Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ojeeeeeej
Jeszcze się okaże, że przenosisz 
Rety, szyjka każdej z nad zyje wlasnym życiem i nie ma na te dolegliwość jednego skutecznego sposobu dla każdego. A ile to nerwów takie dziadostwo napsuje!Nooo, ja to strasznie przezywalam zreszta pewnie jak kazda z nas a tu prosze jak trzeba juz rodzic to szyjka sie wgl nie zmienia no cyrk! Takze ja czekam dalej, moj gin mi od razu mowil zebym sie nie martwila ze jeszcze prsenosze i mi wywolywac beda (tak zartowal) a teraz sie smieje ze przeciez mowil ze z szyjkami to nigdy nie wiadomo i czesto tak jest ze pessar/szew zdejma i wcale na porod sie nie zapowiadaOjeeeeeej
Ja mialam w 33 tyg skonczonym czyli 33+0,ale w szpitalu gdzie zakladalam np w 34 juz sie nie zaklada,a wiem ze niektore szpitale to i wczesniej nie zakladaja. A posiew Ci pobral? Bo na posiew tez sie czeka z 3-5 dniCześć dziewczyny. Jakiś czas temu pisałam odnośnie mojej szyjki. Finalnie nie pojechałam do domu po rzeczy, mąż przywiózł je sam
Wczoraj na wizycie (31+0) szyjka skróciła się i miała 2,2 cm. Z racji tego, ze zaczęłam 32 tydzień lekarz kazał stawić się znów za 7 dni żeby skontrolować szyjkę. Jeśli będzie się trzymać to już nic nie będziemy robić, tylko leki. Jeśli skróci się jeszcze założy pessar. Czy któraś miała tak późno zakładany pessar?
Nie, nie pobrał posiewu. Ja chodzę prywatnie na wizyty i tak tez bym zakładała pessar - w prywatnym gabinecie.
Hmm dziwne ogolnie nie powinno sie bez posiewu zakladac pessaru, dlatego mi mieli zalozyc w 28 ale ze w posiewie wyszly bakterie to szpital odmowil i dopiero po wyleczeniu i czystym posiewie zalozyli- moj gin tez tlumaczyl ze na bakterie nie wolno zakladac wiec dziwne ze Tobie nawet nie pobral
Właśnie czytałam, ze trzeba najpierw posiew pobrać. Hmm. Generalnie nie panikował, raczej podchodzi ze spokojna głowa, mam nadzieje ze szyjka w tydzień jakoś bardzo się nie skróci i uniknę zakładania pessara a jednocześnie dotrwam do bezpiecznego terminu
oczywiście psychika nie pomaga, a od ciągłego leżenia można sobie wiele myśli wkręcić.Mi zakładali pessar w 27 tygodniu. Wcześniej zrobili wymaz i dali antybiotyk na 7 dni. Ale w 3 dniu przyjmowania antybiotyku miałam zakładany krążek. Po leczeniu znowu wymaz i na szczęście nic nie wyszło.Właśnie czytałam, ze trzeba najpierw posiew pobrać. Hmm. Generalnie nie panikował, raczej podchodzi ze spokojna głowa, mam nadzieje ze szyjka w tydzień jakoś bardzo się nie skróci i uniknę zakładania pessara a jednocześnie dotrwam do bezpiecznego terminu
Zobaczymy, co okaże się w poniedziałek na wizycie i jak ewentualnie to lekarz rozwiąże
Mi zakładano pessar w 32+4 na szyjkę 2.1 cm po wcześniejszym posiewie, również prywatnie. Pomimo pessara ze względu na skurcze przeleżałam łącznie 9 tygodni (od 30 TC do 32+4 szyjka poleciała prawie 1cm pomimo całkowitego leżenia).Zobaczymy, co okaże się w poniedziałek na wizycie i jak ewentualnie to lekarz rozwiąże
Mam nadzieje jednak, ze szyjka zastopuje na tych 2,2-2,3 cm albo wydłuży się nawet ciutkę, od wczorajszej wizyty naprawdę mega dużo leżę. Wstaje tylko wc , kąpiel, ewentualnie podgrzać jedzenie, czy jak coś corka chce.
