reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Basen i inne ciekawe formy aktywności naszych Maleństw

No my też chcemy na ten basen, tylko nie wiem jak to finansowo będzie wyglądało, bo jeśli tak jak Szopka pisała że 300 zł za miesiąc to nie bardzo mnie stać. Muszę wreszcie się zmobilizować i iść się dowiedzieć. Albo chociaż zadzwonić.:zawstydzona/y:Leń ze mnie i sklerotyk.
 
reklama
No my też chcemy na ten basen, tylko nie wiem jak to finansowo będzie wyglądało, bo jeśli tak jak Szopka pisała że 300 zł za miesiąc to nie bardzo mnie stać. Muszę wreszcie się zmobilizować i iść się dowiedzieć. Albo chociaż zadzwonić.:zawstydzona/y:Leń ze mnie i sklerotyk.

Dzagud
za 10 spotkań 300, nie za miesiąc!
My jedziemy jutro na spotkanie, ale nie wiem czy się zapiszemy na zajęcia od 15 września bo nie mamy jeszcze diagnozy co z ulewaniem i pozwolenia od lekarza, no i szykuje nam się absencja na 4 zajęciach, więc nie wiem czy to miałoby sens... A strój krokodylka czeka :sick:
 
dzagud chyba nie musisz płacić za cały cykl.
u nas jest tak że można za jedne zajęcia płacić... i ja tak zrobiłam bo nie wiedziałam czy Alicji sie spodoba.
 
Dzięki dziewczynki.:-) Ryska, to rzeczywiście ułatwienie, bo jakby jej się nie spodobało to dopiero by było! Fajnie, że Twoja Alicja zaakceptowała takie moczenie, bo moja starsza była wprawdzie na basenie po raz pierwszy jak już miała rok i 3 miesiące, ale mieliśmy z Nią przejścia okropne. Darła się i czepiała mnie pazurami wchodząc prawie na głowę. Praktycznie do tego roku nie wchodziły w grę żadne formy aktywności wodnej - ani morze, ani basen ani jezioro jej nie odpowiadało. Praktycznie kończyło się na zamoczeniu nóg do kostek po wielu namowach. Dopiero w tym roku coś jej się przestawiło w głowie i "pływała" z Tatą w Zalewie mocząc się prawie po szyję. Nie powiem, że nas to nie zdziwiło po tylu latach.:confused: Tym bardziej ciekawi mnie jak Magda zareaguje - a staram się ją przygotować lejąc jej wodę na twarz podczas kąpieli. Ale jeśli się nie uda, to mamusia załatwi dla siebie pływanko lub aquaaerobik. A co! Niech też mam coś z życia, nie?;-)
 
My zaczynamy pływanie od 22 września, już się doczekać nie mogę :-). Rysa gdzie wy chodzicie? My będziemy chodzić do aquaparku w soboty na 9 rano (ta godzina przyprawia o mdłości Małża :-D, heh mnie w sumie też :baffled:)
 
Jak ja wam dziewczyny zazdroszcze ze macie taka mozliwosc - tu w Rz-wie nei ma baseniku przystosowanego dla niemowlat... Choc pocieszam sie bo wyjezdzam za miesiac do Anglii tam napwno sa...tylko hahaha czy bedzie mnie stac ???;-)

Dzagud
- nie zaluj sobie - ja mowie mojemu ; wiesz kochanie "zadowolona mama to zadowolona dzidzia :-D" .. ja.w nastepnym tygodniu ide na reflexiologie:-):-):-)
a co?!;-):-D
 
anni mieszkasz w Rzeszowie?? fajnie jade tam na tydzien od tego wweekendu.

jest jeden basen w Rz. bo jak byłam w ciazy dziewczyny chodzily z maluszkami... tylko nie wiem gdzie-musialabym sie dopytac.

Z tego co kojaze w Nowej Wsi (po drodze na lotnisko) jest basen z zajęciami dla dzieci - tylko nie wiem czy jest grupa takich maluszków. I nie mam pojęcia jak z warunkami na tym basenie bo byłam tam raz w życiu jak jeszcze w Rz. mieszkałam;)
 
Ryska - bylam na tym basenie - sama by sprawdzic co i jak i powiem ci nie jestem zachwycona. Temperatura w basenie rozni sie bardzo od wymagan dla maluszkow takich jak nasze i brodzik taki, ze tam wszyscy ze zjezdzalni wplywaja... Woda chlorowana bardzo - nie to nie jest basen dla takiej malusi - niestety :sorry2:
 
uuu to faktycznie niezbyt... tez bym Alicji do takiego nie dała jak niepewny.
jak bede w Rzeszowie to popytam dziewczyn czy coś nie wiedzą...
 
reklama
Jejku, jak ja Wam zazdroszczę. Jak mieszkaliśmy w Krakowie to chodziłam z Adą na basen - super to wspominam i ona chyba też, bo uwielbia chlapać się w wodzie od urodzenia :-). Teraz w tej naszej zapadłej dziurze mamy tylko jeden basen, który nadaje się do wielu różnych szaleństw, ale na pewno nie do kąpieli maluszków
 
Do góry