Cześć dziewczyny.
Jestem w 25 tygodniu ciąży. Od około dwóch miesięcy czuję ból po prawej stronie podbrzusza. Lekarz powiedział, że maleństwo po prostu rośnie i jest to normalne.
Na początku był to lekki ból, bolało tylko czasami, ale z każdym dniem jest coraz gorzej. Nie mogę pójść nawet na spacer, nie mogę obiadu zrobić, bo postoję 10 minut i tak ciągnie, że muszę się położyć, tak na prawdę boli non stop i najlepiej jakbym cały czas leżała.
Za tydzień mam kolejną wizytę u ginekologa więc na pewno będę z nim o tym rozmawiać. Ale chciałam zapytać czy może któraś z Was też tak miała? Może znacie kogoś kto tak miał? Skąd może brać się ten ból?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Jestem w 25 tygodniu ciąży. Od około dwóch miesięcy czuję ból po prawej stronie podbrzusza. Lekarz powiedział, że maleństwo po prostu rośnie i jest to normalne.
Na początku był to lekki ból, bolało tylko czasami, ale z każdym dniem jest coraz gorzej. Nie mogę pójść nawet na spacer, nie mogę obiadu zrobić, bo postoję 10 minut i tak ciągnie, że muszę się położyć, tak na prawdę boli non stop i najlepiej jakbym cały czas leżała.
Za tydzień mam kolejną wizytę u ginekologa więc na pewno będę z nim o tym rozmawiać. Ale chciałam zapytać czy może któraś z Was też tak miała? Może znacie kogoś kto tak miał? Skąd może brać się ten ból?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.