reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bliźniaki jednojajowe jednokosmówkowe jednoowodniowe

Ulka3w1

Początkująca w BB
Dołączył(a)
30 Styczeń 2014
Postów
28
Miasto
Poznań
Witam!
Poszukuję obecnych lub przyszłych mam, które były/są w podobnej ciąży.
Bardzo chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej na temat tego typu ciąży ponieważ sama jestem w takiej
 
reklama
Witam, ja jestem w takiej ciąży ale jestem w mniejszej ciąży niż Ty więc niestety nie pomogę, mam nadzieję że odezwie się tu jakaś mamusia w dalszej ciąży.
 
To również życzę powodzenia, przyda nam się :) Ja mimo wszystko jestem dobrej myśli, czy lekarz mówił Ci jak o możliwych komplikacjach?
 
Mówił, mówił a jeszcze więcej się naczytałam na forach :no:
więc ogólnie byłam załamana, teraz jestem przejęta ale dobrej myśli, przecież wszystko musi być dobrze :tak:
A jak Twoje samopoczucie?? i co myślisz ??
 
Jestem dobrej myśli ale strasznie mnie to martwi, każda wizyta u lekarza to dla mnie wielki stres. Boje się nawet imion wybrać :(
 
Hej dziewczyny! Ja jestem w takiej ciązy i u mnie już wystapiły komplikacje i nie wiadomo czy chłopaki przezyja.Jestem pod stałą kontrola szpitala w Norwegii.Każdy dzień to jest walka i wielka niepewność.Moje chłopaczki maja wspólne łożysko i wystąpił już syndrom TTTS podkradania i jeden jest większy a drugi mniejszyJutro maja postanowic co ze mna zrobic.Narazie nie kwalifikuje sie jeszcze na zabieg laserowego,bo mam za mało wód płodowych i musze poczekac ale może się zdażyć,że mniejszy synuś może nie dozyć zabiegu i jeśli umrze przed,to ten drugi bedzie uszkodzony.Druga opcja jest taka,żeby odciąc tego mniejszego teraz,żeby ratować tego jednego silniejszego.Jestem załamana:-( Wolałabym poczekać na ten zabieg i ratować 2 ale jak mniejszy nie dożyje,to nie będę miała żadnego http://******************/_app/lib/nbbc-1.4.5/smileys/frown.gif Nie chcę was wystraszyć,bo każdy przypadek jest inny i u was może być wszystko ok. ale u mnie niestety nie jest dobrze :-(

 
hej! Lekarze skontaktowali sie ze szpitalem w Hamburgu,bo tam wysyłają wszystkich z Norwegi na zabieg laserowy i wspólnie postanowili,że jeszcze poczekamy tydzien.Mam sie zgłosić w czwartek do szpitala.Mam nadzieje,ze chłopaki dotrzymają i będą się juz kwalifikowała na ten zabieg.Szkoda,że nie czuje jeszcze ruchów,to bym wiedziała,że narazie jest ok.Czasami mi sie tylko brzuch napina na chwile i zaraz przechodzi.Może to maluchy sie w srodku przekrecaja.
 
Hej!
Bardzo mnie martwi Twoja sytuacja, trzymam kciuki bo wiem że teraz trzeba być dobrej myśli. Informuj na bieżąco co tam u Ciebie. Ja mam dzisiaj wizytę u lekarza, zobaczę jak moje maleństwa.
 
reklama
Do góry