reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Badania prenatalne

Anulka_

Aktywna w BB
Dołączył(a)
1 Czerwiec 2005
Postów
86
Cześć dziewczyny! Badania prenatalne to ( przynajmniej w gronie moich znajomych) dość kontrowersyjny temat, tzn. każda dziewczyna chce zrobić i robi, ale pozostaje ta ewentualność, co będzie jeżeli okaże się że dziecko jest chore? Co wy myślicie na ten temat? Ja jak do tej pory miałam sprawdzany stan zdrowia dzidzi na USG i dzięki Bogu wszystko jest w porządku. Dzisiaj byłam zrobić sobie test potrójny. Mam nadzieję, że moja kruszynka będzie zdrowa!
Czekam na wasze opinie!
 
reklama
aniołekk test potrójny jest to badanie krwi ciężarnej wykonywane w celu określenia jak wysokie jest ryzyko wystąpienia u nienarodzonego dziecka jednej z najczęściej spotykanych nieprawidłowości genetycznych: Zespołu Downa, zespołu Edwardsa lub otwartej wady ośrodkowego układu nerwowego :)
Pozdrowionka :):)
 
wiecie co...z tymi badaniami jest naprawdę różnie... moja znajoma miała urodzić dziecko z dużym stopniem downa... brakiem żołądka... brakiem jednej nereczki... itp... każdy lekarz radził usunąc tą ciążę... ona nie chciała (wcześniej zmarł jej jedyny syn w wieku 15 lat).. postanowiła urodzić..
dzis jej synuś ma 6 miesięcy i tylko mały stopień uposledzenia... a reszta jest ok...
 
To rzeczywiście kontrowersyjny temat. Osobiście jestem przeciwnikiem inwazyjnych badań prenatalnych, bo po pierwsze zawsze niosą z soba choćby minimalne ryzyko uszkodzenia płodu podczas badania, a po drugie z moralnego punktu widzenia ich cel jest dla mnie niejasny. Świadomość matki, że nosi w sobie upośledzone dziecko na pewno nie wpłynie pozytywnie ani na nią (do końca ciązy będzie się zamartwiać) ani na dziecko. Możliwości usunięcia ciązy nie dopuszczam.
Natomiast wiem, ze wykonuje się obecnie trójwymiarowe USG, które bada min. układ krążeniowy i nerwowy i pozwala przy ewentualnie wykrytych nieprawidłowościach podjąc odpowiednio wcześnie środki zaradcze.

A tak w ogóle, to przepraszam że się wtrącam, bo ja z marcóweczek :)
 
Puma pisze:
aniołekk test potrójny jest to badanie krwi ciężarnej wykonywane w celu określenia jak wysokie jest ryzyko wystąpienia u nienarodzonego dziecka jednej z najczęściej spotykanych nieprawidłowości genetycznych: Zespołu Downa, zespołu Edwardsa lub otwartej wady ośrodkowego układu nerwowego :)
Pozdrowionka :):)

dzieki codzennie sie czlowiek dowiaduje cos nowego:)

Aniolekk
 
Wpytałam się dzisjaj mojej gin. o badania przenatalne. Pytałam czy w jakim kolwiek z tych badań można wykryć wady którym mogła bym zadziałać przed narodzinami mojego maleństwa(tzn. operacja ,leki)
Dowiedziałam się że wady serca(czyli poród tylko w krakowie) może wykryc USG. Inne badania sa podobno kosztowne i dają mi mylko świadomość że z maleństwem jest coś nie tak no i czasami wyolbrzymioną wiedze na temat wad.
Podobno jako młoda zdrowa kobieta,bez żednych wad wrodzonych w rodzinie nie powinnam wogóle się tym przejmować.
Jeżeli coś będzie nie tak to zobacze to na Usg( idziemy na 3d), teraz kiedy ciąża przebiega jak najlepiej powinnam wogole się ty nie przejmować.
A ja mam mieszane uczucia, w końcu niektórzy lekarze dają skierowania na te wszystkie badania ,młodym ,zdrowym kobieta.
Czy wy dostałyście skierowania z jakiś konkretnych powodów, no oczywiście oprucz USG?
 
Mija pisze:
Czy wy dostałyście skierowania z jakiś konkretnych powodów, no oczywiście oprucz USG?
CZESC:)
Ja dostalam tylko jedno dodatkowe skierowanie.
na pocztaku po 6 tygodniu standardowo mocz i morfologia
a pozniej na HBS czy jak tam go zwa (w wieku 6 lat mialam żółtaczke typu B) wiec te wyniki zawsze wychodza zle ale musialam miec podtwiedzenie ze jestem noscielem i wtedy sa ostroznosci przy porodze ze strony lekarza a dzecko po urodzeniu dostaje dodatkowo jakis szczepionki ktorych nie ma normalnie w standarcie NFZ.
no i znow mam skierowanie na morfologie i mocz...
a po tym USG w 12 tygodniu lekarz nawet potrafil powiedzec mi ze dzecko prawidlowo rozwija sie 'obmacalismy go z róznych stron" a powiedzil ze mimo ze mialo wtedy 6 cm to ma prawidlowo rozwiniete serce 4 komory i td.

wiec jesli nie ma potrzeby to po co panikowac??

wyluzijmy sie i pomyslmy o przyjemnych rzeczach:)

Pozdrawiam Aniolekk
 
Mija u mnie nie ma żadnych podstaw żeby się martwić. Jestem całkowicie zdrowa, z pierwszą ciążą nie było problemów, a i mój synek urodził się zdrowy. Jednak mój lekarz każdą ciężarną wysyła na test potrójny, bez względu na wynik USG. Lekarz mojej kuzynki kazał jej jeszcze zrobić dodatkowe badania, ale to jak w siódmym miesiącu wydawało mu się, że coś jest nie tak. Miała robione jakieś szczegółowe usg pępowiny i czegoś tam jeszcze, ale już nie pamiętam, bo okazało się, że wszystko jest ok!
Niestety te badania są bardzo kosztowne, bo żaden lekarz nie wypisze skierowania jeżeli nie jest się w grupie wysokiego ryzyka. Ja za test potrójny zapłaciłam 97zł.
 
reklama
Dzieki za odpowiedzimi chyba wystarcza odstawowe badania(USG,mrfologia,mocz) a i dostaam jeszcze wczoraj skierowanie na glukoze ale to podobo też rutynowe.
Jeżeli coś by było nie tak wyszło by w nich..no nie?
Postanowiłam nie wymyślać sobie problemów jak narazie w badaniach wszystko ok...oj choć to nie łatwe.
Tak naprawde często myśle czy u mojego maleństwa wszystko dobrze, jak nie wiedziałam że jestem już w ciąży byłam na 3 wesołych imprezach no i dużo paliłam :-[
 
Do góry