magda.lewandowska
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 7 Maj 2021
- Postów
- 54
Witam,
piszę bo może któras z Was tak miala? to moja pierwsza ciąża wiec tamu się przejmuję a wizytę u lekarza mam dopiero we wtorek.
Wczoraj w nocy złapał mnie silny ból brzucha w okolicy pępka i w górę. Cos jakby skurcz/zakwasm, ale zasnełam i rano przeszło.
Poniej po południu znowu mnie złapał i trzymał 3h, wzielam jedna nospę ale chyba nic to nie dało. Nie dalam rady sie ruszac na boki bo przy kazdym ruchu mnie tak kłuło.
Jak naciskalam naciskałam na brzuch nad pepkiem tak na środku to mnie bolało. Nie wiem czy to moze mieć wpływ z jakims rozciąganiem, tylko ze wszedzie czytam ze to dopiero sie moze pojawić od drugiego semestru a u mnie dopiero 11 tydzien. Dzis juz jest ok, ale nie wiem co to bylo? czy to może być cos poważnego?
Z góry dziękuje
piszę bo może któras z Was tak miala? to moja pierwsza ciąża wiec tamu się przejmuję a wizytę u lekarza mam dopiero we wtorek.
Wczoraj w nocy złapał mnie silny ból brzucha w okolicy pępka i w górę. Cos jakby skurcz/zakwasm, ale zasnełam i rano przeszło.
Poniej po południu znowu mnie złapał i trzymał 3h, wzielam jedna nospę ale chyba nic to nie dało. Nie dalam rady sie ruszac na boki bo przy kazdym ruchu mnie tak kłuło.
Jak naciskalam naciskałam na brzuch nad pepkiem tak na środku to mnie bolało. Nie wiem czy to moze mieć wpływ z jakims rozciąganiem, tylko ze wszedzie czytam ze to dopiero sie moze pojawić od drugiego semestru a u mnie dopiero 11 tydzien. Dzis juz jest ok, ale nie wiem co to bylo? czy to może być cos poważnego?
Z góry dziękuje