reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

boje się, że nie pokocham

Dołączył(a)
2 Grudzień 2016
Postów
4
załamana mama ze mnie. Nie radzę sobie psychicznie... założyłam sobie bloga w formie dziennika i się wyżalam. Boje się, że nie pokocham dziecka przez to co przeszłam z facetem. Wiem, ze pewnie uznacie mnie za okropną kobietę, ale naprawdę jestem przerazona. Chciałabym myśleć pozytywnie ale nie potrafie. tu mój wpis dzisiejszy, pierwszy- Link do: foreverisover | Kolejna witryna sieci „Blog.pl” rodzice wyjechali i jestem sama przez jakis czas i nie daje rady.
 
reklama
Rozwiązanie
hej napewno pokochasz maluszka od razu ,wiadomo łatwo nie będzie ale jak zobaczysz pierwszy uśmiech maluszka odrazu zobaczysz ,ze Cie kocha i będzie kochal bezwarunkowo tak jak Ty jego. A od ojca wyciągaj alimenty wszystko kosztuje.dasz rade masz mamę napewno pomoże.ja mam synka 11 miesięcy i jak czasem sie zdenerwuje ze nie slucha słowa nie ajuz wie o co chodzi to myślę zla matka jestem ale jak widzę jak szaleje i jak przychodzi tzn raczkuje do kuchni i wstaje chwytając mojej nogi i mówi mama to wszystko przechcodzi cala złość i zmartwienia jak sie smieje i szaleje to nie do opisania.dasz rade pamiętaj kobiety są twarde bardziej niż faceci i ze wszystkim dadzą rade a maluszek i tak mamę widzi jako najwazniesza osobę dla niego.pisz...
Niedojrzały gówniarz to za mało powiedziane. Pytanie gdzie ma rozum skoro rodzice za niego decydują? A Twoja mama ma racje odpowiedzialność z jego strony jakaś musi być, a wierz mi że kiedy dzidziuś przyjdzie na świat będziesz miała wydatki, więc niech część z nich pokryje. Może z czasem jak maluszek będzie na świecie to inaczej się ta sytuacja rozwinie, może chłopak wydorośleje, trudno tutaj gdybać...
 
reklama
Chyba bedę częściej pisać, jakoś łatwiej mi jak się wygadam. Nawet jeśli nikt tego nie czyta.. Napisałam list kierowany do Niego, wiem, że tego nie przeczyta, ale pisalam juz do niego tyle razy, ze juz wszystko jedno. Chyba wszystko co chcialam juz mu powiedzialam.. Link do: foreverisover |
Może jest szansa żeby się ogarnął. Chociaż nie wiem czy byłabym w stanie wybaczyć :(
 
Zawsze jest niebo lżej jak człowiek się wygada. Ktoś to czyta, skoro odpisuje :) Pisz, czasem przelanie wszystkiego oczyszcza umysł. Teraz naprawdę zadbaj o siebie, idź się zrelaksuj, posłuchaj muzyki, napij się herbaty, przestań choć na chwilę o tym myśleć. Daj temu wszystkiemu trochę czasu i trzymaj się dzielnie! W kobietach jest ogromna moc!
 
Chyba bedę częściej pisać, jakoś łatwiej mi jak się wygadam. Nawet jeśli nikt tego nie czyta.. Napisałam list kierowany do Niego, wiem, że tego nie przeczyta, ale pisalam juz do niego tyle razy, ze juz wszystko jedno. Chyba wszystko co chcialam juz mu powiedzialam.. Link do: foreverisover |
Może jest szansa żeby się ogarnął. Chociaż nie wiem czy byłabym w stanie wybaczyć :(

Przeczytałam Twój list na blogu i się poplakalam. Jest Mi Przeogromnie przykro, że w takiej sytuacji zostalas pozostawiona sama sobie. Tak pomyślałam sobie, może poproś go żeby przyjechał na kolejną wizytę u ginekologa na badanie usg niech zobaczy ten cud, po wyjściu z gabinetu byś powiedziała że dziecka serduszko bije dla was dwojga, on potrzebuje ojca...jesteś teraz dorosłym mężczyzną pomyśl...czy chciałbyś wychowywać się bez ojca, chciałbyś żeby Twój ojciec uciekł od Twojej matki gdy ta nosiła Cię pod swoim sercem...pomyśl jak ona by się wtedy czuła, by się czuła tak jak ja się teraz czuję. Powiedz mu, że go bardzo potrzebujesz , a dziecko jeszcze bardziej . ..dziecko przychodzi na świat z dnia na dzień człowiek obserwuje jak się zmienia nowe osiągnięcia aż serca się raduje...dziecko jest owocem milosci...wróć i zostań dla nas.



A jak nie podziała to daj adres to odwiedzę go z bejsbolem i mu nawale :angry:
 
Jakbym czytala o swoim byłym (całe szczęście )! Mial 27 lat a byl uzależniony od matki jak dziecko. Też jak tylko pojechał do domu to u nas sie psuło. Tacy faceci to jeden wielki syf i pech jak się na takich trafi. Całe szczęście, że odszedł. Ja bym radziła wybrać się do psychologa. To może pomóc. Teraz jest Ci bardzo trudno bo jeszcze go pewnie kochasz ale... zobaczysz kiedyś sytuacje z innej strony. ..

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochane, czy uważacie ze jego zachowanie wobec mnie bedzie miało wpływ na kwotę alimentów zarządzonych przez sąd i ograniczenie praw? Otóż prosze go od miesiąca zeby powiedział mi jak z wyprawka, czy mam zostawiać rachunki i dzielimy sie po połowie czy on bedzie cos chciał kupic - żadnej odpowiedzi. Pozniej spytałam jak sobie wyobraża opiekę nad małym i dlaczego rozpowiada swoim znajomym ze to nie jego dziecko skoro nie ma podstaw do myślenia tak a tym bardziej mówienia tego głośno. Nigdy go nie zdradziłam i nie chciałam zdradzic. A wymyśla takie rzeczy. Na moje pytania odpisał ze nie wie kiedy odpowie bo nie ma czasu. A na latanie z mieczem świetlnym przed kamera zeby nagrać jakis durny film na YouTube ma czas. To jest chore. Dziecinne. Nieodpowiedzialne...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
hej napewno pokochasz maluszka od razu ,wiadomo łatwo nie będzie ale jak zobaczysz pierwszy uśmiech maluszka odrazu zobaczysz ,ze Cie kocha i będzie kochal bezwarunkowo tak jak Ty jego. A od ojca wyciągaj alimenty wszystko kosztuje.dasz rade masz mamę napewno pomoże.ja mam synka 11 miesięcy i jak czasem sie zdenerwuje ze nie slucha słowa nie ajuz wie o co chodzi to myślę zla matka jestem ale jak widzę jak szaleje i jak przychodzi tzn raczkuje do kuchni i wstaje chwytając mojej nogi i mówi mama to wszystko przechcodzi cala złość i zmartwienia jak sie smieje i szaleje to nie do opisania.dasz rade pamiętaj kobiety są twarde bardziej niż faceci i ze wszystkim dadzą rade a maluszek i tak mamę widzi jako najwazniesza osobę dla niego.pisz zawsze odpisze a wygadać sie jest dobrze.buziaki glowa do góry.
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry