a ja jestem w pełni uradowana.
Cena owych kosmetyków jest przyzwoita,
a ich jakość znakomita.
Są to niezastąpione antyperspiranty,
które mają do wyboru trzy warianty.
Nieważne czy to roll-on, sztyft czy spray,
ty też je miej!
i chcę je tutaj zrecenzować.
Pozytywnie mnie one zaskoczyły
i zaufanie u mnie wzbudziły.
Pożegnany został problem nadmiernego pocenia,
a zapach antyperspirantów jest wręcz do uwielbienia.
Białych plam one nie pozostawiają
i w wygodnych opakowaniach się pojawiają.
Wszystkie u mnie się sprawdziły
i uśmiech na mej twarzy sprawiły.
Skóra pod pachami jest odpowiednio wypielęgnowana,
a ja jestem w pełni uradowana.
Cena owych kosmetyków jest przyzwoita,
a ich jakość znakomita.
Są to niezastąpione antyperspiranty,
które mają do wyboru trzy warianty.
Nieważne czy to roll-on, sztyft czy spray,
ty też je miej!
I ja załapałam się do tej kapitalnej kampani Paczuszka dotarłą piękna, niestety równei mocno spodobała sie ona mojemu dziecku - dlatego zdjęć nei będzie. Ale przecież nie o zdjęcia tu chodzi a o wrażenia, a są one mega pozytywne. Już z początku bardzo miło zaskoczył mnie zapach, naprawdę bardzo użekający. Testowanie rozpoczęłam od kulkowej opcji - najbliższej memu sercu. Muszę nadmienić, że do tej pory zwykle stosowałm dość silne specyfiki - blokery, gdyż mam "niewielkie: problemy z potem. I muszę przyznać, że Dove, jako pierwszy kompletnie poradził sobie z tym problemem. Suche pachy!!! Bardzo szybko schnie, nie trzeba latać po mieszkaniu i machać "skrzydełkami" jak do tej pory to robiłam. A skoro pachy suche to pokusiłam się o kolorową bluzeczkę, i wiecie co? 0 plam od potu, 0 śladów dezodorantu - rewelacja!
Ponadto, nie zauważyłam, aby jakoś negatywnie wpływał na skórę pod pachami. Tak więc opcja w kluce zdała test śpiewająco!
Kolejny był spray. I tu tyciutki naprawdę maleńki minusik - nieco za bardzo pachnie, oczywiście ślicznie, ale bardzo gryzło się to z perfumami, tak więc na czas testowania perfamy zostały na szafce. A moje odczucia co do tego dezodorantu? Bardzo podobne jak w poprzednim. plam i śladów na ubraniu. Kolejnym plusem jest brak szczypania nawet kiedy psikałam nim na świeżo wydepilowane pachy. Miałąm wręcz wrażenie, że łagodził on podrażnienia. Jak dla mnei kolejny sukces
No i na koniec, najbardziej nielubiana przez ze mnei opcja sztyftu. Swego czasu jak włąśnie używałm tego typu dezodorantów, powodowały one pojawianie sie talkowych? kulek pod pachami. Wyglądało to strasznie, i bardzo zraziło mnei do tej formy. Tu jednak olejny plus dla Dove nei ma kulek. Bardzo łatwo sie aplikuje, nie zostawia śladów, po prostu bomba! Dezodoranty jak dla mnei są po prostu kapitalne. Nareszcie moge pożegnać się ze szczypiącymi blokerami - za co Dove wielkie dzięki. Moja ogólna ocena to 10/10 - choć jak dla mnei to nawet 12 powinno być.
Paczuszka dotarłą piękna, niestety równei mocno spodobała sie ona mojemu dziecku - dlatego zdjęć nei będzie. Ale przecież nie o zdjęcia tu chodzi a o wrażenia, a są one mega pozytywne. Już z początku bardzo miło zaskoczył mnie zapach, naprawdę bardzo użekający. Testowanie rozpoczęłam od kulkowej opcji - najbliższej memu sercu. Muszę nadmienić, że do tej pory zwykle stosowałm dość silne specyfiki - blokery, gdyż mam "niewielkie: problemy z potem. I muszę przyznać, że Dove, jako pierwszy kompletnie poradził sobie z tym problemem. Suche pachy!!! Bardzo szybko schnie, nie trzeba latać po mieszkaniu i machać "skrzydełkami" jak do tej pory to robiłam. A skoro pachy suche to pokusiłam się o kolorową bluzeczkę, i wiecie co? 0 plam od potu, 0 śladów dezodorantu - rewelacja!Ponadto, nie zauważyłam, aby jakoś negatywnie wpływał na skórę pod pachami. Tak więc opcja w kluce zdała test śpiewająco!
Kolejny był spray. I tu tyciutki naprawdę maleńki minusik - nieco za bardzo pachnie, oczywiście ślicznie, ale bardzo gryzło się to z perfumami, tak więc na czas testowania perfamy zostały na szafce. A moje odczucia co do tego dezodorantu? Bardzo podobne jak w poprzednim. plam i śladów na ubraniu. Kolejnym plusem jest brak szczypania nawet kiedy psikałam nim na świeżo wydepilowane pachy. Miałąm wręcz wrażenie, że łagodził on podrażnienia. Jak dla mnei kolejny sukces
No i na koniec, najbardziej nielubiana przez ze mnei opcja sztyftu. Swego czasu jak włąśnie używałm tego typu dezodorantów, powodowały one pojawianie sie talkowych? kulek pod pachami. Wyglądało to strasznie, i bardzo zraziło mnei do tej formy. Tu jednak olejny plus dla Dove nei ma kulek. Bardzo łatwo sie aplikuje, nie zostawia śladów, po prostu bomba! Dezodoranty jak dla mnei są po prostu kapitalne. Nareszcie moge pożegnać się ze szczypiącymi blokerami - za co Dove wielkie dzięki. Moja ogólna ocena to 10/10 - choć jak dla mnei to nawet 12 powinno być.
M
Monika Augustyniak
Gość
Paczuszka dotarła !
Piękne opakowanie, cudowny zestaw!
Bosko pachnie, czuję się odświeżona za czym idzie dobre samopoczucie
Uwielbiam markę Dove ! POLECAM
Piękne opakowanie, cudowny zestaw!
Bosko pachnie, czuję się odświeżona za czym idzie dobre samopoczucie
Uwielbiam markę Dove ! POLECAM
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2014
- Postów
- 4
Jestem pod ogromnym wrażeniem antypespirantów DOVE INVISIBLE DRY w kulce,sztyfcie i areozolu.
Są to produkty po prostu fantastyczne,w pełni skuteczne,które spełniły moje oczekiwania.
Poprawiają komfort noszenia ubrań,gdyż nie pozostawiają śladów na ubraniu,chronią kolor i zabezpieczają przed niechcianymi plamami potu.
Super nawilżają,nie podrażniają skóry,są wydajne i mają świeży,długo utrzymujący się zapach.
Wszystkim polecam DOVE INVISIBLE DRY!!!:-)-bo na prawdę można dzięki tym produktom czuć się zawsze świeżo i komfortowo.
W mojej kosmetyczce i na półce w łazience już na pewno zagoszczą na stałe!
Są to produkty po prostu fantastyczne,w pełni skuteczne,które spełniły moje oczekiwania.
Poprawiają komfort noszenia ubrań,gdyż nie pozostawiają śladów na ubraniu,chronią kolor i zabezpieczają przed niechcianymi plamami potu.
Super nawilżają,nie podrażniają skóry,są wydajne i mają świeży,długo utrzymujący się zapach.
Wszystkim polecam DOVE INVISIBLE DRY!!!:-)-bo na prawdę można dzięki tym produktom czuć się zawsze świeżo i komfortowo.
W mojej kosmetyczce i na półce w łazience już na pewno zagoszczą na stałe!
reklama
Jestem pod ogromnym wrażeniem antypespirantów DOVE INVISIBLE DRY w kulce,sztyfcie i areozolu.
Są to produkty po prostu fantastyczne,w pełni skuteczne,które spełniły moje oczekiwania.
Poprawiają komfort noszenia ubrań,gdyż nie pozostawiają śladów na ubraniu,chronią kolor i zabezpieczają przed niechcianymi plamami potu.
Super nawilżają,nie podrażniają skóry,są wydajne i mają świeży,długo utrzymujący się zapach.
Wszystkim polecam DOVE INVISIBLE DRY!!!-bo na prawdę można dzięki tym produktom czuć się zawsze świeżo i komfortowo.
W mojej kosmetyczce i na półce w łazience już na pewno zagoszczą na stałe!
Są to produkty po prostu fantastyczne,w pełni skuteczne,które spełniły moje oczekiwania.
Poprawiają komfort noszenia ubrań,gdyż nie pozostawiają śladów na ubraniu,chronią kolor i zabezpieczają przed niechcianymi plamami potu.
Super nawilżają,nie podrażniają skóry,są wydajne i mają świeży,długo utrzymujący się zapach.
Wszystkim polecam DOVE INVISIBLE DRY!!!-bo na prawdę można dzięki tym produktom czuć się zawsze świeżo i komfortowo.
W mojej kosmetyczce i na półce w łazience już na pewno zagoszczą na stałe!
