reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Boje sie porodu

Natalia1208

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Styczeń 2019
Postów
332
Hej dziewczyny
Czas mojej ciąży dobiega końca, mam termin na 23.09, więc już czekamy.
Strasznie się boję porodu, wcześniej nic a od kilku dni zaczynam chyba panikowac. Nie jestem wytrzymam na ból i ogólnie boję się, że sobie nie poradzę. Czy któraś z Was też już odlicza dni i ma podobnie?
 
reklama
Rozwiązanie
Mam bardzo wysokie ciśnienie, juz teraz biorę 6 tabletek na nadciśnienie (dopegyt) a caly czas rosnie. Choruje od dawna, do tego marskosc nerki.
Lekarz juz mowil ze do końca napewno nie donosze.
Wszystko ma swoje plusy. :) myśl o tym. Ja czasem żałuję, że nie miałam cesarki. Bardzo popękałam w środku, byłam szyta w narkozie i teraz mam tak pobojowisko.
Każdy poród jest inny. Nikt nie przewidzi, jak przebiegnie Twój. A urodzic musisz, nie masz juz wyjscia, więc się tym nie zadręczaj, bo to nie ma sensu. Nie unikniesz tego, co nieuniknione :) Ja się bardzo bałam porodu zanim podjęłam decyzję o dziecku, ale później przez całą ciążę o nim nie myślałam, nie bałam się, chyba musiałam do tego dojrzeć. Nastawilam się do porodu zadaniowo, po prostu muszę urodzić i tyle. I słuchałam połoznej. Przynajmniej się starałam :) Ból był, owszem, ale... chyba już o nim zapomniałam i ogólnie poród też wspominam dobrze :) Ta chwila, w której położą Ci maleństwo na Twojej klatce piersiowej... coś wspaniałego :)
Ja też się bałam i pewnie każda z nas na swój sposób to przeżywa. Każda kobieta również ma inne odczucia, inny próg bólu itd. Strach jest do momentu gdy to wszystko nie ruszy uwierz mi. Gdy się zacznie ,.będziesz pod opieką pielęgniarek itd to wtedy strach minie. Będziesz koncentrować się na czymś innym. Powtarzaj sobie , że nie jesteś sama która musi urodzić i rodziła . A jeśli będziesz na końcowym etapie to poproś o gaz rozweselający jeśli mają dostępny. Mnie bardzo pomógł.powodzenia i głowa do góry
 
reklama
Hej
Ja tak na poważnie też zaczęłam bać się już na końcówce ciąży, a najbardziej jak odeszły mi wody. Pakowałam się z trzęsącymi rękami, w szpitalu też stres, ale już jak leżałam na porodówce to myślałam ciągle, że już zaraz zobaczę mojego synka i to mi dawało spokój :) będzie dobrze :)
 
Piękne jest to, że po porodzie jest wielka motywacja, żeby dojść do siebie. Ja byłam w ciężkim stanie, miałam dużą stratę krwi i poważne komplikacje, a w sumie tydzień po porodzie już jako tako byłam na chodzie. Ogarniasz się, nie masz wyjścia. :) W hormonach i miłości jest wielka siła.
 
Myślę że każda z Nas bała/boi się porodu. Tak jak koleżanka wyżej napisała jest to nie uniknione. Powiedziało się A trzeba powiedzieć B :-D kobiety są silne w tej kwestii nawet silniejsze od facetów, dasz radę a my napewno będziemy trzymać kciuki. Ból jest ale to jest inny rodzaj bólu nie da się go opisać z jednej strony boli a z drugiej strony wiesz że za chwilę zobaczysz swoje dzieciątko na które czekałaś aż 9 miesięcy i to naprawdę daje kopa oraz siłę aby wytrzymać ;)
 
Powiem Wam jeszcze, że jak się nie wie czego się spodziewać, to jest lepiej :laugh2: gdybym drugi raz miała mieć cesarkę, to bym się bardzo bała, brrr. A tak, człowiek nie wiedział co go czeka :-p
 
reklama
Do góry