Bunt dwulatka

[Aestima]

Pewnie Chociaż akurat dziadkowe popisy to nie najlepsze cechy, naprawdę jest głośny wtedy... Wesoły i grzeczny, ale głośny bardzo ! co dziwne- u dziadków w domu- zupełnie inaczej! Cichutki, grzecznie się bawi, aniołek. A przy niani w ogóle dziecko idealne. Jak usypia go moja mam i niania to kładą go do łóżeczka, wychodzą, on poleży sobie z 5 minut słodko podśpiewując pod nosem i śpi... 3 h im śpi!!! Ja, choć już doszłam do etapu, że zasypia w łózeczku- w dzień przy łóżeczku muszę swoje odsiedzieć i śpi mi 1-2 h i budzi sięz rykiem ( im budzi się radośnie świegocząc i podśpiewując)

 

[Aestima]

A, i unas ostatnio wszystko Miesio robi sam ( tylko woła nie " sam", ale " ja! Ja!"- w ogóle od tygodnia słówko " ja" rządzi). Jest to nieco upierdliwe, bo np zaczynam odkurzać a on biegnie, zabiera odkurzacz i krzyczy : JA! Ja!" i tak ze wszystkim;-)

 

[mala_marzycielka]

Też to przerabiam, mały chce wszystko robić sam, łapie za odkurzacz albo zmiotkę, okna myje, nawet smaży, wszystko oczywiście pod czujnym okiem. Czasami to jest urocze jak próbuje odkurzać, ale ledwo daje sobie rade z rura ale na ogóle jest to męczące, na całe szczęście szybko się nudzi i wraca do swoich zabaw.