Grabarzenka
Fanka BB :)
Eh nie zazdroszczę. Moja chwilowo zdrowa, poszła dziś jeszcze do żłobka - cieszę się, bo to ostatni tydzień. Od kolejnego już zostawiam ją w domu do porodu.Ciężka noc. Syn spał, ale gorączkował, ostatecznie mu spadło. Najstarsza obudziła się i panikowała, że głowa ją boli. Później obudziła się w nocy z odruchem wymiotnym, ale ostatecznie nie zwymiotowała. Mnie do tego straszne koszmary męczyły albo nie umiałam spać. Za chwilę muszę budzić męża i najmłodsze i zaczynamy dzień i załatwienie spraw.
Jak tam u Was dziewczyny?
Mnie strasznie boli i piecze ta blizna + jak tylko leże to miednica skrzeczy, strzela jakbym się rozsypywała i boli do tego. Masakra ten ostatni okres ciąży to dla mnie horror, brakuje tylko żywej krwi
Jutro lekarz, mam nadzieję, że doczekam tej wizyty..