reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

budza go wlasne raczki

Dołączył(a)
19 Kwiecień 2010
Postów
2
witam.
moj 3 miesieczny synek ma trudnosci ze spaniem tzn widac ze jest zmeczony marudzi ale jesli nie skrepuje mu raczek nie zasnie.tak strasznie chaotycznie nimi rusza.oczywiscie od razu lapki wedruja do buzi wiec nawet jak spi to go budzi. w nocy jest tak samo w lozeczku tak kopie nozkami ze uwalnia sie z kazdego beciku.raczki caly czas ataskuja i sen jest nie mozliwy.
czy ktos ma podobne przygody?i moze znalazl jakis patent?starszy synek w tym wieku spal jak aniolek wiec czuje sie podwojnie bezradna.
mlodszy jesli chodzi o temperament jest zywczykiem duzym i silnym.
prosze o jakies pomysly!!!!!!!!!pozdrawiam serdecznie
 
reklama
Witaj!
U nas bylo podobnie. Do tego ja nosiłam małą w chuscie i tylko w chuście spała spokojnie na spacerach. Na noc zawijałam ja w pieluszke, a potem w zszyte cztery:-D tetrówki- robiłam taki kokonik:tak: io wtedy spała spokojnie. Ok 4 miesiaca zaczeła w dzien sypiac ładnie i zrezygnowałam z kokona. Pozdrawiam!
 
u nas było to samo, Jula miała kolki więc się wiła i rączkami po buźce drapała bo miała skaze i ta wysypka ja swędziała. W nocy koszmar, spała z nami, ja jej trzymałam rączki delikatnie i nózki troche. Potem wkładałam ją w śpiworek ale rączki i tak miała wolne więc się nimi budziła. Dopiero po 4 mcach jak kolki minęły zaczęła lepiej sypiać. Przez pierwsze 2 mce spała w rożku, wciąż ją zawijałam, choć to było lato ale tylko to pomagało. Kładzenie na boku nic z tego, ona jest tak ruchliwa że od razu lądowała na plecach i nadal łapkami wierzgała. A może spróbuj kłaść dziecko na brzuchu na spacerach i na drzemki w domu tylko czuwaj przy malcu żeby głowke miało na bok.
 
ja czasami podkładałam mały kocyk zwinięty w rulonik za nim żeby sie nie przekręcił. U nas po prostu mały nie mógł zasnąć ale jak już mu sie udało to spał długo i spokojnie. Dzieci w pewnym wieku tak mają, że straszą sie nagłych lub głośnych dzwięków. Mojego synusia budziło jak mu rączka sie nagle ruszyła albo jak sobie głębiej oddychał czy nawet ssał smoczka i jak mu sie udało to zrobić głośniej to budził sie z płaczem. Teraz już mu przeszło i nawet jak coś niechcący upuścimy to chociaż sie czasem przestraszy to nie płacze.
 
reklama
bardzo dziekuje za rady:-)spiworek ma ta wade ze raczki sa luzem!!! w chuscie faktycznie fajnie sobie spi ale ja nie daje rady kondycyjnie:) raczki wciaz walcza:)mam nadzieje ze w koncu z tego wyrosnie.
pozdrawiam serdecznie
 
Do góry