reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bicie u 3 latka

mmaba

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
27 Sierpień 2007
Postów
36
przeczytałam dużo na temat sposobów wygaszenia bicia w złości innych u dzieci, mój syn niestety tak reaguje gdy jest zły i gdy nie dostanie tego co chce lub nie może zrobić tego co chce, walcze z tym negatywnym zachowaniem już jakiś czas z mniejszym bądź większym skutkiem, są okresy gdy tego nie ma ale i są gdy to się nasila. czytałą iż to relacje w rodzinie mogą wywoływać takie zachowanie u dziecka, jednak miedzy mną i mężem jest bardzo dobrze, w relacjach emocjonalnych miedzy nami i dzieckiem tez nie zauważam żadnych anomalii.ciekawa jestem jak wy radzicie sobie z tym problemem???????:confused:
 
reklama
był czas ze i u nas mały czesto podnosil reke najczesciej kiedy mu czegos nie dalam lub bylo nie po jego mysli tak jak u was ale tlumaczylam mu ze nie moze sie tak zachwywac i ze mnie to boli i przeszlo poki co, jednak mysle ze jest to kwestia jakiegos buntu ktory nawiedza nas raz na jakis czas i nie mam zlotej recepty tylko tlumaczenie, mysle ze zrozumial ze to nic nie daje bo ani mnie nie wyprowadzi takiem zachowaniem z równowagi a ni nie dostanie tego co chcial tak wiec po co tak sie zachoywac a kiedy bylo juz naprawde zle to czesciej siedzial na schodach lub po prostu mowilam ze ma wyjsc z mojego pokoju bo ja nie pozwole na takie zachowanie i stanowczo i konsekwetnie kazalam mu wychodzic nawet jak sie darl i poskutkowalo, powodzenia
 
u nas bicie bierze się z frustracji, synek mało mówi nie moze się z nami porozumieć, to na pewno go najbardziej złosci - tu pomaga spokój, cierpliwośc i opanowanie,
ale jeśli jest agresywny w sytuacji kiedy mu sie czegoś zabrania pomaga ignorowanie takiego zachowania
 
Mój 3 letni synek też ma agresywne zachowania. Jak na coś mu nie pozwolę to wpada w szał i nic nie dociera do niego w tej złości. Zgadzam się z ola652 w takich sytuacjach najlepiej zachować spokój, choć z doświadczenia wiem, że to czasem trudne. Jak tłumaczenia nie pomagają to wtedy karze mojemu dziecku wyjść do innego pokoju, żeby się sam uspokoił. I skutkuje, zawsze się uspokaja.
Tez miałam problem, bo mój syn bił się z innymi dziećmi o zabawki i czasem te zachowania były naprawdę agresywne, ale na szczęście to już mamy za sobą.
mmaba dzieci czasem podpatrują zachowania od rówieśników. Dzieci lubia się naśladować. Niestety nasze pociechy przejmują od kolegów nie tylko dobre zachowania. W takich przypadkach trzba tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć. Zastanów się czy któryś z kologów Twojego dziecka nie zachowuje się agresywnie w stosunku do niego. Kiedyś mój syn miał kolegę, który bez powodu bił go i popychał i niestety syn zaczął powtarzać jego zachowania. Kiedy widziałam, że syn próbuje uderzyć tego chłopca albo kogoś innego to od razu brałam go na bok i tłumaczyłam, że nie wolno tak robić, bo to jest złe i boli.
Powodzenia dla wszystkich mam zbuntowanych 3 latków.
 
Dużo zależy od samego dziecka,niektóre wpadają w histerię kiedy ignorujemy ich zachowanie,a inne szukają przyczyny,dlaczego nie chcemy sie z nimi porozumiec.Ale musimy byc konsekwentni,bo jeżeli ustąpimy dziecku pod wpływem histerii,to sytuacja będzie się powtarzac.
 
słyszałam radę, że dziecko można objąć kiedy bardzo się złości mówiąc nie puszczę cię dopóki mnie nie puścisz, ale zakrawa na szamotaninę...może jakieś sprzęty: poduszki do wyładowania złości mogą pomóc? pozdrawiam
 
Moja koleżanka miała taki sam problem z córeczką. Mała była aniołkiem dopóki dostawała wszystko na co miała ochotę. Później zaczynał się płacz, krzyk, bicie najbliższych. Czasami próbowała zrobić krzywdę sobie. Nic nie skutkowało, bo mama traciła cierpliwość i ustępowała. Ignorowanie okazało się na tyle skuteczne, że mała Tosia wyrosła na mądrą i opanowaną dziewczynkę.
 
mój Kubuś niegdy nie był dzieckiem bitym a też starałam się żeby nie oglądał filmów no w telewizji gdzie jest pokazana jaka kolwiek forma przemocy...jednak pewnym momencie zaczeła mu latać rączką na każdego...kilka krotnie zwróciłam mu uwagę mówiąc CZY MAMA CIE BIJE,CZY WIESZ , ŻE TO BOLI???CZY CHCIAŁBYŚ ŻEBY MAMA TEŻ ROBIŁA CI KRZYWDE??? Kuba to mądry chłopiec i zrozumiał że n=tak nie wolno robić...jedynie jak jedziemy do teściów to bije teścia ale to dlatego że teściu go do tego prowokuje a jak zwracam uwagę to mówi do mnie zostaw go, niech się wyszaleje, ja mu pozwalam:wściekła/y::szok:szlak mnie trafia ale przynajmniej już wiem skąd mu się to wzieło...
 
WITAM GORĄCO!!!!
Jestem tu od kilku minut więc wybaczcie ewentualne wpadki!!!!Gorąco proszę o POMOC!!!Jestem mamą 3 latki,EMILKA jest bardzo mądrą i wesołą dziewczynką,czytam Wasze pytania i nie mogę sobie uporać z własnym,ponieważ mam z Córeczką problem z agresywnym zachowaniem,jednak odmiennym niż poruszone tutaj....Emilka nigdy nie podniosła rączki na Nas Dorosłych nawet z rodziny,nie uderzyła również żadnego dziecka.:zawstydzona/y: Ale ostatnio zauważyłam że gdy się złości bije Samą siebie :-( gryzie się po rączkach albo drapie ostatnio nawet po buzi :szok: Jestem zagubiona bo jest jedynaczką więc jest naprawde KOCHANA BYŁA UPRAGNIONYM DZIECKIEM ,MA WIELE IŁOŚCI A JEDNAK NIE MAM POJĘCIA JAK POMÓC WŁASNEJ CÓRCE I DLACZEGO TAK SIĘ :wściekła/y:DZIEJE??!!!:zawstydzona/y: 2504991 TO MOJE GG BARDZO MI ZALEŻY na jakiej kolwiek dobrej radzie!!!:sad:
 
reklama
Sabrina Dziecko próbuje zwracać na siebie uwagę lub nie zna innego sposobu na rozładowanie złości, kupcie Jej coś co będzie mogła uderzać w razie złości, a jak dostaje ataku agresji to mocno ją przytul tak, aby utrudnić jej samookaleczenie się i trzymaj ją tak długo, aż jej minie, powtarzając Jej jednocześnie jak bardzo ją Kochasz...
 
Do góry