Witam, mam nietypowe pytanie odnosnie bolu porodowego - ile ludzi tyle opinii, dla niektorych tragedia, a dla niektorych nic strasznego. Otoz jestem w ciazy i niestety raz juz rodzilam - niestety bo w 22tc. Lekarze wtedy mowli ze porod bede miala trudny bo dziecko ulozone jest posladkowo i wogole mam sie naszykowac na duzy bol z tym zwiazany. Pytanie - Czy mozna porownywac bol porodowy w 22 tc do takiego w 40tc? Czy jest on podobny ? Jesli nie, to czym sie rozni ? Bolesnosc skurczy podejrzewam ze bedzie podobna, ale moze sie myle ? Wiem ze wiekszosc z Was nie miala ( na szczescie) takich doswiadczen, wiec pytanie kieruje glownie do Pan, ktore maja to za soba.
reklama
Rozwiązanie
Ja rodziłam 3 razy. 2 razy w 40 tygodniu i raz w 23...
Pierwszy poród wywoływany i na płasko prawie do końca, bolało bardzo. Drugi poród ekspresowy 2 godziny, też bolało ale mogłam się ruszać, chodzić. Trzeci poród, mimo że w 23 tygodniu, gorszy od drugiego, 6 godzin.
Rożnica tylko taka że skurcze parte były mniejsze i krótsze w 23 tygodniu.
Ale tak jak dziewczyny mówią, inaczej jest jak rodzisz i wiesz że z maleństwem jest wszystko w porządku a inaczej kiedy wiesz że musisz się zaraz z nim pożegnać.
Każda ciąża jest inna i porody także. Ja za każdym razem miałam inne rodzaje skurczów.
Pierwszy poród wywoływany i na płasko prawie do końca, bolało bardzo. Drugi poród ekspresowy 2 godziny, też bolało ale mogłam się ruszać, chodzić. Trzeci poród, mimo że w 23 tygodniu, gorszy od drugiego, 6 godzin.
Rożnica tylko taka że skurcze parte były mniejsze i krótsze w 23 tygodniu.
Ale tak jak dziewczyny mówią, inaczej jest jak rodzisz i wiesz że z maleństwem jest wszystko w porządku a inaczej kiedy wiesz że musisz się zaraz z nim pożegnać.
Każda ciąża jest inna i porody także. Ja za każdym razem miałam inne rodzaje skurczów.
Biorąc pod uwagę, że wielkość dziecka ma na to wpływ, to poród w 40tc będzie pewnie bardziej bolesny.
Skurcze też mogą być różne, ja np. podczas drugiego porodu miałam bóle krzyżowe, że myślałam że mi kręgosłup pęknie. Skurcze porodowe to był przy tym pikuś.
Poród porodowi jest nierówny, więc nie ma co sobie zakładać, że przebiegnie on w określony sposób z danym odczuwaniem bólu. A jak już masz zakładać, to sobie załóż, że będzie bolało bardziej - najwyżej pozytywnie się zaskoczysz
Skurcze też mogą być różne, ja np. podczas drugiego porodu miałam bóle krzyżowe, że myślałam że mi kręgosłup pęknie. Skurcze porodowe to był przy tym pikuś.
Poród porodowi jest nierówny, więc nie ma co sobie zakładać, że przebiegnie on w określony sposób z danym odczuwaniem bólu. A jak już masz zakładać, to sobie załóż, że będzie bolało bardziej - najwyżej pozytywnie się zaskoczysz
Truskaweczka2017
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 11 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 509
Ból w pierwszej fazie porodu jest porównywalny. Tylko u mnie trwało to dużo krócej niż w porodzie o czasie. Za to skurcze parte są gorsze w porodzie o czasie. Wiadomo dziecko jest dużo większe
Wiktorka88 O
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2016
- Postów
- 5 630
Ja rodziłam w 39 i 37 TC bóle drugiego porodu były o wiele gorsze mimo, że syn ważył pół kilo mniej. Wszystko zależy od człowieka, od kobiety
K
Kasia 77
Gość
Drugie dziecko urodziłam w 37 tc. Bardzo bolało.Probowalam się relaksować myśląc o czymś innym ale nie da się .Podano mi gaz rozweselający który spowodował chwilowe otępienie lecz skurcze parte szybko mnie ocucily.Urodzilam po dwóch godzinach. Parę lat wcześniej poroniłam w 12 tyg. ciąży i też było to bolesne. Wtedy wydawało mi się że nie dam rady ale gorszy jest poród.Ale może u ciebie będzie ok Powodzenia
marta18691
Fanka BB :)
Napewno jest wiekszy bol. W 40tyg ciazy
Wiktorka88 O
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2016
- Postów
- 5 630
Ale czekaj ! Ból był jak ciul choć urodziłam w ciągu 7 min od partycji. Jednak ten ból można wytrzymać. Widzisz dziecko, przytulasz, przykladasz do piersi i dziękujesz Bogu, że on się pojawił, że płaczę, że to szczęśliwe zakończenie. Nie martw się na zapas. Warto przejść przez to dla tych małych rączek, dla tych oczu dla których jesteś WSZYSTKIM. Narodziny mimo, że okupione ogromnym cierpieniem to cud, a ty po wszystkim będziesz dumną mamą. Nie sugeruje się tym co było. 22 TC to nie czas na poród, strach i stres też zrobily swoje. Teraz będzie dobrze,będzie boleć na pewno, ale po wszystkim zapomnisz o tym
reklama
jasani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2017
- Postów
- 8 149
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Nie można porównywać poronienia (i to jeszcze na tak wczesnym etapie gdzie dziecko ma kilka centymetrow) z porodem.Można. Ja poroniłam w 11 tygodniu i ból był jak przy porodzie w 40tc. Wiem, bo urodziłam 2dzieci.
reklama
Fado123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2019
- Postów
- 6 828
Uważam tak samo ,ja poronilam w 9 tc ,i ból był jak przy okresie, ale już w 40 tc ,to bolało, choć do wytrzymania ,może dlatego że rodzilam 70 minut , wszystko zależy, nie ma reguły, nie myśl o Tym ,urodzisz ,zobaczysz skarb i zapomnisz.Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Nie można porównywać poronienia (i to jeszcze na tak wczesnym etapie gdzie dziecko ma kilka centymetrow) z porodem.
Podziel się: