reklama
reniag
Fanka BB :)
Ewa moi chłopcy dostali pierwsze stałe posiłki jak skończyli 4 miesiące, ja zaczęłam od jabłuszka a potem starałam się co 3-4 dni wprowadzić coś nowego. Schemat żywieniowy mówi żeby zaczynać od posiłków jednoskładnikowych by wiadomo było na co maluch może mieć alergię lub od czego boli brzuszek. ja zaczynałam od Hippa, a teraz daję również słoiczki z Gerbera i BoboVity plus moje gotowanie
my od tygodnia do mleka dodajemy kleik ryżowy zamiast nutritonu do zagęszczenia (takie zalecenie mamy od pediatry bo trochę mają problem z przybraniem na wadze) a poza tym żeby posiłek był bardziej kaloryczny - mimo to moje maluchy potrafią takiego mleka z kleikiem wybąblować nawet 200ml 

reniag
Fanka BB :)
Tossa to nieźle te Twoje maluchy zjadają









Reniag gratulacje dla FIlipka :-) super, ale szybciutko zaczal :-)
Tossa wow, nie do wiary, moje to z kleikiem tylko 130, a mleka to 150, wiecej nie ma szans :-)
Ja tez wprowadzalam stale pokarmy od 4 m, zaczelam od jablka, potem marchewka, ale uczulala, potem sloiczki bobovity, ale Nadusi nie podeszly i teraz gotuje sama, i wcinaja i mrucza :-)
Tossa wow, nie do wiary, moje to z kleikiem tylko 130, a mleka to 150, wiecej nie ma szans :-)
Ja tez wprowadzalam stale pokarmy od 4 m, zaczelam od jablka, potem marchewka, ale uczulala, potem sloiczki bobovity, ale Nadusi nie podeszly i teraz gotuje sama, i wcinaja i mrucza :-)

po dzisiejszej wieczornej akcji pt Zuzia rzyga dalej niż widzi - od jutra odstawiam kleik i wracamy do zagęszczania mleka - nutritonem ... mała takie fontanny mleka po raz kolejny rzucila odkąd jest na kleiku że hej ! na dodatek zaczęła się przy jedzeniu prężyć, pluć i wyprawiać takie cyrki że szok
reniag
Fanka BB :)
Tossa ja też bym odstawiła kleik, moze po prostu dla niej za wczesnie :/
Mam pytanie do mamuś podających stałe pokarmy, ile czasu zajmuje Wam podanie dzieciom obiadku i jakich ilościach podajecie, bo mi schodzi się godzinę a nieraz i dłużej. Z apetytem jedzą tylko na pocztku a po 5-10 łyżeczkach muszę się strasznie nagimnasykować by coś więcej zjedli
. Momentami dochodzi do tego ze jak nie daje to płacz a jak chce dac obiadek to tez płacz
i kończy sie na podaniu mleka które wypijają.
Czy to normalne zachowanie dzieci przy jedzeniu czy mi się wydaje???
A dodam że jak jedzą owoce to buzie same się otwieraja nawet jak porcjasię skończy
ach te moje jadaki
Mam pytanie do mamuś podających stałe pokarmy, ile czasu zajmuje Wam podanie dzieciom obiadku i jakich ilościach podajecie, bo mi schodzi się godzinę a nieraz i dłużej. Z apetytem jedzą tylko na pocztku a po 5-10 łyżeczkach muszę się strasznie nagimnasykować by coś więcej zjedli


Czy to normalne zachowanie dzieci przy jedzeniu czy mi się wydaje???
A dodam że jak jedzą owoce to buzie same się otwieraja nawet jak porcjasię skończy

ach te moje jadaki
Ostatnia edycja:
reklama
karola88
Fanka BB :)
Witajcie...dawno nie pisałam ale podczytywałam troszkę Wasze posty.U nas zaczęło się wykańczanie domu więc moj m po pracy na budowę jeździ a ja sama z chłopakami,na szczęscie jutro mamuśka przyjedzie to mnie odciąży troszkę(stokroć dziękować za babcie:-)
)
Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to my zaczynaliśmy od marcheweczki z bobovity ale łobuzy pluli tym dalej niż widzieli więc podaliśmy jarzynową i wcinali aż im się uszy trzęsły.
Któraś z mam pytała o firmy-my na początku kupowaliśmy z bobovity i hippa,teraz tylko bobovita tym bardziej że dużo promocji jest u nas na bobowitę i duży słoiczek 190g. można kupić przy promocji w granicach 2,80-3,15zł.Jeśli chodzi o kaszki i jogurciki to bobovita i z hippa jogurt&owoce w słoiczku(uwielbiają jkagodowe)Odradzam Nestle(już parkorotnie pisałam) moi po nanie i po kaszkach z nestle darli się nieziemsko.
Obecnie chłopaki wypijają po 210ml mleka zagęszczonego kleikiem,samo już im nie wystarcza,zupki i obiadki wcinają całe,jeszcze dobrze nie połkną jednej łużeczki a już buźkę otwierają po następną porcje.Ostatnio wprowadziliśmy delikatną rybke z warzywami(w składzie dorszyk) to to im dopiero smakowało!!
Moje cwaniaki dalej nie chcą pić herbatek ani soczków, tzn teraz nie chcą pić ani z buteli,ani z niekapka..a jak im podaje łyżeczką to wypiją po 100ml. i drą sie o jeszcze...Musze pokombinować z nakładką z łyżeczką na butelkę,albo moze kubeczek ze słomką??
Chłopaki maja po 4 ząbki,raczkują a Kuba wstaje przy łóżku i potrafi się przy nim przemieszczać,próbuje się puszczać i łapie równowagę..az strach pomyśleć co bedzie jak zacznie chodzic brrr:-(
To się rozpisałam....

Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to my zaczynaliśmy od marcheweczki z bobovity ale łobuzy pluli tym dalej niż widzieli więc podaliśmy jarzynową i wcinali aż im się uszy trzęsły.
Któraś z mam pytała o firmy-my na początku kupowaliśmy z bobovity i hippa,teraz tylko bobovita tym bardziej że dużo promocji jest u nas na bobowitę i duży słoiczek 190g. można kupić przy promocji w granicach 2,80-3,15zł.Jeśli chodzi o kaszki i jogurciki to bobovita i z hippa jogurt&owoce w słoiczku(uwielbiają jkagodowe)Odradzam Nestle(już parkorotnie pisałam) moi po nanie i po kaszkach z nestle darli się nieziemsko.
Obecnie chłopaki wypijają po 210ml mleka zagęszczonego kleikiem,samo już im nie wystarcza,zupki i obiadki wcinają całe,jeszcze dobrze nie połkną jednej łużeczki a już buźkę otwierają po następną porcje.Ostatnio wprowadziliśmy delikatną rybke z warzywami(w składzie dorszyk) to to im dopiero smakowało!!
Moje cwaniaki dalej nie chcą pić herbatek ani soczków, tzn teraz nie chcą pić ani z buteli,ani z niekapka..a jak im podaje łyżeczką to wypiją po 100ml. i drą sie o jeszcze...Musze pokombinować z nakładką z łyżeczką na butelkę,albo moze kubeczek ze słomką??
Chłopaki maja po 4 ząbki,raczkują a Kuba wstaje przy łóżku i potrafi się przy nim przemieszczać,próbuje się puszczać i łapie równowagę..az strach pomyśleć co bedzie jak zacznie chodzic brrr:-(
To się rozpisałam....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 177 tys
E
- Odpowiedzi
- 274
- Wyświetleń
- 38 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: