Brak kości nosowej na usg w 12 tygodniu

[olka11135]

@pluto_nova

 

[pluto_nova]

Moja lekarka też mi wpisała hypoplastyczną kość nosowa, wszystko inne idealnie, mój lekarz uwidocznił, a gdy byłam też na badaniach w szpitalu we Wrocławiu ze względu na łożysko (co też było przesadzeniem ze strony pani doktor) to też uwidocznił i nawet ją zmierzył na dobrym sprzęcie i był zdziwiony dlaczego tak zostało wpisane. Dziś młody ma 1,5 roku i wszystko jest ok

 

[Gość22]

Moja lekarka też mi wpisała hypoplastyczną kość nosowa, wszystko inne idealnie, mój lekarz uwidocznił, a gdy byłam też na badaniach w szpitalu we Wrocławiu ze względu na łożysko (co też było przesadzeniem ze strony pani doktor) to też uwidocznił i nawet ją zmierzył na dobrym sprzęcie i był zdziwiony dlaczego tak zostało wpisane. Dziś młody ma 1,5 roku i wszystko jest ok

Mam nadzieję, że dziś dowiem się więcej na wizycie, bo od kilku dni żyję w ciągłym stresie

 

[pluto_nova]

Mam nadzieję, że dziś dowiem się więcej na wizycie, bo od kilku dni żyję w ciągłym stresie

rozumiem, bo dokładnie tak samo to przeżywałam, ale jeśli wszystkie inne wyniki i przepływy są ok, to nie masz się czym martwić. Ja musiałam jeszcze po USG czekać chyba tydzień czy nawet dwa na wyniki z krwi, byłam przygotowana, że ryzyka wyjdą trochę zawyżone ze względu na wiek (35 lat), a okazało się, że miałam je super, jakbym była conajmniej 10 lat młodsza

 

[Gość22]

rozumiem, bo dokładnie tak samo to przeżywałam, ale jeśli wszystkie inne wyniki i przepływy są ok, to nie masz się czym martwić. Ja musiałam jeszcze po USG czekać chyba tydzień czy nawet dwa na wyniki z krwi, byłam przygotowana, że ryzyka wyjdą trochę zawyżone ze względu na wiek (35 lat), a okazało się, że miałam

Wyniki z krwi mają być za tydzień, wszystko inne w badaniu USG było prawidłowe, jedyne co Pani doktor nie pasowało to to że maluszek nie chciał ułożyć się tak jak ona chciała i kazała mi przyjść godzinę później i miała nadal pretensje że dziecko nie chce leżeć tak jak ona chce i nie może go dobrze zmierzyć i zakończyła badanie, jedyne co powiedziała na koniec to że genetyk mi powie wszystko , na każde moje pytania odpowiadała z niechęcią i że jestem nerwowa

 

[witch84]

A ile wynosiło CRL na badaniu?