reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

AZS i antybiotyk

nice-girl

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Marzec 2010
Postów
3 236
Mój 2,5 letni synek ma azs i alergię odkąd skończył 6 tygodni. Jako niemowlę miał na całym ciele zmiany, które na dużej powierzchni tworzyły rany. Teraz zmiany są już znacznie mniejsze. Ostatnio często choruje i przez 10 dni brał Augmentin. Od tamtej pory jego skóra znacznie się poprawiła. Wcześniej ciągle mu wychodziły zmiany na twarzy wokół ust, przy uszach, na dłoniach i nogach (zwłaszcza pod kolanami i na łydkach). Smarowałam to cały czas robioną maścią zawierającą steryd, antybiotyk i środek przeciwgrzybiczy, ale jak tylko przestawałam smarować to po 2-3 dniach wszystko wychodziło na nowo. Po zakończeniu antybiotyku doustnego w ciągu 3 tygodni wyszły mu tylko nieduże zmiany na nogach - jak na niego to niesłychanie dobrze. Czy możliwe, że wcześniej te zmiany były spowodowane jakimiś bakteriami, na które maści nie działały, a doustny antybiotyk wreszcie to wyleczył?
 
reklama
U dzieci chorych na AZS jest skóra nie spełnia swojej funkcji jako bariera: jest sucha, brakuje jej pewnych białek i tłuszczców, które w zdrową skórę chronią przed bakteriami, wirusami i grzybami. Dlatego u chorych na AZS znacznie łatwiej dochodzi do infekcji bakteryjnych (pacirokowcowych i gronkowcowych), wirusowych (opryszczka) i grzybiczych (kandydoza). Ponadto sterydy niezbędne w leczeniu AZS również obniżają naturalna odporność skóry sprzyjając rozmnażaniu bakterii na skórze. Poza tym uraz, którym w AZS jest drapanie skóry, ułatwia penetrację bakterii do skóry i wywoływanie stnau zapalnego. Dlatego często przy nasilonych zmianach skórnych podanie antybiotyku pomaga: zabija bakterie i ułatwia gojenie się skóry. Być może Twoje dziecko w okresach pogorszenia będzie potrzebowało od czasu do czasu antybiotyku. Nie oznacza to jednak, że antybiotykiem można wyleczyć AZS, ma on jedynie przejściowe działanie wspomagające leczenie.

UWAGA!! w AZS najważniejsze jest odbudowywanie uszkodzonej bariery skórnej poprzez stosowanie EMOLIENTÓW, czyli specjalistycznych preparatów do mycia i pielęgnacji skóry, które odtwarzają naturalną barierę skórną. W okresie zaostrzenia AZS należy je stosować nawet co 4 godziny, czyli w praktyce 3-4 x dziennie, na całe ciało przynajmniej 2 x dz a na najgorsze okolice 3-4 x

Sprawdzajcie, czy emolienty przez Was używane mają rejestrację do stosowania u dzieci. warto też stosować preparaty jednej z tej samej serii (do kąpieli i nawilżania po), a po skończeniu kupić innej firmy - zmniejsza to ryzyko uczulenia, bo nie istnieje coś takiego jak hipoalergiczny kosmetyk.

UWAGA!!! robione maści i kremy z apteki zawierające substancje lecznicze są ważne maksymalnie 4 tygodnie, bo nie zawierają konserwantów
 
Dziękuję bardzo za odpowiedź oraz dodatkowe informacje. A czy robioną maść cynkową (cynk+ lekobaza) lub cholesterolową z wit. A też można stosować tylko przez 4 tyg, czy tyczy się to tylko maści z antybiotykami i sterydami? Czym grozi takie stosowanie po znacznie dłuższym okresie niż 4 tyg? Niestety nie wiedziałam o tym i smarowałam dziecko maścią, która miała już kilka miesięcy:/
 
Maści i kremy recepturowe (przygotowywane w aptece na receptę lekarza) są ważne ok. 4-6 tygodni, bez względu na fakt przechowywania ich np. w lodówce. Wynika to z braku konserwantów oraz faktu, że zawarte w nich tłuste substancje ulegają utlenianiu (można to porównać do procesu jełczenia masła), natomiast inne składniki (witaminy, sterydy) nie są już po pewnym czasie aktywne. Ponadto używając maści i kremów w aptecznych pudełkach, dotykając ich, zakażacie zawartość bakteriami pochodzącymi ze skóry waszej lub waszych dzieci (u atopików na skórze jest więcej gronkowców), co również przyspiesza proces ich degradacji. Największą zaleta robionych preparatów jest ich niska cena, co przy rozległych zmianach skórnych i konieczności długotrwałego leczenia może dla niektórych być istotne, jednak trzeba je zużywać w odpowiednim czasie. Lepiej jednak sięgać po preparaty gotowe, ze względu na dłuższą trwałość i bardziej standaryzowany sposób ich przygotowania.


UWAGA!!! Choć pediatrzy przepisują na receptach preparaty recepturowe zawierające kwas borny (3% Sol. Acidi borici), to w każdym podręczniku dermatologii znajdziecie ostrzeżenie, że nie powinien być stosowany u dzieci poniżej 2 roku życia, szczególnie w okolicy pieluszkowej.
 
Do góry