Witam,
dwa miesiące temu poroniłam w 12 tygodniu ciąży (dowiedziałam się że dziecko nie żyje od 8 tygodnia tydzień wcześniej), teraz ponownie chyba jestem w ciąży, lekarz sam nie jest pewien. Ostatnią miesiączkę miałam 29.10.18 tydzień temu byłam pierwszy raz u Ginekologa bo okres zaczął mi się spóźniać, ale testy ciążowe (2) wyszły negatywne, lekarz powiedział, że testy ciążowe są niemiarodajne i za wcześnie na USG, więc mam wykonać badanie BETA hCG, wyszło 14,3. Dzisiaj powiedział, żeby powtórzyć badanie bo jest nadal niepewny, wyszło 18 (nadal twierdzi, że na USG za wcześnie). Powiedział mi również, że jeśli wzrośnie mam zacząć brać luteinę, ale wydaję mi się że coś za mało wzrosło, czytam tu o niskim hCG i chyba moje przebija wszystkie, nie wiem już co myśleć, może któraś z Was miała już taki problem...?
dwa miesiące temu poroniłam w 12 tygodniu ciąży (dowiedziałam się że dziecko nie żyje od 8 tygodnia tydzień wcześniej), teraz ponownie chyba jestem w ciąży, lekarz sam nie jest pewien. Ostatnią miesiączkę miałam 29.10.18 tydzień temu byłam pierwszy raz u Ginekologa bo okres zaczął mi się spóźniać, ale testy ciążowe (2) wyszły negatywne, lekarz powiedział, że testy ciążowe są niemiarodajne i za wcześnie na USG, więc mam wykonać badanie BETA hCG, wyszło 14,3. Dzisiaj powiedział, żeby powtórzyć badanie bo jest nadal niepewny, wyszło 18 (nadal twierdzi, że na USG za wcześnie). Powiedział mi również, że jeśli wzrośnie mam zacząć brać luteinę, ale wydaję mi się że coś za mało wzrosło, czytam tu o niskim hCG i chyba moje przebija wszystkie, nie wiem już co myśleć, może któraś z Was miała już taki problem...?