Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[gooskaw]

Chcialoby sie rzec ze pobuja sie niczym Wielomatka po 40tc ale z cukrzyca na insulinie to nie mozliwe, wiec oby do 37

Na te nasze szyjki nie ma reguly. Zyja swoim zyciem oby tylko trzymaly jak najdluzej, reszta sie ulozy... na prawym lub lewym boczku

To dzis Pomarańczowa, jutro ja i Alexis i bedziemy mialy... 33,32,31

 

[Alexis124]

Chcialoby sie rzec ze pobuja sie niczym Wielomatka po 40tc ale z cukrzyca na insulinie to nie mozliwe, wiec oby do 37

Na te nasze szyjki nie ma reguly. Zyja swoim zyciem oby tylko trzymaly jak najdluzej, reszta sie ulozy... na prawym lub lewym boczku

To dzis Pomarańczowa, jutro ja i Alexis i bedziemy mialy... 33,32,31

Powolutku do przodu to wychodzi na to, że ja jestem następna w kolejce czy ktoś jeszcze przede mną?

 

[gooskaw]

za 3 lata minimum bo po pierwsze, muszę mieć założony szew przezbrzuszny przed ciążą, a jak operacja to wolałabym poczekać aż będzie większy i nie będę karmić, a po drugie czytałam już, że jak się robią lejki to i przy szwie przerbrzusznym trzeba leżeć (a mnie się w obu ciążach robiły lejki), więc najlepiej, żeby Staszek już chodził wtedy do przedszkola i żeby mąż mógł go zaprowadzać i odbierać. Może za 2 lata szew zobaczymy jakie Staszek będzie też miał potrzeby. Ale no ja urodziłam rok temu w marcu (wczoraj córka miałaby urodziny), a zaszłam w ciążę w sierpniu. Kazali mi wtedy odczekać 3 miesiące, a odczekałam 5, bo przed ciążą chciałam porobić wszystkie badania i jeszcze ogarniałam zęby, miałam 3 ósemki do wyrwania, a chciałam się ich pozbyć, żeby zminimalizować ryzyka stanu zapalnego i zejścia szyjki od bólu zęba.

Rozsadne podejscie do sytuacji i zycze, aby plany sie poukladaly tak jak tego byscie z mezem chcieli :-) i Staszkiem bo w koncu on juz bedzie duzym kumatym chlopcem! :-))

 

[Lady Loka]

Ja to bym chciała dalej być w ciąży stresik był, Staszek jest fajny, ale jednak mógł jeszcze poczekać.

 

[Asiaxz]

Właśnie tak myślałam, że matki to nigdy nie będą spokojne, zawsze będzie jakaś sytuacja, która będzie stresować niestety.
Alexis124 to super czas 33 tydzień . Skoro już tyle przeleżałaś to już do 37 polezysz myślę
Mam dziewczynę która dopiero dowiedziała się w 24 tygodniu, że szyjka krótka, założyli jej szew.
Powiedziałam jej, że w tym wszystkim to leżenie jest okropne, a ona parsknela i stwierdziła: czego się nie robi dla dziecka. Ja leżę od 15 tygodnia i mimo, że wiem, że robię to dla dziecka, jest to obciążające psychicznie, że wiele rzeczy cie omija, ostatni wspólny czas z mężem, instynkt wicia gniazda, a tu nic nie ruszone.. Myślę że poleży kilka tygodni to zrozumie...

Ja też leżałam ale do 32 tyg pozniej już przygotowywałam wszystko na przyjscie dziecka po szwie też nie leżałam cały czas. Chodziłam po domu, do łazienki jeździłam do lekarza i na pobranie krwi. Nawet nie miałam takie zalecenia. Podobno nawet to nie pomaga tylko zalecają oszczędny tryb życia. Także nie wiadomo czy ona będzie musiała leżeć

 

[Pomarańczowa]

Chcialoby sie rzec ze pobuja sie niczym Wielomatka po 40tc ale z cukrzyca na insulinie to nie mozliwe, wiec oby do 37

Na te nasze szyjki nie ma reguly. Zyja swoim zyciem oby tylko trzymaly jak najdluzej, reszta sie ulozy... na prawym lub lewym boczku

To dzis Pomarańczowa, jutro ja i Alexis i bedziemy mialy... 33,32,31

Ja celuje w 38 bo i tak wtedy cc planowane, ze stacjami pośrednimi byle do 34 i byle do 37
Ale faktycznie ładnie jesteśmy ułożone tydzień po tygodniu @Alexis124 czuj się naszą liderką

 

[Alexis124]

Ja też leżałam ale do 32 tyg pozniej już przygotowywałam wszystko na przyjscie dziecka po szwie też nie leżałam cały czas. Chodziłam po domu, do łazienki jeździłam do lekarza i na pobranie krwi. Nawet nie miałam takie zalecenia. Podobno nawet to nie pomaga tylko zalecają oszczędny tryb życia. Także nie wiadomo czy ona będzie musiała leżeć

Znowu u mnie pierwotnie też był zalecany oszczędny tryb życia, jeździłam na wizyty do lekarza, wstawałam po herbatę czy szybkie śniadanie i naprawdę się oszczędzałam a skończyło się same wiecie jak szpitalem na ponad 9 tygodni i drugim szwem.
Niby leżenia nie zalecają, ale w moim przypadku gdyby nie przywiązanie do łóżka, to raczej byłoby kiepsko. Tutaj też nie ma reguły - ktoś może chodzić na spacery 30 min i będzie ok, a ktoś może leżeć i będzie słabo.

Ja celuje w 38 bo i tak wtedy cc planowane, ze stacjami pośrednimi byle do 34 i byle do 37
Ale faktycznie ładnie jesteśmy ułożone tydzień po tygodniu @Alexis124 czuj się naszą liderką

Stacje pośrednie chyba każda ma ja miałam najpierw do 34, ale jak mnie wypisali i dali termin powrotu na 35+1 to już nie chcę 34 tylko 35 później będzie 37 do zdjęcia szwu a dalej niech się dzieje co chce

 

[gooskaw]

No to kolejka zaklepana do porodu

Wczesniej Staszek wychodzi z Lady ze szpitala

 

[Lady Loka]

No mam nadzieję, że wyjdzie wcześniej niż Wy zdążycie urodzić
Termin mieliśmy na 11 maja.

 

[Asiaxz]

Dokładnie tak nie ma na to żadnej reguły. Mi po ściągnięciu szwu czyli 2cm rozwarcia w tydzień zrobiło się 3cm i już zaczęły wody gdzieś uciekać albo może to ja za mało piłam a byłam odwodniona od wymiotów. To dużo przeżyć w tej ciąży a kolejna to będzie hard core bo niewydolność plus konizacja plus cesarka. Póki co nawet nie chce myśleć o tym