Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Zzzzzz]

No pewnie ze bez sensu! Ale mi powiedzieli ze jak mi się nie podoba to mogę wyjść na własne zadanie i robić sobie ktg gdzieś prywatnie. tłumaczyłam ze mieszkam kilka km od szpitala i mogę dojechać itp po co zajmować łóżko ale mówili ze to nie jest tak ze jak sobie będę do szpitala na ktg przyjeżdżać.

Co szpital to inna polityka :/ dwa lata temu jeździłam co tydzień do szpitala na Ktg bodajże od 34 TC. Fakt że bywały tygodnie że leżałam w szpitalu ale z innych powodów. Jak już nie leżałam to jeździłam doraźnie. Największym problemem było jedynie to czekanie na intepretacje przez lekarza dyżurującego bo zawsze coś tam robił ważnego więc półtorej godziny z głowy.
W jednym mieście przyjmowali tylko jeden dzień w tygodniu na Ktg, w innym codziennie a w jeszcze innym trzeba było podpisać oświadczenie że się tam będzie rodzić w tedy nie było problemów. Oświadczenie podpisałam ale rodziłam i tak w innym miejscu. Tak miałam dwa lata temu. Teraz mój prowadzący lekarz ma Ktg w gabinecie i laze tam raz w tygodniu we wtorki. Współczuję stresu

 

[Astri]

No wiadomo, na każde ktg i tak muszą zrobić przyjęcie więc jest to dodatkowa robota. Ja bym poszła w cholerę a w którym tyg byłaś? Bylo coś nie tak i musiałaś mieć robione to ktg?

Wzrastanie płodu było słabe właściwie chodziło o usg które jedno zrobili po dwóch dniach. A ktg robią na standardzie codziennie dla bezpieczeństwa w wyższej ciazy. To był jakiś 31 tydzień.

 

[Mon55]

Hej dziewczyny czy któraś z was ma szew i czuje go pod palcem jak wkłada globulkę? Ja teraz go poczułam pierwszy raz i zastanawiam się czy coś się tam skróciło czy to normalne... Jakoś też brzuch mnie dzisiaj boli po bokach ..już sama nie wiem czy to skurcze czy bobaski rosną

 

[natala.bece]

Hej dziewczyny czy któraś z was ma szew i czuje go pod palcem jak wkłada globulkę? Ja teraz go poczułam pierwszy raz i zastanawiam się czy coś się tam skróciło czy to normalne... Jakoś też brzuch mnie dzisiaj boli po bokach ..już sama nie wiem czy to skurcze czy bobaski rosną

Tak, ja czuje, czasem wydaje mi się, że głębiej, a czasem płycej

 

[Mon55]

Tak, ja czuje, czasem wydaje mi się, że głębiej, a czasem płycej

Dzięki za pocieszenie Wiecie już mnie trochę panika bierze bo minął tydzień od wizyty a jeszcze kolejny przede mną ... Najchętniej to bym sprawdzała co tydzień czy wszystko tam jest OK... Szczególnie że co chwilę czuje nowe bóle , ale staram się sobie tłumaczyć że wchodzę w trzeci trymestr, a bobaski teraz będą intensywniej rosnąć..zresztą cały dzień się ruszają i już też nie wiem czy to dobrze...dzisiaj rano obudziły się jak dzwonił męża alarm w telefonie wasze tez są tak czułe na dźwięki? (U nas 27+2)

 

[Mono88]

Dzięki za pocieszenie Wiecie już mnie trochę panika bierze bo minął tydzień od wizyty a jeszcze kolejny przede mną ... Najchętniej to bym sprawdzała co tydzień czy wszystko tam jest OK... Szczególnie że co chwilę czuje nowe bóle , ale staram się sobie tłumaczyć że wchodzę w trzeci trymestr, a bobaski teraz będą intensywniej rosnąć..zresztą cały dzień się ruszają i już też nie wiem czy to dobrze...dzisiaj rano obudziły się jak dzwonił męża alarm w telefonie wasze tez są tak czułe na dźwięki? (U nas 27+2)

Mój też wstaje z tatusiem o 6 po budziku

 

[_Katharsis_]

Dziewczyny miała któraś z was taką sytuację że przy podcieraniu się na papierze znalazla białe sznureczki z supełkami?? Jestem po założeniu szwu

 

[Klaudia 1410]

Hej dziewczyny czy któraś z was ma szew i czuje go pod palcem jak wkłada globulkę? Ja teraz go poczułam pierwszy raz i zastanawiam się czy coś się tam skróciło czy to normalne... Jakoś też brzuch mnie dzisiaj boli po bokach ..już sama nie wiem czy to skurcze czy bobaski rosną

Ja mam pessar i tez raz czuje go wyżej, raz niżej. Za pierwszym razem byłam przerażona ale teraz już się nie stresuje, bo wiem, ze to normalne

 

[Malw0990]

Hej dziewczyny. Melduję się po wizycie u swojego lekarza i aż muszę się wyżalić. Szyjka tydzień temu wynosiła 3,2 cm - „wydłużyła się” po całym tygodniu leżenia pupą do góry w tym tygodniu już tak nie leżałam i znowu poleciała do 2,3 cm - ogólnie tak się waha w tym zakresie, bo jest miękka. Ja kiedyś zwariuję obecnie 31 tc. Marzę, żeby wytrwać przynajmniej do 35, bo wtedy mnie przyjmą do mojego szpitala. Dobrze, że pogoda się u mnie psuje, bo upały wcale nie pomagają. Życzę Wam miłego dnia i duużo siły.

 

[Klaudia 1410]

Hej dziewczyny. Melduję się po wizycie u swojego lekarza i aż muszę się wyżalić. Szyjka tydzień temu wynosiła 3,2 cm - „wydłużyła się” po całym tygodniu leżenia pupą do góry w tym tygodniu już tak nie leżałam i znowu poleciała do 2,3 cm - ogólnie tak się waha w tym zakresie, bo jest miękka. Ja kiedyś zwariuję obecnie 31 tc. Marzę, żeby wytrwać przynajmniej do 35, bo wtedy mnie przyjmą do mojego szpitala. Dobrze, że pogoda się u mnie psuje, bo upały wcale nie pomagają. Życzę Wam miłego dnia i duużo siły.

Taka długość nie jest zła, moja w 30 tc miała 21 mm, teraz jestem w 32tc i w poniedziałek idę do lekarza… zaczynam się trochę stosować…