reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Mam synka i corke. Corka juz ohohooo....20 lat ma, wiec dawno temu to bylo. Synek ma dwa [emoji846] Szew zsuniety czesciowo, przy ostatnim badaniu dwa tygodnie temu trzymał, tyle, ze szyjka krotka przy tym wszystkim - 14mm. Ciumkal, bo dopiero 23 tydzien [emoji849] A tu szyjka taka, no i ten szew - niby trzyma, ale zsuniety czesciowo.
A daj spokój. Z kart to oni zawsze wróżą jak pacjentki nie znają, więc ja bym się wogole nie przejmowała. Leżałam 3 razy na patologi i każdy nieznający mnie lekarz gadał coś innego więc ten tego [emoji2957][emoji2957][emoji2957]
 
Cześć Dziewczyny 😊 dzisiaj byłam na ostatniej już wizycie kontrolnej, rozwarcie na 2 cm, szyjka bardzo krótka i miękka. Także to już coraz bliżej🤪🤭tym razem lekarz nakaz dużo odpoczywać, aby wytrzymać do terminu cc 7 września...
Synek waży 3200g ❤
A w poniedziałek muszę iść do stomatologa bo zaczął mi się odzywać ząb a tu lada moment poród(masakra bo tak dbam o nie a w lipcu była kontrola i wszystko było ok)...🙈 Zaś w czwartek do szpitala na wymaz na koronę...

Także dziewczyny wierzcie, że każdej z Was uda się dolezec do bezpiecznego terminu i urodzicie zdrowe maleństwa ❤im mniej się nakręcamy tym lepiej dla Nas i dzieci 😊za każdą trzymam kciuki ✊
@mamatrojeczki a jak tam sytuacja u Ciebie? Bo jesteśmy w podobnych tygodniach 😊
 
Cześć Dziewczyny 😊 dzisiaj byłam na ostatniej już wizycie kontrolnej, rozwarcie na 2 cm, szyjka bardzo krótka i miękka. Także to już coraz bliżej🤪🤭tym razem lekarz nakaz dużo odpoczywać, aby wytrzymać do terminu cc 7 września...
Synek waży 3200g ❤
A w poniedziałek muszę iść do stomatologa bo zaczął mi się odzywać ząb a tu lada moment poród(masakra bo tak dbam o nie a w lipcu była kontrola i wszystko było ok)...🙈 Zaś w czwartek do szpitala na wymaz na koronę...

Także dziewczyny wierzcie, że każdej z Was uda się dolezec do bezpiecznego terminu i urodzicie zdrowe maleństwa ❤im mniej się nakręcamy tym lepiej dla Nas i dzieci 😊za każdą trzymam kciuki ✊
@mamatrojeczki a jak tam sytuacja u Ciebie? Bo jesteśmy w podobnych tygodniach 😊
Super, na pewno się uda wytrzymać!!!

U mnie njak na razie cisza i spokój, pojawiają się jakieś małe skurcze, chyba wczoraj czop zaczął odchodzić delikatnie. Dzisiaj rano poprzytulalam się z mężem 🙈 pierwszy raz od ho ho ho (chyba marca). I cisza 🙈 czekam razem z Tobą 👍
 
Cześć Dziewczyny 😊 dzisiaj byłam na ostatniej już wizycie kontrolnej, rozwarcie na 2 cm, szyjka bardzo krótka i miękka. Także to już coraz bliżej🤪🤭tym razem lekarz nakaz dużo odpoczywać, aby wytrzymać do terminu cc 7 września...
Synek waży 3200g ❤
A w poniedziałek muszę iść do stomatologa bo zaczął mi się odzywać ząb a tu lada moment poród(masakra bo tak dbam o nie a w lipcu była kontrola i wszystko było ok)...🙈 Zaś w czwartek do szpitala na wymaz na koronę...

Także dziewczyny wierzcie, że każdej z Was uda się dolezec do bezpiecznego terminu i urodzicie zdrowe maleństwa ❤im mniej się nakręcamy tym lepiej dla Nas i dzieci 😊za każdą trzymam kciuki ✊
@mamatrojeczki a jak tam sytuacja u Ciebie? Bo jesteśmy w podobnych tygodniach 😊
7 wrzesnia juz tuz tuz ;) przypomnij a czemu cc? Super ze sie udalo! ;) Pewnie sie stresujesz troszkę?
 
Jeżeli chcecie poczytać, to mogę Wam opisać pierwsze wrażenia z cc.
Do operacji trzeba się przygotować: zrobić lewatywę, ogolić (albo robią to w szpitalu), umyć. Nie jeść i nie pić ok 8 h przed.
Sama cesarka: znieczulenie wg mnie nie boli, trzeba tylko odpowiednio usiąść, potem położyć się i lekarz sprawdza czucie. Następnie następuje krojenie i to co jest najmniej przyjemne to wyszarpywanie dziecka (tak, tak wyszarpywanie). Potem można poczuć ulgę na brzuchu i faktycznie taka pustą przestrzeń. Od znieczulenia do pojawienia się dziecka mija kilka minut. I w sumie dziecko jest już z nami - podają go na chwilę na klatkę, potem mierzą i ważą. A dziura jest zszywana - ja byłam szyta ok 20 min. Mamy "czucie", jednak nie czujemy bólu. Dziecko zabierane jest na oddział noworodkowy a mama na salę pooperacyjną. Córka wróciła do mnie w niecałą godzinę i od tej pory jest ze mną, wisi na cycku jak mały smok. Decyzja o tym, czy dziecko ma być z matką czy nie, należy do niej. Może ze względu na samopoczucie zdecydować się na czasowe rozstanie (przeważnie na noc). Znieczulenie zaczęło schodzić po ok 2-3h. Pierwsza pionizacja po 12h. Dostaje się dość duże dawki leków i kroplówek. Czy boli? Ból jest indywidualną kwestią - mnie akurat boli dość mocno, a jest to wzmocnione skurczami macicy od karmienia. Pionizacja jest nadal nieprzyjemna i trudno mi się wtedy oddycha.
Bardzo brakuje mi męża.
Pomimo samopoczucia mając porównanie sn i cc- sn wspominam gorzej.

Pomiędzy jest nieco strachu, niepewności i ogromną radość jak się słyszy pierwszy płacz i widzi się tą małą istotę.
Nie piszę tego, żebyśmy oceniały czy sn jest lepsze od cc, tylko dla tych z Was, które operację będą miały za niedługo. :-*
 
reklama
Do góry