reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Chyba faktycznie trochę dramatyzowala :) niepotrzebnie cię stresowała. Ciekawe co by powiedziała przy mojej szyjce, która od 20 tygodnia stopniowo się skraca, teraz to nawet nie wiem czy tam jeszcze coś zostało :O
A który tc obecnie u Ciebie? Mam wrażenie, że lekarze poprostu wolą dmuchać na zimne, bo boją się odpowiedzialności. Pacjenci są coraz bardziej roszczeniowi(sama pracuje w branży medycznej, więc wiem jak to jest). Wiec teraz praktycznie każda ciężarna dostaje duphaston, luteine, nospe itd.i jest masa ciąż, które trzeba wywoływać. Mam jednak nadzieję, że u mnie się obejdzie bez tego Udało mi się namówić męża na figle, także od dwóch dni działamy w łóżku może coś pomoże, wczoraj jeszcze wypielilismy cały ogród (trochę był zapuszczony przez to moje leżakowanie) no i nadal czekam:-) Zawsze trzeba brać pod uwagę to,że ten termin porodu jest umowny. Z OM mam na 25.07 a z usg prenatalnego na 30.07 a dzidzia i tak sama zdecyduje kiedy zechce się pokazać. Także jeszcze na spokojnie bez większej spiny czekamy, chociaż chciałabym już mieć to za sobą. We wtorek jeśli do tego czasu nie urodzę będę musiała odwiedzić swoją lekarke bo zwolnienie mi się kończy. Nie przepadam za tymi wizytami bo po każdym jej badaniu wewnętrznym szyjki boli mnie brzuch jak na okres i jest mi nie dobrze,nie wspomnę o tym że samo badanie jest bardzo bolesne.... No ale jak mus to Mus.Pewnie się nieźle zdziwi jak mnie zobaczy, bo przecież miałam już rodzić :p
 
reklama
A który tc obecnie u Ciebie? Mam wrażenie, że lekarze poprostu wolą dmuchać na zimne, bo boją się odpowiedzialności. Pacjenci są coraz bardziej roszczeniowi(sama pracuje w branży medycznej, więc wiem jak to jest). Wiec teraz praktycznie każda ciężarna dostaje duphaston, luteine, nospe itd.i jest masa ciąż, które trzeba wywoływać. Mam jednak nadzieję, że u mnie się obejdzie bez tego Udało mi się namówić męża na figle, także od dwóch dni działamy w łóżku może coś pomoże, wczoraj jeszcze wypielilismy cały ogród (trochę był zapuszczony przez to moje leżakowanie) no i nadal czekam:-) Zawsze trzeba brać pod uwagę to,że ten termin porodu jest umowny. Z OM mam na 25.07 a z usg prenatalnego na 30.07 a dzidzia i tak sama zdecyduje kiedy zechce się pokazać. Także jeszcze na spokojnie bez większej spiny czekamy, chociaż chciałabym już mieć to za sobą. We wtorek jeśli do tego czasu nie urodzę będę musiała odwiedzić swoją lekarke bo zwolnienie mi się kończy. Nie przepadam za tymi wizytami bo po każdym jej badaniu wewnętrznym szyjki boli mnie brzuch jak na okres i jest mi nie dobrze,nie wspomnę o tym że samo badanie jest bardzo bolesne.... No ale jak mus to Mus.Pewnie się nieźle zdziwi jak mnie zobaczy, bo przecież miałam już rodzić :p
Ja dziś kończę 35 tydzień. Pewnie masz rację z tym dmuchaniem na zimne, ja leżę od marca, od początku ciąży bylam na duphastonie i luteinie. Tylko u mnie ta szyjka faktycznie jest skrócona w porównaniu z twoja. Zobaczymy jak to się skończy:)
Mnie nigdy nie bolało podczas żadnego badania...ciekawe czemu u ciebie jest inaczej...może mój lekarz taki delikatny:p
 
Chyba faktycznie trochę dramatyzowala :) niepotrzebnie cię stresowała. Ciekawe co by powiedziała przy mojej szyjce, która od 20 tygodnia stopniowo się skraca, teraz to nawet nie wiem czy tam jeszcze coś zostało :O
Ja dziś kończę 35 tydzień. Pewnie masz rację z tym dmuchaniem na zimne, ja leżę od marca, od początku ciąży bylam na duphastonie i luteinie. Tylko u mnie ta szyjka faktycznie jest skrócona w porównaniu z twoja. Zobaczymy jak to się skończy:)
Mnie nigdy nie bolało podczas żadnego badania...ciekawe czemu u ciebie jest inaczej...może mój lekarz taki delikatny:p
Jesteś już w bezpiecznym tc także z pewnością będzie wszystko dobrze :-) A jesteś z okolic Warszawy?
 
Jesteś już w bezpiecznym tc także z pewnością będzie wszystko dobrze :-) A jesteś z okolic Warszawy?
Z południa Polski:) u mnie akurat nie jest sytuacja taka prosta, bo mój maluszek nie jest zdrowy i dla nas najbezpieczniej żeby urodził się nawet po terminie:( także nie będę spokojna jeszcze długo...
Ale i tak długo wytrzymaliśmy, zagrożenie pojawiło się ok 20 tygodnia, także ciągle sporo stresu
 
Z południa Polski:) u mnie akurat nie jest sytuacja taka prosta, bo mój maluszek nie jest zdrowy i dla nas najbezpieczniej żeby urodził się nawet po terminie:( także nie będę spokojna jeszcze długo...
Ale i tak długo wytrzymaliśmy, zagrożenie pojawiło się ok 20 tygodnia, także ciągle sporo stresu
W takim razie trzymam kciuki, żeby Maluszek siedział sobie w brzuszku jak najdłużej i,żeby wszystko było dobrze.
 
Gratulacje :-) Dużo zdrówka dla Ciebie i dla Maluszka :-) Super, że jesteście już razem, ja nadal czekam a to już 39tc+4 a tu w dalszym ciągu cisza.A jak ogólnie sam poród? Dostałaś znieczulenie?
Dziekujemy :) no syn mi zrobił niespodziankę, spieszylo mu się na świat :)
Poród, hmm no bolesny ale wszystko jest do wytrzymania, a jak dostajesz to swoje cudeńko w ramiona momentalnie o wszystkim zapominasz ;)
Znieczulenie dostalam jak mialam 3 cm rozwarcia:)
 
Dziekujemy :) no syn mi zrobił niespodziankę, spieszylo mu się na świat :)
Poród, hmm no bolesny ale wszystko jest do wytrzymania, a jak dostajesz to swoje cudeńko w ramiona momentalnie o wszystkim zapominasz ;)
Znieczulenie dostalam jak mialam 3 cm rozwarcia:)
Super :-) To jeszcze raz wszystkiego dobrego :-) Ja nadal czekam na swoje cudo :-)
 
reklama
Z południa Polski:) u mnie akurat nie jest sytuacja taka prosta, bo mój maluszek nie jest zdrowy i dla nas najbezpieczniej żeby urodził się nawet po terminie:( także nie będę spokojna jeszcze długo...
Ale i tak długo wytrzymaliśmy, zagrożenie pojawiło się ok 20 tygodnia, także ciągle sporo stresu
A który teraz tydzień u Ciebie?
 
Do góry