Wielomatka właśnie ja przystawialam córeczkę milion razy bo się bardzo domagała, ale nie mogłam jej odłożyć - od razu okropny płacz - więc była pod lampami tyle co nic. Ale od wieczora inne dziecko.....cały czas śpi, nawet nie potrafiłam jej dobudzić na karmienie. No ze skrajności w skrajnośc za chwilę będę znowu musiała ja próbować budzić. Laktatora położna mówiła żeby nie używać bo jeszcze sobie bardziej napędze laktację. Wczoraj Olusia fajnie sobie radziła z nawałem.
Co do Waszych wątpliwości to ja zdecydowanie wolę wariant po porodzie, połóg plus dzidziuś. W ciąży męczyła mnie taka niemoc, miałam wrażenie że na nic nie mam wpływu. Teraz chociaż mogę próbować coś zrobić żeby było lepiej.
Co do Waszych wątpliwości to ja zdecydowanie wolę wariant po porodzie, połóg plus dzidziuś. W ciąży męczyła mnie taka niemoc, miałam wrażenie że na nic nie mam wpływu. Teraz chociaż mogę próbować coś zrobić żeby było lepiej.