reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Badajcie kreatynine ! Zatrucie ciążowe

Dołączył(a)
10 Październik 2019
Postów
1
Witam wszystkie mamusie jestem mamą 2 miesięcznej córeczki. Moja ciąża była wyproszona wyczekiwana więc dbałam o siebie jak tylko mogłam. Wszystko przebiegało super w 37 tygodniu na wizycie kontrolnej u lekarza okazało się że mam lekko podwyższone ciśnienie lekarza kazał mi kontrolowac w domu jeśli będzie cały czas powyżej 145/95 mam się zgłosić do szpitala ciśnienie mi bardzo skakało więc na drugi dzień zgłosiłam się do szpitala okazało się że mam wysokie stężenie białka w moczu podejrzewają zatrucie ciążowe zaczęli zbijać mi ciśnienie niestety leki mało na mnie działały a białko w moczu cały czas rosło trzymali mnie tak tydzień w szpitalu po tygodniu zdecydowali że robią mi cesarke i tak się stało wszystko było wporzadku malutka zdrowa ale malutka bo już przez zatrucie ciążowe. Na 2 dobre po cesarce ciśnienie zaczęło mi od nowa wariować zaczęli robić mi badania okazało się że mam bardzo źle wyniki poziom kreatyniny w normie powinien wynosić 80-90 ja miałam prawie 300 stwierdzili ostrą niewydolność nerek że moje nerki praktycznie nie prscuja. Wyglądałam strasznie bylam okropnie spuchnięta cała woda zatrzymała się w organizmie sama siebie nie poznawałam. Zaczęła się panika strach płacz co będzie dalej. Od razu szpital zareagował konsultacje nefrologiczne cała masa badań od okulisty po ECHO serca EKG sprawdzanie przyjmowanych i wydalanych płynów itd. okazało się że organizm moj już był tak obciazony że miałam również niewydolność serca. Moja kardiolog teraz po wszystkim juz powiedziała mi że gdyby szpital nie zareagował szybko to była prosta droga na drugą stronę bo było naprawdę źle ze mną musiałam odstawić karmienie piersia ponieważ podawali mi bardzo silne leki na ciśnienie. Moja historia na szczęście skończyła się dobrze nerki wróciły do siebie jakoś po 1.5 miesiącu po.porodzie z ciśnieniem nadal walczę biorę cały czas leki ale będę powtarzać to wszystkim dziewczyną sprawdzajcie kreatyninę jeśli wam lekarz na zleci same na własną rękę kosz prywatnie tego badania 8 zl
 
reklama
Popieram! Mnie też zatrucie ciążowe spotkało. Na szczęście lekarze w porę ciążę rozwiązali i moje nerki zostały nieuszkodzone. Właśnie dzięki temu, że jak już się zaczęło rozwijać zatrucie ciążowe to miałam co tydzień robione badania (mocznik, kreatynina, kwas moczowy, białko, gfr i mocz).
 
Również dopadła mnie gestoza w pierwszej ciąży. Ciąża rozwiązana błyskawicznie w 38 tyg i dzięki temu nie ucierpiało moje zdrowie. Domyślam się przez co przeszłaś, oby już było tylko lepiej.
 
Ja miałam też zatrucie ciążowe, problemy z ciśnieniem przez większość ciąży. I cesarke w trybie pilnym :( Całe szczęście nerki nie oberwaly, ja byłam pod opieką też nefrologa. Zresztą cały czas jestem :) Ciśnienie ustabilizowalo mi się po jakiś 5-6 mc A brałam naprawdę duże dawki i 3 różne leki.
 
Witam wszystkie mamusie jestem mamą 2 miesięcznej córeczki. Moja ciąża była wyproszona wyczekiwana więc dbałam o siebie jak tylko mogłam. Wszystko przebiegało super w 37 tygodniu na wizycie kontrolnej u lekarza okazało się że mam lekko podwyższone ciśnienie lekarza kazał mi kontrolowac w domu jeśli będzie cały czas powyżej 145/95 mam się zgłosić do szpitala ciśnienie mi bardzo skakało więc na drugi dzień zgłosiłam się do szpitala okazało się że mam wysokie stężenie białka w moczu podejrzewają zatrucie ciążowe zaczęli zbijać mi ciśnienie niestety leki mało na mnie działały a białko w moczu cały czas rosło trzymali mnie tak tydzień w szpitalu po tygodniu zdecydowali że robią mi cesarke i tak się stało wszystko było wporzadku malutka zdrowa ale malutka bo już przez zatrucie ciążowe. Na 2 dobre po cesarce ciśnienie zaczęło mi od nowa wariować zaczęli robić mi badania okazało się że mam bardzo źle wyniki poziom kreatyniny w normie powinien wynosić 80-90 ja miałam prawie 300 stwierdzili ostrą niewydolność nerek że moje nerki praktycznie nie prscuja. Wyglądałam strasznie bylam okropnie spuchnięta cała woda zatrzymała się w organizmie sama siebie nie poznawałam. Zaczęła się panika strach płacz co będzie dalej. Od razu szpital zareagował konsultacje nefrologiczne cała masa badań od okulisty po ECHO serca EKG sprawdzanie przyjmowanych i wydalanych płynów itd. okazało się że organizm moj już był tak obciazony że miałam również niewydolność serca. Moja kardiolog teraz po wszystkim juz powiedziała mi że gdyby szpital nie zareagował szybko to była prosta droga na drugą stronę bo było naprawdę źle ze mną musiałam odstawić karmienie piersia ponieważ podawali mi bardzo silne leki na ciśnienie. Moja historia na szczęście skończyła się dobrze nerki wróciły do siebie jakoś po 1.5 miesiącu po.porodzie z ciśnieniem nadal walczę biorę cały czas leki ale będę powtarzać to wszystkim dziewczyną sprawdzajcie kreatyninę jeśli wam lekarz na zleci same na własną rękę kosz prywatnie tego badania 8 zl
Mój lekarz co miesiąc na wizycie wymaga wynik b.og moczu. Mam nadzieję, że mnie to zabezpieczy przy ewentualnym rozwoju zatrucia. Nie miałaś badanego moczu co miesiąc?
 
reklama
Witam wszystkie mamusie jestem mamą 2 miesięcznej córeczki. Moja ciąża była wyproszona wyczekiwana więc dbałam o siebie jak tylko mogłam. Wszystko przebiegało super w 37 tygodniu na wizycie kontrolnej u lekarza okazało się że mam lekko podwyższone ciśnienie lekarza kazał mi kontrolowac w domu jeśli będzie cały czas powyżej 145/95 mam się zgłosić do szpitala ciśnienie mi bardzo skakało więc na drugi dzień zgłosiłam się do szpitala okazało się że mam wysokie stężenie białka w moczu podejrzewają zatrucie ciążowe zaczęli zbijać mi ciśnienie niestety leki mało na mnie działały a białko w moczu cały czas rosło trzymali mnie tak tydzień w szpitalu po tygodniu zdecydowali że robią mi cesarke i tak się stało wszystko było wporzadku malutka zdrowa ale malutka bo już przez zatrucie ciążowe. Na 2 dobre po cesarce ciśnienie zaczęło mi od nowa wariować zaczęli robić mi badania okazało się że mam bardzo źle wyniki poziom kreatyniny w normie powinien wynosić 80-90 ja miałam prawie 300 stwierdzili ostrą niewydolność nerek że moje nerki praktycznie nie prscuja. Wyglądałam strasznie bylam okropnie spuchnięta cała woda zatrzymała się w organizmie sama siebie nie poznawałam. Zaczęła się panika strach płacz co będzie dalej. Od razu szpital zareagował konsultacje nefrologiczne cała masa badań od okulisty po ECHO serca EKG sprawdzanie przyjmowanych i wydalanych płynów itd. okazało się że organizm moj już był tak obciazony że miałam również niewydolność serca. Moja kardiolog teraz po wszystkim juz powiedziała mi że gdyby szpital nie zareagował szybko to była prosta droga na drugą stronę bo było naprawdę źle ze mną musiałam odstawić karmienie piersia ponieważ podawali mi bardzo silne leki na ciśnienie. Moja historia na szczęście skończyła się dobrze nerki wróciły do siebie jakoś po 1.5 miesiącu po.porodzie z ciśnieniem nadal walczę biorę cały czas leki ale będę powtarzać to wszystkim dziewczyną sprawdzajcie kreatyninę jeśli wam lekarz na zleci same na własną rękę kosz prywatnie tego badania 8 zl
A ja mialam tyle razy zapalenie pecherza b.e.coli i 2 poronienia, nikt mnie nie skierował na takie badania.... Dziękuję za informację. Tym razem juz w pon sprawdzę. Zdrówka życzę.
 
Do góry