reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Banki krwi pępowinowej

minozka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
16 Listopad 2004
Postów
1 748
Artykuł do poczytania JEST TU

Co Wy o tym sądzicie? Korzystacie z takiej opcji dla ewentualnego ratowania zycia? Ewentualnego...bo nikomu nie życzę choroby... i oby ta krew się nie przydała.
 
reklama
troszkę mnie zaskoczył ten artykuł, szkoda, ze jak zwykle ludzie dowiaduja sie po fakcie.
my mieliśmy taki zamiar ale...nic z tego nie wyszło.
trzeba odpowiednio wczesniej sie tym zainteresować, bo to jakieś spotkania wchodza w grę, potem trzeba wysłac dokumenty do banku itd, itd, a my obudzilismy sie z przysłowiowa reka w nocniku mimo, ze ja wczesniej sie interesowałam.
generalnie jesli do banku tzw wspólnego to bezpłatnie, jesli dla siebie tzn. dziecka to przetrzymywanie miało kosztować 1000zł rocznie, a za pobranie też paręset zł. kogo na to stać.
u nas jest mała swiadomośc pod tym wzgledem, jak i pod wieloma innymi zresztą/transplantacja, banki szpiku/, niewiele osób się decyduje, większosć tych, którzy mieli przypadki chorób w rodzinie.
a jeśli ma to komus pomóc to jestem za.
 
Prawie rok temu byłam o włos od decyzji o pobraniu... wtedy kosztowało to ok. 3tys. zł + roszne opłaty
 
Ja też się tym interesowałam, ale jak się dowiedziałam, jakie są opłaty, to od razu niestety musiałam zrezygnować...

pozdrawiam
nikita
 
Ja zdecydowalam sie na pobranie krwi pepowinowej. Mam nadzieje nigdy z niej nie skorzystac, ale na wszelki wypadek...
Moze to i wielki kit, ale stwierdzilam, ze skoro jest taka mozliwosc to z niej skorzystam. A jezeli zostalam zrobiona w balona?
Trudno, nie bede plakala nad rozlanym mlekiem. Nic mi przez to nie ubylo, z wyjatkiem pieniedzy, a to nie takie najwazniejsze.
A nuz kiedys do czegos ta krew przyda sie moim dzieciom? Medycyna rozwija sie w zawrotnym tempie i stwierdzilam, ze lepiej teraz wydac troche pieniedzy niz za kilka lat zalowac, ze tego nie zrobilam choc moglam.
 
ja równiez pobierałam krew pępowinową. i musze wam powiedziec, że co miasto to inne ceny. w w-wie jest tych bankow kilka, wiec ceny nie sa jakos tragicznie zroznicowane. za podpisanie umowy zapłaciłam 500 zł (zrobiłam to w 6 miesiącu ciąży), do marca (czyli do końca ciąży) zobowiązałam się przelać całe 2200 zł. poinformowałam wcześniej szpital w którym rodziłam, dostałam pudełeczko, które zabrałam ze sobą do szpitala i tyle. pierwsza płatność roczna za przetrzymywanie krwi pępowinowej dosięgnie mnie jak Hubiś skończy 2 lata. I będzie to suma 400 zł rocznie. jesli z mojego polecenia ktoś podpisze z nimi umowe - płatnośc przesuwa sie o rok później.

inna sytuacja jest znowu w Trójmieście. moja kumplea, która tam mieszka, dowiedziała się, że musi jednorazowo zapłacić 10 tys zł, a później co rok 3 tys zł...

Ewcik[b/], oby nasze dzieci nigdy nie musiały z tego korzystać... dużo czytałam na ten temat przed podjęciem decyzji. oczywiście na forach światowych, bo w Polsce się o tym dopiero teraz zaczyna mówić. chyba taka ostatnią informacją, opisaną nawet w Newsweek Polska, była historia 38-letniej amerykanki, która po wypadku została całkowicie sparaliżowana. mogła poruszać jedynie szyją. podano jej komórki macierzyste i po 3 iesiącach zaczeła ruszać biodrami... ciekawe.

najsmieszniejsze jest to, że we Francji na przykład, pobieraja krew pępowinowa, nawet nie pytając cię o zgode. I uwierzcie mi, na świecie są cały czas robione badania - udowodniono juz nawet, że komórki macierzyste lecza białaczkę.

Krótko- mam nadzieję, że Mój Skarb nigdy z tego nie skorzysta. Ale świadomość takiej pomocy jest dla mnie bardzo ważna.

Buziaki Kobitki :)
 
reklama
niedawno rozważałam możliwość zbankowania krwi pepowinowej mojego dziecka i dlugo siedzialam na internecie i porownywalam banki i trafilam na Progenis-bardzo kompetentna firma mieszcząca się w szpitalu dziecięcym w Prokocimiu w Krakowe.Skontaktowalam sie z przedstawicielem i umowilam na podpisanie umowy-wygodnie bo w domu w wybranej przeze mnie porze i dniu.Dodatkowo mogłam rozłożyć płatność na raty!Bez zbędnych formalnosci.Gorąco polecam!
 
Do góry