reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bezrobotna w ciąży

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.

Kinga15

Początkująca w BB
Dołączył(a)
9 Wrzesień 2020
Postów
22
Witam, czy któraś z Was jest również kobieta bezrobotna, bez dochodu i w ciąży? co w takiej sytuacji zrobić i gdzie szukać pomocy?
 
reklama
Rozwiązanie
Kilkanaście lat również pracowałam na te zasiłki... Nie kwestionuje sytuacji ludzi których nie znam. A wy też nie wiecie w jakieś sytuacji się znajdziecie za chwilę. Więc liczyłaby się ze słowami bo karma lubi wracać. Akurat w ostatnim czasie pracowałam za granicą bez umowy z której mogę coś mieć...
Najgłupsze wytłumaczenie bez umowy. To był Twój wybór. Ok a od pozytywnego testu nie pracujesz bo? Jeśli mieszkasz w PL to nie wierzę że w okolicy masz tylko możliwość pracy na magazynie. Już lepiej iść do maca
31 z tego co pamiętam tylko przy umowie o pracę, pozostałe formy zatrudnienia chyba 90dni, ale po miesiącu na bank zus zakwestionuje... Zresztą jest już trochę późno, trudna sytuacja bo 14tc to za dużo żeby udawać, że się nie wiedziało, do becikowego zresztą musisz udokumentować, że miałaś opiekę lekarską od 10 czy tam 12tc.
Pozostaje chyba zacisnąć pasa albo niech mąż coś szuka dodatkowo bo jesteś w sumie bez wielkich możliwości, jakieś dorywcze, lekkie zajęcia ewentualnie.
na okres próbny to tez umowa o prace, niestety nie da rady nic wiecej zrobić... muszę iść i spróbować...
 
reklama
W sumie i tak możesz mieć problem żeby przed potencjalnym pracodawcą ukryć ciążę, bo zazwyczaj masz robione badania u lekarza medycyny pracy i wątpię w to, że lekarz nie zauważy że jesteś w ciąży, a poza tym takie cwaniactwo jest mega niefajne, bo później przez takie osoby, kobiety mają problem żeby znaleźć pracę
niestety takie jest zycie... cwaniactwo? lepiej siedzieć na dupie i brać kase? od kogo? państwa? bo pracujących nikt nie docenia... nie mam wyjścia a nie pozwolę póki mogę by mojemu dziecku coś brakowało. Żadna ustawa nie zabrania pracować w ciąży i nie nakazuje informowania pracodawcy. Zanim kogoś ocenisz pomyśl czy nie bedziesz w podobnej sytuacji.
 
na okres próbny to tez umowa o prace, niestety nie da rady nic wiecej zrobić... muszę iść i spróbować...
Miałam na myśli zlecenie z dobrowolną składką akurat pisząc o formie.
Zakazu pracy dla kobiet w ciąży nie ma, próbować można, ale nie narażałabym siebie i dziecka gdybym nie była absolutnie pod ścianą. Zwłaszcza, że to już 4 miesiąc, trudny temat, ale ja bym się nie odważyła na takie warunki pracy i nie poinformowanie o ciąży...
 
Kodeks pracy mówi, że kobieta w ciązy nie może pracować na nocne zmiany oraz powyżej 8h na dobę. Tylko, że Ty nie chcesz mówić o ciąży swojemu w pracy? To wtedy tego nie wyegzekwujesz. :confused:
nie ma nocnej zmiany... jest zmiana druga która załapie się dosłownie na 1h15min pracy w godzinach nocnych. moge powiedzieć po podpisaniu umowy
 
niestety takie jest zycie... cwaniactwo? lepiej siedzieć na dupie i brać kase? od kogo? państwa? bo pracujących nikt nie docenia... nie mam wyjścia a nie pozwolę póki mogę by mojemu dziecku coś brakowało. Żadna ustawa nie zabrania pracować w ciąży i nie nakazuje informowania pracodawcy. Zanim kogoś ocenisz pomyśl czy nie bedziesz w podobnej sytuacji.
Tak, dla mnie to cwaniactwo, bo za chwilę i tak pójdziesz na zwolnienie i za siedzenie na dupie będziesz brała kasę. Dlaczego w takim razie przed ciążą nie szukałaś pracy tylko jak już zaszłaś? O tym żeby dziecku niczego nie brakowało trzeba było myśleć zanim się je zrobiło
 
Miałam na myśli zlecenie z dobrowolną składką akurat pisząc o formie.
Zakazu pracy dla kobiet w ciąży nie ma, próbować można, ale nie narażałabym siebie i dziecka gdybym nie była absolutnie pod ścianą. Zwłaszcza, że to już 4 miesiąc, trudny temat, ale ja bym się nie odważyła na takie warunki pracy i nie poinformowanie o ciąży...
a co proponujesz? żebrać o pieniądze po rodzinie czy na ulicy? a moze w tych pożal boże instytucjach? jestem pod ścianą i nie mam wyjscia... jakbym miała to bym nie myślała co zrobić. Ciąża nie jest zagrożona a z tego co wiempraca nie jest cieżka i nie dźwiga sie tam. Na już nie znajdę nic innego bo będzie za późno a już jest mało czasu by coś ukryć ;/
 
a co proponujesz? żebrać o pieniądze po rodzinie czy na ulicy? a moze w tych pożal boże instytucjach? jestem pod ścianą i nie mam wyjscia... jakbym miała to bym nie myślała co zrobić. Ciąża nie jest zagrożona a z tego co wiempraca nie jest cieżka i nie dźwiga sie tam. Na już nie znajdę nic innego bo będzie za późno a już jest mało czasu by coś ukryć ;/
hm.. teraz jesteś w ciąży, jakie inne masz wydatki ? Do lekarza możesz chodzić na NFZ, ciuszki kupić w lumpeksie, łóżeczko kwestia 300 zł zdążysz nazbierać, potem dostaniesz tysiąc zł becikowego i kupisz wózek. Musisz kombinować, wierze że dasz radę.
 
hm.. teraz jesteś w ciąży, jakie inne masz wydatki ? Do lekarza możesz chodzić na NFZ, ciuszki kupić w lumpeksie, łóżeczko kwestia 300 zł zdążysz nazbierać, potem dostaniesz tysiąc zł becikowego i kupisz wózek. Musisz kombinować, wierze że dasz radę.
Dokładnie to samo chciałam napisać. Ubranka można tanio kupić znajdując okazję na np olx. Wózek używany za nawet 300zl też spokojnie się znajdzie, łóżeczko za 100 też można znaleźć. Lekarz na nfz plus badania na skierowanie to też oszczędność. Najdrożej wyjdzie chyba tylko wyprawka apteczno higieniczna do szpitala i na początek.
Więc tak na prawdę wydatki zaczną się dopiero po porodzie a wtedy jak szybko złoży się wniosek (o 500+, becikowe - o ile autorka poszła do lekarza przed 10tc, kosiniakowe) to spokojnie można dokupić resztę która będzie potrzebna i da się jakoś to ogarnąć...
 
Tak, dla mnie to cwaniactwo, bo za chwilę i tak pójdziesz na zwolnienie i za siedzenie na dupie będziesz brała kasę. Dlaczego w takim razie przed ciążą nie szukałaś pracy tylko jak już zaszłaś? O tym żeby dziecku niczego nie brakowało trzeba było myśleć zanim się je zrobiło
pracowałam za granicą dla twojej informacji... nie bede dyskutować z kimś na takim poziomie bo sprowadzasz mnie do swojego i przebijesz doświadczeniem :) pozdrawiam cię ozięble. Będziesz robić na moje 500+ i zasiłki :)
 
reklama
hm.. teraz jesteś w ciąży, jakie inne masz wydatki ? Do lekarza możesz chodzić na NFZ, ciuszki kupić w lumpeksie, łóżeczko kwestia 300 zł zdążysz nazbierać, potem dostaniesz tysiąc zł becikowego i kupisz wózek. Musisz kombinować, wierze że dasz radę.
nie dostanę becikowego bo za późno dowiedziałam sie o ciązy... tzn po 10tc... wydatki? jedzenie...opłaty...mieszkanie? takie jak każdy inny człowiek plus to co dla dziecka. Poza tym nie wszystkie badania są na nfz...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry