reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Będę wdzięczna baaaaardzo za Waszą Dziewczyny opinię!!! :))

Dołączył(a)
26 Sierpień 2011
Postów
2
Cześć Dziewczyny!
Mam mianowicie taką sprawę do Was - powiem krótko - zbieram opinię na temat pewnego pomysłu. Proszę nie traktować tego postu jako reklamy... nie podam namiarów i nazwy i niczego.... :) po prostu bardzo mi zależy na Waszej opinii.

Powiem krótko zakładam żłobek, dla dzieci od 20 tygodnia, ale ponieważ sama mam trójkę dzieci... wiem, że niestety tak bywa, że dzieci często chorują jak tylko rozpoczną swoją przygodę z większą grupą dzieci...
Ponieważ dom, który będę wynajmowała jest ogromny, ma dwa wejścia a współpracujące ze mną dziewczyny to położne i pielęgniarki - czy uważacie, że dobrym pomysłem byłaby grupa "katarkowa"?

Dzieci podziębione, osłabione miałyby fachową medyczną opiekę a jednocześnie osobne wejście do placówki, osobne zabawki, osobne łóżeczka itd. itd.

Ja niestety nie mam babci na podorędziu ;-) także przy pierwszym dziecku to chorowanie było dla mnie ogromnym problemem. Pomyślałam zatem o takim rozwiązaniu. Oczywiście łączy się ono z pewnymi prawnymi aspektami również... Rodzice musieliby podpisać zgodę na podanie dziecku podstawowych leków jak również środka przeciwgorączkowego - jeśli byłaby taka nagła konieczność...

Całość budynku będzie dodatkowo objęta systemem monitoringu on-line.
Dzięki czemu w dowolnej chwili rodzice mogliby podglądać Dzieciaczka...

Ciekawa jestem Waszych opinii. Będę wdzięczna.
Pozdrawiam
Kasia
 
reklama
niestety bałabym się, że moje dziecko rozchoruje się jeszcze gorzej, bo w czasie choroby staram się je izolować, a choroby u dzieci są różne, różne infekcje. niestety ale nie oddałabym dziecka w tłum innych chorych dzieci.
 
Kasiu - ja od kilku lat mieszkam w Irlandii i tu na porządku dziennym jest, że mamy odprowadzają przeziębione dzieci do przedszkola. Z jednej strony jest to trochę dla nas polskich mam irytujące, ale tu nikt się tak bardzo nie przejmuje, bo wiadomo, że jak nie w przedszkolu to w domu dziecko i tak złapie jakąś infekcję (od na przykład starszego rodzeństwa, które chodzi do szkoły). A wiadomo, że jak dziecko zaczyna chodzić do przedszkola, a tym bardziej żłobka, to swoje odchorować musi.
Tu w przedszkolach, gdzie przyjmują tez takie maluszki, placówki mają ubezpieczenie, po to, żeby w razie jak potrzeba to korzystają z opieki lekarskiej i za zgoda rodziców podawane sa leki typu Nurofen czy Paracetamol.
Uważam, że to dobry pomysł, żeby dziecko, które nie ma możliwości zostać w domu pod opieka np. babci, było w tym czasie w grupie dzieci, które złapały infekcję i spróbować przynajmniej "ochronić" te zdrowe dzieci.
 
Kasiu myślę, że niestety nie jest to dobry pomysł. Dzieci z infekcją są osłabione i bardziej podatne na ataki innych wirusów czy bakterii. Choroby mogą się nakładać na siebie i być trudniejsze do leczenia. Pamietaj też, że przeziębione maluchy są marudne i wymagają więcej uwagi niż zdrowe dzieciaki.
Czy nie lepszą opcjią byłaby np. interwencyjna opiekunka, która w krytycznej sytuacji (gdy mama nie może się zająć chorym dzieckiem) za dopłatą opiekowałaby się maluchem w domu...
 
Także uważam że to kiepski pomysł bo wydaje mi się że większość mam będzie wolała zostać z chorym dzieckiem w domu i otoczyć go swoją opieką, a tych mam co by oddały chore dziecko stosunkowo chyba byłoby za mało żeby ten pomysł wypalił.
 
Witajcie Dziewczątka :)
Bardzo Wam dziękuję za Wasze opinie. Są dla mnie wyjątkowo inspirujące.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Wasze Mamusine wyzwania!
Kasia
 
Zdecydowanie. Nie ma co narażać innych dzieci na zarażenie, ani niepotrzebnie chodzić z zakatarzonym maluszkiem do żłobka. Pielęgniarki mogą pomagać rodzicom lepiej zdiagnozować ewentualną chorobę dziecka, ale raczej bez sensu trzymać chore dzieci pod jednym dachem;) Ale życzę powodzenia!
 
reklama
Do góry