reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziękuję Wam za wsparcie :) jesteście super :) pocieszycie w trudnych chwilach.. ciekawe jak Cookie? :) ma już tego wszystkie problemy za sobą :)
@Magdalenka16 u mnie wszystko dobrze. Walczę z nawale pokarmu i mam już zdjęty szew. Od położnej mam póki co zakaz noszenia czegokolwiek prócz małej i nakaz większego leżenia 😝 Fizycznie czuje się super, ale ona mówi że cc to duża ingerencja w organizm i muszę przejść rekonwalescencje.
Mała jest cudowna. Zje i śpi po 3-4h także swobodnie się wysypiam i mam czas dla starszaka.
Co do cukrzycy to po porodzie cukry póki co mam w normie 😊 A wcinam sobie co raz coś słodkiego.
Trzymam za Was kciuki dziewczyny, wkrótce cierpliwość i niedogodność zostanie wynnagrodzona.
 
reklama
Ja mam rzeczy po córce, wózek, fotelik, sporo ciuchów ale muszę to oczywiście przejrzeć i wyprac, dokupić ewentualnie bardziej chłopięce rzeczy ale póki co wstrzymuje się, boję się zapeszyć, chyba zacznę kompletować wszystko po skończonym 28 tyg. Zamówię przez internet kosmetyki itp. To przyjdzie w dwa dni, dla córki i siebie zamawiałam z apteki Gemini, mieli prawie wszyysko, włącznie z laktatorem i najtaniej więc jedna paczka przyjechała cała wyprawka. Miałam plany na odświeżenie domu, głównie sypialni, zakup nowej szafy bo się nie pomieścimy 🙄ale mówią, że marzenia się spełniają, kto wie, może się uda nacieszyć jeszcze tym czasem oczekiwania, choć tak jeden tydzień na luzie, bez stresu i wsłuchiwania się w swoje ciało i obaw że coś złego się dzieje🤔🤞💪
 
W poprzedniej ciąży miałam wszystko kupić w 30tygodniu i...szyjka się zbuntowała. Prosto od lekarza pojechaliśmy do hurtowni dziecięcej i wszystko poza ubrankami kupiliśmy na raz żebym mogła spokojnie leżeć. Wyleżałam prawie do terminu, przyjemności z zakupów nie było wcale...
W tej ciąży mam dużo po córce i jedynie wózek wymieniłam na inny. Jak szyjka zaczęła się skracać to byłam już w połowie dokupywania rzeczy(i tak wszystko paczkami przez internet). Ubranka dla chłopca dostałam od przyjaciółki i trochę zamówiłam w smyku, apteka Gemini zaliczona, na allegro hurtownia dziecięca obrabowana. Był tydzień kiedy mąż codziennie odbierał 2paczki z paczkomatu 😂
Zostało mi dokupić kilka ubranek w rozmiarze 50 bo 54 to jednak będzie za duże jak porównuję z pierwszymi ubrankami Małgosi... nie tworzę dużych dzieci ;)
Torbę(torebkę;) ) awaryjną do szpitala mam gotową, torba do porodu jeszcze mam nadzieję poczeka...
Pranie dopiero jak przyjdą ostatnie obranka i kocyk, mąż jeszcze nie kupił proszku.
Tym razem będę lepiej przygotowana. Mam to pod kontrolą 💪
 
Ja mam już . Została mi wanienka i wózek - ale to zostawiłam mojemu mężowi . Niech się postara [emoji23] torbę tez mam spakowana , bo boje się . A w sumie ostatnio mi się przydała jak jechałam do szpitala , wiec teraz tylko znowu popralam koszule i włożyłam .
Naprawdę marzę żeby już był koniec lutego 🤦🏻‍♀️[emoji19][emoji19][emoji19][emoji19][emoji19]
W sobotę wskakuje mi 34 tydzień .
A jak u was ?
Ja jestem prawie gotowa. Ubranka są poukładane w szufladach rozmiarami. Torby obie spakowane (jedna już dwa razy sodnawialam po powrocie ze szpitala, spakowana na nowo). Pieluchy nawet czekają. Nie mamy tylko dużych czyli łóżeczka, wózka i pościeli. Reszta na tip top. Wszystko kupiłam przez internet, mąż popral, mama poprasowala z mężem na pół. 10 lat temu też wszystko na leżąco przez internet. Było trudniej bo nie było netu w smartfonie.

A co to znaczy że się ciążę donosi? Gdzie te wszystkie wczesniaki z 34-36tc. Oby każda tu donosiła ale nie lubię jak lekarze nierealistycznie pocieszają.
 
Ojej widzę ze tylko ja kompletnie nic nie mam. Nawet koszuli do szpitala. Bo jak była ostatnio w szpitalu to chodziłam w legginsach dresach . Musze się zabrać za to... tylko mam strachu ze jak zacznę kupować to wtedy zacznie się poród! !! A macie sprawdzone strony z allegro z dobrymi jakościowo rzeczami? Na pewno cześć rzeczy kupie z apteki gemini i trochę ze strony bobaskowo. Może w przyszłym tygodniu się tym zajmę choc jakoś nie ciesze się tym zbytnio !! Z pierwszą córka to latałam po sklepach kupowałam ubranka aż za dużo. A teraz przez internet i nawet nie wiem co przyjdzie. Największy problem mam z biustonosze do karmienia. Nie wiem jaki rozmiar i czy wogóle na te moje piłeczki coś będzie. Przed ciążą miałam małe piersi i tylko trochę urosły niestety i nie wiem co to za rozmiar nawet ! He he
 
Dobrze ze zaczęłyście ten temat, bo wczoraj zastanawiałam się kiedy zacząć z wyprawka, ale chyba też zacznę 28 tygodnia, a wózek i jakieś większe rzeczy to po 34 :) Będzie to moje pierwsze dziecko, mam jedynie kilka ciuszków ale co najmniej rozmiar 52 więc oby jeszcze długo w brzuchu wytrzymała :) ja będę spacerować w połowie maja :)
Dziś już zaczęły działać sterydy więc cieszę się że udało wyczekać tego momentu. Teraz czekam na 26 tydzień a później 28 :) Oby do przodu!
Miłego dnia Walentynek z naszymi małymi serduszkami! 💞
 
Ja w poprzedniej ciąży bałam się cokolwiek kupić. Miałam 1 ubranko i jakiś ręczniczek dłuuugo. A później od 21 tc szpital, w 23 tc szew i jak poszłam do szpitala po raz kolejny w 25tc to wyszłam w 28. Po tygodniu znów szpital i wyszłam w 34. W tydzień wszystko kupiłam i nie mogłam wózka obejrzeć tylko w ciemno kupiony. Znów szpital kilka dni i 4dni po wyjściu urodziłam w 36 skończonym. Szyjke miałam całkiem zgładzoną od 30tc. Dlatego teraz na 30tc to chce być gotowa z wszystkim. Jutro mąż jedzie mierzyć wózek do bagażnika.
 
reklama
Ja w poprzedniej ciąży bałam się cokolwiek kupić. Miałam 1 ubranko i jakiś ręczniczek dłuuugo. A później od 21 tc szpital, w 23 tc szew i jak poszłam do szpitala po raz kolejny w 25tc to wyszłam w 28. Po tygodniu znów szpital i wyszłam w 34. W tydzień wszystko kupiłam i nie mogłam wózka obejrzeć tylko w ciemno kupiony. Znów szpital kilka dni i 4dni po wyjściu urodziłam w 36 skończonym. Szyjke miałam całkiem zgładzoną od 30tc. Dlatego teraz na 30tc to chce być gotowa z wszystkim. Jutro mąż jedzie mierzyć wózek do bagażnika.

Super mam nadzieję że ja powielę Twoja historie :)))
 
Do góry