reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Brak apetytu :(

Katkax

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
9 Czerwiec 2013
Postów
60
Miasto
Bristol
Witam mamuśki :)

Mam maly problem.
Mój Filip ma juz prawie 5 mies . od malego ciagle byl glodnyy zjadal bardzo duzo mleka a karmie go tylko mlekiem modyfikowanym. Od jakiegos czasu nie chce jesc wogole . Gdy wkladam mu butelkie z mlekiem do ust to wypluwa i zaczyna plakac i staram sie jednak nakarmic go na sile bo zjada mi tylko 2-3 butelki dziennie i to wlasnie z wielkim placzem.
Zamiast mleka woli herbatke tego nigdy nie odmawia. Nie wiem juz co mam robic i martwie sie troche . Czy powinnam pujsc z tym do lekarza ?
Pozdrawiam.
 
reklama
Ja mam dokladnie ten sam problem z moja 4 miesieczna coreczka, do niedawna jadla w miere ok a teraz jak probuje ja nakarmic to placze i wypycha cumel jezykiem, nawet herbatki nie chce pic, staram sie dawac jej owocki i zupki ze sloiczkow ale i to idzie jej opornie, probowalam innej butli ale to tez nie pomoglo. Daje jej jesc na sile bo mi zal sluchac jak jej burczy w brzuszku a czasami potrafi nie jest po 6,7,8 a oststnio nawet 9 godzin i i tak po takim czasie mam problem z jej nakarmieniem :( nie wiem co robic :( ona obraca glowe we wszystkie strony, rozglada sie odpycha mi butle rekami i tyle :( nie mam juz sily na walke z nia o kazda krople mleka :( prosze Was o pomoc bo tu w Anglii to nikt nie wie jak mi pomoc bo nie da sie dziecka zmusic zeby jadlo :(
 
najlepiej od razu iść do lekarza i nie czekać, bo mogą z tego być poważne konsekwencje, dzieci w tym wieku bardzo szybko się odwadniają już nie mówiąc o drastycznym spadku wagi co szczególnie tyczy się twojej córeczki Madziulka :-( problem może być prostszy, np. zatkany nosek, ale może być też bardziej złożony i niestety wizyta u lekarza jest tu konieczna, należy położyć nacisk na to że dziecko nie ma innych objawów (typu gorączka, niepokój, wymioty, biegunka itd.) i absolutnie nie pozwolić się zbyć tym, że dziecku samo przejdzie albo coś tam, dziecko które nie je przez 9 godzin i nadal nie chce jeść to już naprawdę problem i może się skończyć bardzo źle dla dziecka
 
Dziewczyny my miałysmy taki kryzys. Mała darła się w niebogłosy jak miała jeść. jak bym jej co najmniej kołek do buzi włożyła. I wiecie co było? Ząbki!!! Dwa na raz! a męczyłyśmy się przez 3 tygodnie. A wlaśnie herbatki piła a mleka nie chciała widzieć. Jak tylko wyszły problem minął jak ręką odjął. Sprawdźcie u swoich pociech czy zębole nie idą. Jeśli to nie to, to najlepiej udać się do lekarza.
 
do mnie co miesiac przychodzi health visitor, ostatnio przybrala mi 600g za caly miesiac co wczesniej tyle to mi przybierala za 2 tygodnie, nie napisalam wczesniej ze Kaltom jest wczesniakiem, urodzilam ja w 33 tygodniu i wazyla 1890 - 7 tygodni przed terminem. Teraz wazy 5350 jak poszlam zeby mi ja zwazyly w zeszlym tygodniu, jutro mam znowu wizyte ale nie spodziewam sie czegos wielkiego. Ona jest radosna caly czas, gawozy, chce sie bawic, chociaz jeszcze nie chyta zabawek do raczki. A z jej jedzeniem jest teraz koszmar, np. w nocy o 01.00 wypila mi 120 mleka a o 6.00 rano tylko 60 i byl placz, byla rozbudzona bo smiala sie do mnie, polozylam ja spac, obudzila sie o 8 wiec 8.30 dalam jej mleko i znowy wypila tylko 60 z wielkim placzem i po 3 probach. Potem o 11.30 wypila tylko 30 a o 12.30 130 ml, o 15.15 tylko 70ml. Jak probowalam dac jej wiecej to znowu byl placz. Ona nawet herbatki ani wody nie chce pic jak jest goraco, dzisiaj musialam dawac jej pic przez szczykawke bo cumel mi wypychala. Bylam z nia u lekarza jedna stwierdzila ze moze ma alergie na mleko, zrobilam badanie kupki ale bylo wszystko ok, teraz jak znowu bylam u lekarza to lekarka zbadala jej gardlo i bylo czyste, nie ma goraczki, wszystko jest ok, wiec ona nie widzi problemu dlaczego by nie chciala jesc. zreszta sluzba zdrowia tutaj ma duzo do zyczenia. Jej wogole neurolog w szpitalu nie widzial, a w Polsce wczesniaki sa pod scisla opieka neurologa do roku czasu. wczesniej to jadla nawet nie najgorzej, tak jest od prawie 2 tygodni, czasami ma dzien ze je ok ale tak jak dzisiaj to mi juz sil i nerwowo brakuje. Niby ma 4 miesiace ( czy po dliczeniu tych 7 tygodni - 12 teraz ) ale ona wyglada na jakies 2 miesiace bo na 3 miesieczne dziecko tez jest za mala. Jak mi ja wazyli w zeszlym tygodniu to za 25 dni przybrala 490g :( zaczelam dawac jej mleko z kaszka w butelce przez 2 lub 3 dni ale jak wypila 120 to potem wogole nie chciala jesc. To samo bylo z deserkami, jak zjadla deserek lub troszke zupki po 2 godzinach nie chciala nic jesc. Teraz daje jej tylko mleko. Probuje karmic ja czesciej jak malo zje ale nie zawsze to wychodzi bo ona placze jak wezme ja na reke do karmienia. Naprawde nie wiem co robic bo tu nikt nie wie co zrobic jak dziecko nie chce jesc. Przy karmieniu mowie do niej, spiewam ale to nie pomaga, i tak placze, na brzuszek daje jej caly czas Infacol ale ona purta normalnie i odbija sie jej niekiedy ze 3 razy. Nie wiem co mam robic, watpie czy takim malym dzieciom daje sie cos na pobudzenie apetytu. Od niedzieli bede w Polsce wiec pojde do polskiego pediatry bo tu pediatre mam dopiero w styczniu a do stycznia to sie wykoncze :( sil mi brakuje i cierpliwosci tez bo mam dosc tej walki z nia o kazda krople mleka. Nie mowie ze ona nic nie je tylko jak na siebie to je bardzo malo. Probowalam zmienic smoczek ale i to nie pomaga. Nie wiem czy odpuscic i poczekac, ze moze jej to przejdzie, ze moze to taki okres przejsciowy. Zeby napewno jej jeszcze nie ida. Strasznie sie martwie o jej wage, mam tylko nadzieje ze nie bedzie ona z niejadkow bo sie wykoncze :( Ona jest taka malutka :(
 
naprawde ciezko jest, bo nie mam tu nikogo kto moze pomoc. Kazdy radzi cos innego, moja przyjaciolka zeby zaczac dawac jej do probowania rozne rzeczy zeby cokolwiek jadla ale dawac pic zeby sie nie odwodnila. Mama znowu zeby gotowac jej kleik z platkow owsianych bo bedzie miala mleko bardziej pozywniejsze, jak jej dalam to mleko z kleikiem to mi robila po 5 kupek dziennie :( Daje jej tylko mleko teraz i probuje dawac jej pic, niby nie jest zle ale ona je i wolno rosnie i przybiera na wadze. Mam nadzieje ze to przejsciowe, ze to jej przejdzie, wszystko bym dala zeby to jej przeszlo i zaczela jesc dobrze :-( nie wiem czy powinnam teraz zaczac wprowadzac jej stale posilki czy poczekac jak faktycznie bedzie miala 4 miesiace, albo czy moze dodawac jednak ta kaszke lub kleik ryzowy do mleka np. w nocy zeby bylo bardziej pozywniejsze i sobie pojadla?
 
Ostatnia edycja:
płatki owsiane odradzam całkowicie ze względu na dużą zawartość błonnika, to nawet dla 2 latka nie jest wskazane (chyba że bardzo rzadko), możesz spróbować dodawać kaszkę kukurydzianą lub ryżową, ale spróbuj właśnie kukurydzianej, z jakiegoś powodu dzieci chętniej ją jedzą a nie ma glutenu, z posiłkami stałymi poczekaj do 4 miesiąca co najmniej bo jeszcze do tego dojdą problemy z żołądkiem i całkiem klapa ... troszkę cię uspokoję, najważniejsze że mała jednak je i pije (podawaj jej wodę zamiast herbatki, bo ta może dodatkowo tłumić apetyt), nie zamartwiaj się zbytnio wagą bo to źle wpływa na ciebie i na dziecko, wiem dokładnie co czujesz, mój synek nie był wcześniakiem ale hipotrofikiem i jak się urodził ważył 2250g i też był taki maleńki i ja się tym okropnie przejmowałam, ale im bardziej się tym martwiłam i próbowałam dziecku coś wcisnąć, tym większy był jego opór ... więc przestałam, jak nie chciał jeść to mu nie dawałam i szybko wszystko wróciło do normy :-) zaczął jeść coraz więcej ... nie porównuj jej z innymi dziećmi bo różnica wyrówna się gdzieś około roku dopiero, wiem że są siatki centylowe dla hipotrofików i wcześniaków i spróbuj nimi się posiłkować, najważniejsze że mała przybiera na wadze i coś zjada, wiem też że można podawać glukozę - to ma bardzo dobry wpływ na wagę malucha, u mnie jak synek miał 6 tyg to byliśmy w szpitalu i tam mu podawali glukozę, codziennie przybierał lekko 100 g ;-) ale samemu tez można podawać, moja znajoma podawała, z tym że jeśli zauważysz że dzieje się to kosztem posiłków to lepiej zrezygnować ... a próbowałaś może podawać małej mleko łyżeczką? niektóre dzieci nie tolerują smoczków (a niektóre tylko lateksowe zamiast silikonowych i na odwrót) można też małym kubeczkiem ale osobiście chyba bym się bała :-( ... z początku podawaj jej mleko z kaszką tylko na noc, bo może jednak za bardzo się najeść kaszką i wtedy nie zje kolejnego posiłku ... postaraj się także uregulować odstępy między posiłkami (np. regularnie co 3 godziny, nawet jeśli nie zje całej porcji) bo takie dokarmianie co godzinę lub pół bardzo źle wpływa na uczucie sytości i apetytu ... i przede wszystkim mniej stresu :-) wiem że z tym jest najtrudniej, ale dzieci wyczuwają zdenerwowanie rodziców i jeśli podchodzisz do niej zdenerwowana to ona od razu nie chce jeść bo wyczuwa twoje nerwy, przede wszystkim na spokojnie, mała nie chudnie więc nie jest tak źle a kiedyś dogoni rówieśników ;-) jeżeli mała zje trochę i odmówi reszty to od razu odstaw butelkę i zajmij się czymś innym, tak żeby nie kojarzyła jedzenia z czymś niemiłym, po kilku dniach może się poprawić .. oczywiście w międzyczasie nie zaszkodzi odwiedzić lekarza tak jak mówisz że będziesz w Polsce, wybadaj wśród znajomych kogoś zaufanego bardzo ... trzymaj się i będzie dobrze :-) pozdrawiam
 
dziekuje ci Kasiu za odpowiedz,
karmie Kaltom wlasnie co 3 godziny, jak po 3 nie chce jesc to staram sie ja karmic za godzinke. mleko z kaszka bede jej tylko podawac przed pojsciem spac, zeby sobie troszke pojadla, nie podaje jej juz zupek ani deserkow tylko mleko i wode. Glukoze to bede musiala kupic dopiero w Polsce bo tutaj jest ale tylko jakas smakowa, nie ma czystej:-(jesli to jej tylko pomoze w nabieraniu wagi to warto sprobowac :-)Kaltom jest bardzo ruchliwa i przy jedzeniu rozglada sie na boki albo bawii sie smoczkiem, przeklada go z jednej strony na druga, albo kladzie raczki na butelce i stara sie ja odepchac, kopie nozkami caly czas, macha rekami i wierci sie jak mala glizda ze ciezko ja czasami utrzymac. Teraz np. dopiero zaczela gawozyc, wczesniej tez troszke gawozyla ale teraz to sie nie moze uspokoic:-) a i od niedawna glowke dopiero zaczela unosic jak lezy na brzuszku. Zasiegne opini polskiego pediatry i zobaczymy co powie, mam naprawde nadzieje ze jej to przejdzie i zacznie jest i nabieraz na wadze normalnie, dzisisj bede wiedziec czy cos przybrala od zeszlego tygodnia, przez to ze tak je ja chyba dostalam jakiejsc opsesji na punkcie jej wagi, bo chciala bym zeby byla pulchniutkim dzidziusiem ;-) zobaczymy co sie bedzie dzialo, pozdrawiam serdecznie :-)
 
dlatego u nas w szpitalu odradzali zbyt częste ważenie dzieci, bo często się na tym punkcie dostaje takiej obsesji że nie ma to dobrego wpływu na dziecko ani na mamę no i dodatkowy stres :-) a próbowałaś karmić tą łyżeczką - jak się wtedy zachowuje? można też spróbować zmienić mleko na inne bo być może smak jej nie odpowiada, wg mnie nie wygląda to na alergię bo nie ma objawów ... a smoczki masz tylko różne kształty, czy także próbowałaś silikonowych i tych zwykłych gumowych (takich żółtych) bo często w tym też jest kłopot ... i jeszcze spróbuj zamiast kleiku ryżowego tej kaszki kukurydzianej, pamiętam że zagęszczałam nią zupki dla synka i wtedy zasuwał aż mu się uszy trzęsły :-) dzieci chyba lubią kaszkę kukurydzianą bardziej niż inne :-) ja osobiście glukozy nie podawałam bo nie wiedziałam wtedy jeszcze o tym ,ale moja znajoma podawała córci (mówiła mi że jej córka też była hipotrofikiem tak jak mój syn ;-)) i bardzo ładnie przybrała na wadze, mój syn dostawał tylko w szpitalu po powrocie żółtaczki i po tych paru tygodniach musiałam wymienić wszystkie ubranka na większe ;-) a teraz patrzę na niego i w sumie się cieszę że jest taki szczuplutki a nie taki grubasek jak te niektóre dzieci, do tej pory miewam też nawroty psychozy jedzeniowej :-D i rozpaczam jak tylko synek nie chce czegoś zjeść, ale nauczyłam się już że to są takie przejściowe etapy :-) ogólnie jak byłam w ciąży i po porodzie to mnie wszyscy pocieszali że wielu znanych sportowców (jak Justyna Kowalczyk czy Mariusz Pudzianowski) urodziło się jako hipotroficy czy wcześniaczki a jak wyrośli ;-)
 
reklama
mleka lyzeczka jej nie podawalam, ale jak dawalam jej zupki czy deserki to jadla nawet ladnie, wiadomo na poczatku wypychala wszytko jezykiem, bo to byly nowe smaki dla niej ale potem nawet otwierala buzke. Tutaj ja srodowiskowa wazy co miesiac, ale ja widze po niej ze za duzo to nie przybrala i urosla. Sprobuje jeszcze kupic ta kaszke kukurydziana bo jak narazie to dodaje jej do mleka tylko ryzowa o smaku bananowym lub zwykly kleik ryzowy. Kubkiem nie chce jej karmic bo probowalam robic to w szpitalu i dla mnie byl to istny koszmar bo ona wiecej ulewala niz wypila, butelki caly czas uzywam z Tommee Tippee bo maja smoczki antykolkowe, ona jesc z tego je, jak daje jej mleko z kaszka to uzywam zwyklej butelki z takim normalnym smoczkiem bo ma wieksza dziurke i pociagnie przez nia kaszke. Z podawaniem glukozy to sie narazie wstrzymam do konsultacji z pediatra w Polsce bo na innych forach znowu czytalam ze nie powinno sie dzieciom podawac wody z glukoza zeby ich nie przyzwyczajac do slodkiego smaku i ze to tylko puste kalorie - co osoba czy forum to inne opinie ;-)no zobaczymy narazie bede ja trzymac tylko na mleku i kaszke dawac tylko zanim pojdzie spac i do picia dawac wode, jak nie bedzie chciala jest to nie bede jej zmuszac. Zobaczymy co bedzie, niby nie jest zle ale chciala bym zeby troszeczke lepiej jadla ;-)moj maz twierdzi ze z Kaltom wszystko jest ok, jest zadowolony ze je jak je i ze troszke przybrala na wadze, ale dla nas mam to zawsze jest stresujace gdy dziecko nie je jak powinno :-(no zobaczymy, musze sie troszke uspokoic i zostawic to czasowi, moze sie jej odmieni ;-)
 
Do góry