reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej dziewczyny,

ja dzisiaj idę na wizytę i pewnie lekarz wyznaczy mi już termin CC, podejrzewam że będzie to za jakieś 2 tygodnie, bo wcześniej przebąkiwał coś o 25 i 27 maju.

Skurcze mi dosyć mocno dokuczały w weekend, mało było czasu na odpoczynek i pewnie dlatego. Mam wrażenie, że mała już mocno napiera do wyjścia, a ja dalej mam torbę nie skompletowaną i pocieszam się tym, że nie jestem sama w tej kwestii ;-) Ogólnie w ciągu dnia sporo się już ruszam, ale wieczorem dopada mnie całkowita niemoc - koszmarne bóle lewego biodra, bolesne skurcze i takie bóle w okolicy krocza plus bolesny pęcherz i pupa, ale to akurat chyba zawdzięczam kopniakom Emilki. Mała jest bardzo ruchliwa, ale taka była od samego początku także cieszy mnie to, bo dzięki temu wiem że wszystko z nią dobrze :-)

Czekam w tym tygodniu na kuriera z ostatnim zamówieniem - m.in. wanienka i koszule oraz szlafrok do szpitala. Jak to ogarnę, mogę iść rodzić ;-) No i do Lidla też dzisiaj wstąpię, zobaczyć te staniczki do karmienia.

Do porodu w maju jeszcze nas kilka zostało na forum, później będziemy trzymać kciuki i wspierać dziewczyny które odliczają czas do kolejnych terminów :-)

Mitaginko, dużo cierpliwości Ci życzę i zdrowia dla Martynki. Zaglądaj na forum tu zawsze dostaniesz wsparcie, bo wiadomo jak to bywa z mężami i rodziną. Pamiętaj, że wszystkie pesymistyczne myśli wynikają teraz przede wszystkim z tego, że jesteś niesamowicie przemęczona...
 
reklama
No ja nawet teraz boję się o maluszka i może przez to chciałabym szybciej urodzić. Żeby usłyszeć że jest wszystko oki. Wiadomo po narodzinach będą inne problemy ale maly będzie już z nami będzie namacalny ;) Też byłam w Lidlu. Kupiłam 1 stanik. Już przebrane były maksymalnie! Wzięłam jeden bo nie wiedziałam co z rozmiarem. Przymierzylam w domu nawet ok. Nie lubie takich cienkich bo mam piersi małe :D. No ale ten bedzie do szpitala a potem jakis lepszy kupię jak bede wiedziala co i jak z rozmiarem. ;)
 
Dzastina dziekuje infekcja juz lepiej, mysle jeszcze z 2 czy 3 dni i juz bedzie dobrze. Luteine dalej biore dopochwowo ale tylko rano na czas leczenia infekcji po tem mam dalej stosowac jak wczesniej tj rano i widczorem dopochwowo.

A ja wczoraj bylam caly dzien na uroczystosci I komunii swietej mojego chrzesniaka dlatego tez sie nie odzywalam.

Diuska gratuluje 38 tc no i jeszcze troche i Leos bedzie po drugiej stronie brzusia :-)

Mitaginka to zdrowka dla Martynki i cierpliwosci dla niej. To pewnie tez dla niej duzy stres jest. I moze rzeczywiscid do jakies poradni laktacyjnej zadzwon. Kolezanka polecala tez na Facebooku grupe o karmieniu piersia - moze tam popytaj, napewno mamusie doswiadczone w temacie Ci doradza.
 
Hej :-)

Jestem, ale mam trochę na głowie ;-) byłam dzisiaj u dentysty i mam skończony ten ząb co mi się tydzień przed porodem sypnal ;-) jutro idę na zdjęcie szwów i mam nadzieje ze wreszcie przestanie mi brzuch dokuczać...

Co u nas?! Niekończące się rzyganie tęcza ;-) wszyscy się rozczulaja nad młodą :-) chłopie celebruje drzemki z młodą na klacie min 2 x dziennie ;-) młody jest tak zakochany w siostrze, że szok ;-) gdy ją mija zawsze ją całuje nawet specjalnie przed wyjściem do szkoły biegnie dać jej buziaka :-) a młoda jest mega grzeczna :-) głównie je i śpi, a w zasadzie się przytula, bo bardzo potrzebuje naszej bliskości, a my z największą przyjemnością spełniamy jej potrzeby :-) staramy się dzielić tymi magicznymi chwilami, bo oboje najchętniej cały czas byśmy się z młodą przytulali ;-) naprawdę nie sądziłam, że będziemy aż tak szczęśliwi wszyscy :-) jedyny nasz "problem" to że młoda dość mocno ulewa, ale dopóki jest to "woda z serkiem" to się nie przejmuję, bo to strawione ;-) no i wygląda na to, że młoda śladem brata ma problemy z napięciem mięśniowym, bo już mając 3 dni podnosiła główkę i np. Przekrecala się do leżenia na drugim poliku...

Diuska i Dzastina tez czekam na info o waszych rozpakowaniach :-)

Mitaginka spróbuj się nie martwić na zapas, wtedy łatwiej będzie ci cieszyć się chwilą ;-) zdrówka dla Martynki, a o Blanke się nie martw przecież codziennie dostarczasz jej kolejną porcję przeciwciał ;-)

Sorki musze kończyć, bo moja księżniczka zaczyna domagać się cyca ;-)
 
Auralka cudnie ze u Was super i to rzyganie tęcza az zazdroszcze ale ja musze jeszcze poczekac, Michalek musi jeszcze posiedziec w brzusiu.
 
Dzastina - u mnie różnie raz lepsze dni raz gorsze :) weekend był bardzo dobry było mało skurczy dziś troszkę więcej.
Mitaginka - zdrówka dla Was, jesteś dobrą mamą.. ciężko to na początku ogarnąć to normlane. Trzymaj się ciepło i nie zamartwiaj się robisz wszystko co możesz
Patrysiapati - i jak wieści po wizycie?
Diuśka - też nie lubię takich miękich mam wrażenie, że wogóle piersi nie trzymają
Auralka - cudownie czytać Twoje posty, super, że takie szczęście z Was bije. Zazdroszczę.

Dziewczny cud jestem w 24 tc :)))))))))))))))))))))))))))) nie mogę uwierzyć. Dr też strasznie szczęsliwa, że już tyle wytrwałam :) powiedziała, że jak 20 tygodni wytrzymałam ze skurczami to i kolejne wytrzymam! Strasznie czekałam na ten tydzień ciąży z dr bo gdyby coś się działo to przyjmą mnie w szpitalu u nas bo wcześniej traktują to jako poronienie i nic nie robią. Strasznie się cieszę i teraz odliczam do 30 tc :-):-):-)
 
Chyba sobie wykrakalam chorobe, gardlo mnie boli a nawet nie boli tylko napierd......, bo bolem tego nie mozna nazwac, a razem z nim mam wrazenie ze za chwile wyleca mi wszystkie zeby, oczy wyjda na wierzch, a glowa exploduje, po prostu cudnie
 
Monisiap współczuję :-( jak najszybciej zacznij plukac gardło wodą z solą i do tego pastylki do ssania isla (one nawilżają), przeciwbólowo paracetamol w razie w i trzymam kciuki żeby przed komunia Nati udało Ci się pozbyć tego dziadostwa :-)
 
reklama
Monisia, współczuje biedactwo:( jedz czosnek, działa cuda, tylko nie duszony czy gotowany a świeży. W smaku obrzydliwy, ale to dla mnie najlepszy lek! I woda z miodem i cytryną, tylko nie gorącą bo miód straci właściwości. Mnie w zeszłym tygodniu też totalnie rozwaliło ale czosnek, miód, cytryna i tak jak pisze Auralka woda z solą w 3 dni postawiły zupełnie na nogi:)
Dużo, dużo zdrówka Ci życzę i czekam na wieści po wizycie:)
 
Do góry