Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Sunflower01]

Nie spiesz się tak hehe o właśnie co do koszuli do porodu to polecacie jakieś konkretne? Ostatnio miałam taka zwykłą swoją starą piżamkę, ale tak mnie wkurzala pod czas porodu, ze podarłam cały dół, bo mi przeszkadzał i wydawało mi się, ze jest mi w niej po prostu gorąco.

Mnie musieli kołderke do porodu przynieść, bo mi zimno bylo Poprzednio kupiłam na targu, jedną w textil markecie i jedną na allegro. Ta z textil była najlepsza jakisciowo, tzn na prawdę bawełna bo z targu to wiadomo _na metce 200%bawelny

 

[Amnesia]

Tak, czytałam tez, choć już nie kontynuuje, bo już po pierwszym poście byłam przerażona, samo bycie z kimś tylko dlatego, ze jest „brzydki” i mnie nie zostawi świadczy dla mnie o jakichś zaburzeniach

Dobrze powiedziane - zaburzenia. Bo o sobie pisze jak o modelce. Ja to się boję takich ludzi. Szkoda, ze "znając swoją wartość" szuka wsparcia na forum, gdzie nie ma specjalistów z psychologii czy psychiatrii, a nawet jezeli są, to jak ocenić problem, próbować pomóc osobie, której się nie widzi, nie ma możliwości oceny zachowania po odpowiedzi na konkretne pytania. Zresztą z tego co zrozumiałam onachyba nie chce pomocy tylko zeby ktoś jej przytakiwał jaka to jest biedna i nieszczęsliwa w takiej sytuacji. Ja nie potrafię na to obiektywnie odpowiedzieć

 

[Amnesia]

Mnie musieli kołderke do porodu przynieść, bo mi zimno bylo Poprzednio kupiłam na targu, jedną w textil markecie i jedną na allegro. Ta z textil była najlepsza jakisciowo, tzn na prawdę bawełna bo z targu to wiadomo _na metce 200%bawelny

To jak pod kołdrą rodziłaś??? Mi wszystko przeszkadzało, nawet własne nogi przy porodzie

 

[Sunflower01]

U mnie dziś znowu wieczór pod hasłem czy już boli wystarczająco, żeby jechać a IP A w dzien już całkiem fajnie było a o 17 jak w zegarku się zaczęło. Zobaczymy jutro.

W poprzedniej ciąży za każdym razem w badaniu moczu coś wychodzilo, więc od razu posiew i zawsze czysty.

 

[Sunflower01]

To jak pod kołdrą rodziłaś??? Mi wszystko przeszkadzało, nawet własne nogi przy porodzie

Na sam koniec mi zabrali, ale zanim doszliśmy to wypychania dziecka to sobie lezalam i sie grzałam,bo zimno bylo okropnie w tej sali. Ale jak mnie pozszywal to mi oddali. Mi tylko ciśnieniomierz przeszkadzał, bo co 15 minut pompował, chyba, że nie udało się mu zmierzyć to non stop

 

[Amnesia]

Na sam koniec mi zabrali, ale zanim doszliśmy to wypychania dziecka to sobie lezalam i sie grzałam,bo zimno bylo okropnie w tej sali. Ale jak mnie pozszywal to mi oddali. Mi tylko ciśnieniomierz przeszkadzał, bo co 15 minut pompował, chyba, że nie udało się mu zmierzyć to non stop

A ile trwał Twój poród?

 

[Sunflower01]

A ile trwał Twój poród?

10 godzin od momentu podłączenia oksytocyny

 

[Amnesia]

A ciekawe czy drugi poród jest lzejszy i krótszy... macie jakieś doświadczenia? czy to tylko glupoty z internetu i moja głupia nadzieja...?

 

[Sunflower01]

A ciekawe czy drugi poród jest lzejszy i krótszy... macie jakieś doświadczenia? czy to tylko glupoty z internetu i moja głupia nadzieja...?

Duzo osób mówi, że szybszy. Ale żeby chociaż do szpitala zdążyć

 

[Amnesia]

A właśnie, mówiono Wam kiedy macie mieć ściagnięty szew lub pessar?? Bo ja miałam mieć ściągnięty 20 lipca ale chyba nie wyjdzie i chyba nie chcę...