Beta hcg i progesteron

[xdarqx]

Ale to betę masz 17tys, a nie progesteron

Dlatego bez sensu jest badanie tego co chwilę jeżeli lekarz nie zaleci. Ja badałam raz i tyle. Jeden przyrost, a potem co ma być to będzie.

No i tak już wystarczająco dużo to badałam wszystko

 

[Lady Loka]

Ale chyba nie ng/ml

Dokładnie 10.000 ng/ml
Przy czym mieliśmy wszyscy rozkminę czy to 10 czy 10tys, ale 10 to byłoby mega nisko, a lekarz tego w żaden sposób nie skomentował. Nie wiem czy 10tys nie byłoby błędem labu, ale nie sprawdzałam już potem.

 

[Zazuu]

Dokładnie 10.000 ng/ml
Przy czym mieliśmy wszyscy rozkminę czy to 10 czy 10tys, ale 10 to byłoby mega nisko, a lekarz tego w żaden sposób nie skomentował. Nie wiem czy 10tys nie byłoby błędem labu, ale nie sprawdzałam już potem.

To jest 10

 

[Lady Loka]

To jest 10

No to kolejny dowód na to, że miałam durnego lekarza prowadzącego dobrze, że go zmieniłam.

 

[Mama2012/2020/2022]

Badanie w tym samym laboratorium?

 

[xdarqx]

Badanie w tym samym laboratorium?

Tak

 

[Zazuu]

No to kolejny dowód na to, że miałam durnego lekarza prowadzącego dobrze, że go zmieniłam.

Generalnie to nie jest jakiś tragiczny progesteron zwłaszcza, że on dobowo bardzo mocno się waha no, ale jeśli jest już widoczna na usg ciąża i są plamienia to przy takim progu powinno się go na wszelki wypadek suplementowac.
Z drugiej strony gdyby to było 10 tys to świadczyłoby to o nieprawidłowościach w rozwój ciąż bo taki prog po pierwsze chyba nie jest realny, a po drugie powinien być powodem dalszej diagnostyki wirc tym bardziej na miejscu lekarza bym się przejęła

 

[Lady Loka]

Generalnie to nie jest jakiś tragiczny progesteron zwłaszcza, że on dobowo bardzo mocno się waha no, ale jeśli jest już widoczna na usg ciąża i są plamienia to przy takim progu powinno się go na wszelki wypadek suplementowac.
Z drugiej strony gdyby to było 10 tys to świadczyłoby to o nieprawidłowościach w rozwój ciąż bo taki prog po pierwsze chyba nie jest realny, a po drugie powinien być powodem dalszej diagnostyki wirc tym bardziej na miejscu lekarza bym się przejęła

Wiesz, to 10 to było jak już tydzień łykałam duphaston, więc stwierdziłam, że może być przez to tak wysoki. Ale boję się myśleć jaki był wcześniej a lekarza miałam ogólnie dziwnego. Niby opinie na ZL super, szeroka specjalizacja, zagrożone ciąże, a jak do niego przyszłam, to zaproponował mi tylko czekanie i obserwację sytuacji i wizyty co 4 tygodnie. Na dobrą sprawę, nawet ten duphaston dostałam dopiero w szpitalu bo on nic. Ciężko zaufać lekarzom, ciężko trafić na takiego, co faktycznie popatrzy całościowo. Teraz mam kombo super lekarza, który zna się z moją terapeutką, wiem, że zdarza im się o moim leczeniu rozmawiać, oboje zachowują przy tym tajemnicę lekarską, a ja wreszcie czuję się komfortowo

 

[Zazuu]

Wiesz, to 10 to było jak już tydzień łykałam duphaston, więc stwierdziłam, że może być przez to tak wysoki. Ale boję się myśleć jaki był wcześniej a lekarza miałam ogólnie dziwnego. Niby opinie na ZL super, szeroka specjalizacja, zagrożone ciąże, a jak do niego przyszłam, to zaproponował mi tylko czekanie i obserwację sytuacji i wizyty co 4 tygodnie. Na dobrą sprawę, nawet ten duphaston dostałam dopiero w szpitalu bo on nic. Ciężko zaufać lekarzom, ciężko trafić na takiego, co faktycznie popatrzy całościowo. Teraz mam kombo super lekarza, który zna się z moją terapeutką, wiem, że zdarza im się o moim leczeniu rozmawiać, oboje zachowują przy tym tajemnicę lekarską, a ja wreszcie czuję się komfortowo

Duphaston nie wychodzi we krwi wiec w badaniu wychodził tylko ten naturalny

 

[Lady Loka]

Duphaston nie wychodzi we krwi wiec w badaniu wychodził tylko ten naturalny

O, o tym nie wiedziałam to pocieszające, ale dalej uważam, że lekarz powinien zwrócić uwagę skoro miałam plamienia, a tydzień po tym krwawienie :/