reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cycozwisanie jest całkiem normalne, cyc to też smoczek, zapach, bezpieczeństwo. Dla malucha to cały świat. Dla mojej pierworodnej to był cały świat przez 3 lata, więc o cycozwisaniu sporo wiem. Chociaż obecny nabytek w cycozwisaniu pobił siostrę, to niestety nasze karmienie właśnie się skończyło czyli 1.5 mca (nie żałuję).
Ja czekam na przypływ mleka bo narazie marnie. Ja chciałam przynajmniej pół roku karmić, śle zobaczymy co będzie.
 
reklama
Heh dziś nie śpię od 5.. Obudził mnie ból pod łopatka po prawej stronie, teraz doszło do tego dziwne bulgotanie.. Jakby z żeber(to raczej nie jelita, bo za wysoko)? Dziecko mi się częściej wierci i mam wrażenie, że wariuje😐 Gin może mnie przyjąć dopiero w poniedziałek😬 Miała któraś z was coś podobnego?
 
Jak młoda moczy pieluchy, to mleko jest 😊. Przy trzecim to już może nie być takiego napływu, bo organizm nie chce marnować kalorii na produkcję.
Nam się tym razem kp nie udało, ale za Was 3mam kciuki 😊
Jak ja bym chciała karmic piersia ale przy 1 i2 nie bylo mi to dane 2tygodnie tylko tez teraz 3cc bede miala w lutym moze teraz sie uda😣
 
Cześć 🙂 niedawno witałam się z Wami w tym temacie, pisałam że jestem w 20 tc i moja szyjka się skraca i ma 26 mm. Strasznie się tym przejęłam, dużo leżałam. Minęły 2 tygodnie.
Mój prowadzący jest obecnie na urlopie, coś mnie kłuło w kroczu i pojechałam na prywatna wizytę do innego lekarza. Zrobił sam z siebie pełne usg połówkowe.
Według niego moja szyjka jest twarda, zamknięta i długa (ponad normę!!) 5,9 cm!
Zapierał się że jest pewien i trochę się nawet oburzył jak ciężko mi było uwierzyć więc dopytywałam.
Wiecie, to nie jest pół centymetra ani centymetr różnicy, który mógłby być błędem w pomiarze czy czymś takim, to grubo ponad 2 razy dłuższa szyjka niż twierdzi mój prowadzący. A ten dzisiejszy z kolei twierdzi że szyjki się nie wydłużają a już napewno nie o 3,5 cm.
Jest bardzo zmieszana, nie wiem co myśleć. Teraz mam wątpliwości i do jednego i do drugiego lekarza, masakra.

Oczywiscie, na takiej optymistycznej wiadomości (zakładając, że miał rację) o szyjce nie mogło się skończyć, stwierdził że dziecko jest małe, a przepływy w tętnicach macicznych 'nie do końca prawidlowe', do tego łożysko nachodzi na ujscie szyjki ☹ od samego początku coś jest nie tak...
 
Cześć 🙂 niedawno witałam się z Wami w tym temacie, pisałam że jestem w 20 tc i moja szyjka się skraca i ma 26 mm. Strasznie się tym przejęłam, dużo leżałam. Minęły 2 tygodnie.
Mój prowadzący jest obecnie na urlopie, coś mnie kłuło w kroczu i pojechałam na prywatna wizytę do innego lekarza. Zrobił sam z siebie pełne usg połówkowe.
Według niego moja szyjka jest twarda, zamknięta i długa (ponad normę!!) 5,9 cm!
Zapierał się że jest pewien i trochę się nawet oburzył jak ciężko mi było uwierzyć więc dopytywałam.
Wiecie, to nie jest pół centymetra ani centymetr różnicy, który mógłby być błędem w pomiarze czy czymś takim, to grubo ponad 2 razy dłuższa szyjka niż twierdzi mój prowadzący. A ten dzisiejszy z kolei twierdzi że szyjki się nie wydłużają a już napewno nie o 3,5 cm.
Jest bardzo zmieszana, nie wiem co myśleć. Teraz mam wątpliwości i do jednego i do drugiego lekarza, masakra.

Oczywiscie, na takiej optymistycznej wiadomości (zakładając, że miał rację) o szyjce nie mogło się skończyć, stwierdził że dziecko jest małe, a przepływy w tętnicach macicznych 'nie do końca prawidlowe', do tego łożysko nachodzi na ujscie szyjki ☹ od samego początku coś jest nie tak...
Z własnego doświadczenia wiem, że chodzenie do innego lekarza jest błędem ;) jeśli się ufa swojemu prowadzącemu to pozostać przy jego teoriach :) każdy lekarz ma własną technikę pomiaru, wystarczy, że inaczej przycisnie głowice i szyjka robi się super długa 😅 ja bym nadal leżała.. aż do wizyty u swojego lekarza :) odnośnie przepływów itp. powiedział, że jest tak źle i puścił cię do domu? Nie pokierował do szpitala żeby to dokładnie sprawdzić?
 
Z własnego doświadczenia wiem, że chodzenie do innego lekarza jest błędem ;) jeśli się ufa swojemu prowadzącemu to pozostać przy jego teoriach :) każdy lekarz ma własną technikę pomiaru, wystarczy, że inaczej przycisnie głowice i szyjka robi się super długa 😅 ja bym nadal leżała.. aż do wizyty u swojego lekarza :) odnośnie przepływów itp. powiedział, że jest tak źle i puścił cię do domu? Nie pokierował do szpitala żeby to dokładnie sprawdzić?
Oczywiście, nie mam zamiaru zerwać się teraz na pełne obroty, nadal leżę i nadal się oszczędzam. Poprostu jestem strasznie zmieszana i nie wiem co myśleć bo to jest różnica ogromna, nie chce mi się wierzyć że samo przyłożenie głowicy może sprawić że będzie się wydawała AŻ O TYLE dłuższa.
Najważniejsze że jest twarda i zamknięta, to mnie uspokoiło.

Jeśli chodzi o przepływy nie powiedział że są złe, użył dokładnie słów 'są nie do końca prawidłowe', zapytałam co to znaczy, odpowiedział że właśnie to że nie są do końca prawidłowe i że w okolicy 25 tygodnia trzeba je skontrolować.
Jeśli chodzi o masę dziecka, ja sobie zdaje sprawę że jest kilka dni młodsze niż z Om bo wiem że owulacje miewałam zazwyczaj trochę później niż jest standardowo, mniej więcej w 19dniu cyklu,wiec wzięłam to wszystko na chłodno narazie.
Teraz musze się zastanowić czy skonsultować to jeszcze z kims trzecim, czy tylko ze swoim lekarzem.
 
Oczywiście, nie mam zamiaru zerwać się teraz na pełne obroty, nadal leżę i nadal się oszczędzam. Poprostu jestem strasznie zmieszana i nie wiem co myśleć bo to jest różnica ogromna, nie chce mi się wierzyć że samo przyłożenie głowicy może sprawić że będzie się wydawała AŻ O TYLE dłuższa.
Najważniejsze że jest twarda i zamknięta, to mnie uspokoiło.

Jeśli chodzi o przepływy nie powiedział że są złe, użył dokładnie słów 'są nie do końca prawidłowe', zapytałam co to znaczy, odpowiedział że właśnie to że nie są do końca prawidłowe i że w okolicy 25 tygodnia trzeba je skontrolować.
Jeśli chodzi o masę dziecka, ja sobie zdaje sprawę że jest kilka dni młodsze niż z Om bo wiem że owulacje miewałam zazwyczaj trochę później niż jest standardowo, mniej więcej w 19dniu cyklu,wiec wzięłam to wszystko na chłodno narazie.
Teraz musze się zastanowić czy skonsultować to jeszcze z kims trzecim, czy tylko ze swoim lekarzem.
Na twoim miejscu bym poczekala na swojego lekarza :) trzeci może 'wymyślić' coś innego i dopiero będziesz zmieszana. Różnie to jest z tymi pomiarami.. Ja np na wizycie u mojej lekarki miałam niecałe 2cm, dała mi skierowanie do szpitala, pojechalam do spzitala 3h po wizycie, pomiar na IP - ponad 3.5cm.. też w to nie wierzyłam ;)
Moja młoda wychodziła młodsza o 1-2tyg (u mnie nie było przesunietej owulacji) i to jest normalne. To jest tylko pomiar usg, nie podaje dokładnej wielkości, wagi itp a jedynie przybliżone parametry.
Fakt, że u mnie taka różnica wychodziła od samego początku aż do końca..tzn przybierala rownomiernie wg optymalnej linii tylko że poniżej niej :) I tutaj też ma wpływ uroda rodziców, jeśli jesteście drobni, szczupli to dziecko raczej też takie będzie :)
 
Ostatnia edycja:
Oczywiście, nie mam zamiaru zerwać się teraz na pełne obroty, nadal leżę i nadal się oszczędzam. Poprostu jestem strasznie zmieszana i nie wiem co myśleć bo to jest różnica ogromna, nie chce mi się wierzyć że samo przyłożenie głowicy może sprawić że będzie się wydawała AŻ O TYLE dłuższa.
Najważniejsze że jest twarda i zamknięta, to mnie uspokoiło.

Jeśli chodzi o przepływy nie powiedział że są złe, użył dokładnie słów 'są nie do końca prawidłowe', zapytałam co to znaczy, odpowiedział że właśnie to że nie są do końca prawidłowe i że w okolicy 25 tygodnia trzeba je skontrolować.
Jeśli chodzi o masę dziecka, ja sobie zdaje sprawę że jest kilka dni młodsze niż z Om bo wiem że owulacje miewałam zazwyczaj trochę później niż jest standardowo, mniej więcej w 19dniu cyklu,wiec wzięłam to wszystko na chłodno narazie.
Teraz musze się zastanowić czy skonsultować to jeszcze z kims trzecim, czy tylko ze swoim lekarzem.
Kochana, przepływy przez łożysko to jeden z najważniejszych parametrów dobrostanu płodu. Jedna rzecz to małe dziecko przy dobrych przepływach, a już co innego małe dziecko przy gorszych. Twoja opcja wymaga dużo częstszego monitorowania, bo to może oznaczać niewydolne łożysko. Powinnaś liczyć ruchy dziecka od 25-28 tc. Mierzysz ciśnienie? Cukier w normie?
Co do szyjki wg mojego lekarza ona ma kształt łuku- jedni mierzą po zewnętrznej inni po wewnętrznej. Najważniejsze jest mierzyć na tym samym sprzęcie i u tego samego lekarza. Mi u innego lekarza szyjka wychodziła 4.8 cm podczas gdy u mojej lekarki 2.5 cm. Pomiar mojej lekarki okazał się prawdziwy. Co ważne dla Ciebie nie liczą się zawsze same cm tylko konsystencja szyjki - jeśli jest twarda i zamknięta to dobry znak. Pamiętaj też, że szyjka musi być mierzona na pustym pęcherzu.
 
reklama
Kochana, przepływy przez łożysko to jeden z najważniejszych parametrów dobrostanu płodu. Jedna rzecz to małe dziecko przy dobrych przepływach, a już co innego małe dziecko przy gorszych. Twoja opcja wymaga dużo częstszego monitorowania, bo to może oznaczać niewydolne łożysko. Powinnaś liczyć ruchy dziecka od 25-28 tc. Mierzysz ciśnienie? Cukier w normie?
Co do szyjki wg mojego lekarza ona ma kształt łuku- jedni mierzą po zewnętrznej inni po wewnętrznej. Najważniejsze jest mierzyć na tym samym sprzęcie i u tego samego lekarza. Mi u innego lekarza szyjka wychodziła 4.8 cm podczas gdy u mojej lekarki 2.5 cm. Pomiar mojej lekarki okazał się prawdziwy. Co ważne dla Ciebie nie liczą się zawsze same cm tylko konsystencja szyjki - jeśli jest twarda i zamknięta to dobry znak. Pamiętaj też, że szyjka musi być mierzona na pustym pęcherzu.
Z tymi przepływami to wiem, ale u mnie to dopiero 21 tydzień a z tego co wiem, mogą się one unormować do 26tc. Na pewno tą sprawę skonsultuję, bo niestety zdaję sobie sprawę z czym się wiążą złe przepływy ale myślę że dam im jeszcze chwilkę na unormowanie zanim wpadnę w panikę. Spróbuję za 2 tygodnie to jakoś skontrolować, chociaż lekarz kazał w 25tc.
Ciśnienie mam w normie, zazwyczaj ok 120/70,cukier na czczo w normie, nie miałam jeszcze krzywej.
Jeśli chodzi o szyjkę, to jestem w stanie zrozumieć wszystkie różnice podczas pomiaru bo myślę że wpływ ma tu głównie technika pomiaru, sprzęt itp. ale taka duża różnica jest dla mnie nie do pomyślenia i nawet jeśli jeden docisnal a drugi nie to taka różnica ponad 2 krotnie dłuższej szyjki jest dziwna. Dlatego mam problem z zaufaniem teraz.
Fakt faktem, że jak napisałam wcześniej, sam fakt że jest twarda i zamknięta uspokoił mnie, bo właśnie to chciałam żeby sprawdził.
Ale jestem zmieszana poprostu 😐
 
Do góry