ewpa
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2016
- Postów
- 19
Cześć, mam pytanie. A może znajdą się dziewczyny, które też tak miały.
Byłam na usg dzisiaj. Dziecko sie nie ruszało, techniczka probowała go/ją obudzić, ale się nie udało. Niby wszystko jest w porządku, serce, nóżki, rece, buzia, główka, łożysko, pępowina etc. Pod koniec zapytała się czy mi się śpieszy i jak nie to, żebym poszła się czegoś słodkiego napić i przejść i za 20 min zrobi jeszcze raz usg, bo ona potrzebuje więcej ruchów do jakiś badań. Tak zrobiłam, wypiłam 0,5 l coca-coli i wróciłam. Dziecko trochę nóżkami poruszało i techniczka stwierdziła, że ona już rozmawiała z doktorem i że najlepiej jak doktor sam wykona usg i czy mam czas najlepiej jutro, żebym się cały weekend nie zamartwiała.
Dodam, że jestem w 21 tyg. Jak byłam na usg ostatnio w 12 tyg to on/ona też spało.
Ktoś miał podobnie?
Byłam na usg dzisiaj. Dziecko sie nie ruszało, techniczka probowała go/ją obudzić, ale się nie udało. Niby wszystko jest w porządku, serce, nóżki, rece, buzia, główka, łożysko, pępowina etc. Pod koniec zapytała się czy mi się śpieszy i jak nie to, żebym poszła się czegoś słodkiego napić i przejść i za 20 min zrobi jeszcze raz usg, bo ona potrzebuje więcej ruchów do jakiś badań. Tak zrobiłam, wypiłam 0,5 l coca-coli i wróciłam. Dziecko trochę nóżkami poruszało i techniczka stwierdziła, że ona już rozmawiała z doktorem i że najlepiej jak doktor sam wykona usg i czy mam czas najlepiej jutro, żebym się cały weekend nie zamartwiała.
Dodam, że jestem w 21 tyg. Jak byłam na usg ostatnio w 12 tyg to on/ona też spało.
Ktoś miał podobnie?