reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bydgoszcz Szpital Biziela

Dołączył(a)
23 Grudzień 2007
Postów
4
wszystkie mamy mam małą prośbe do dziewczyn które rodziły w tym szpitalu i zauważyły jakieś nieprawidłowości u personelu lub wypisie sama zauważyłam wiele nieprawidłowości u mego maleństwa niewłaściwe dawki leków itp.proszę o podobne wnioski pozdrawiam
 
reklama
Ponad rok temu w Bizielu urodziła się moja Oliwka i ja akurat nie zauważyłam żadnych nieprawidłowości, byłam bardzo zadowolona z opieki na patologii, na porodówce i na położnictwie. A szpital ten wybrałam, ponieważ w ciąży na Patologii Ciąży leżałam i w Bizielu i w "Dwójce" i w tym drugim odrzucił mnie okropny brud i śmierdzące toalety.
 
Ja tez rodziłam w Bizielu i to czterokrotnie. Zarówno na patologii jak i w czasie porodu miałam super opiekę. Zastrzeżenia mam tylko do pielęgniarek opiekujących się dziećmi po porodzie - oprócz wieczornej toalety matka jest pozostawiona sama sobie co uważam za skandal - zwłaszcza w pierwszych godzinach gdy pomoc jest potrzebna.
 
Ja również rodziłam w Bizielu 2 lata temu i w szczerze powiem że nie jestem super zadowolona, wypisano mi dziecko ze szpitala z zapaleniem dróg moczowych. lekarze twierdzili że syn jest zdrowy co okazało sie nieprawdą
 
ja mam wielkie zastrzeżenie co do przedpotopowej metody rodzenia naturalnie, gdy dziecko jest ułożone pośladkowo :wściekła/y: dłużej i ciężej dla mamy i dziecka ... i duże prawdopodobieństwo urazów okołoporodowych ale oni mają to w dupie .... przeżyłam to i wiem ... dzięki temu boję się drugiej ciąży i porodu :-(

na szczęście w czasie ciązy nie musialam lezec w szpitalu, po porodzie jedynie uwazam za złe, że długo czeka sie na pielegniarki te do dzieci i te ktore nad mamami czuwają , domyslam sie ze to rozchodzi sie o ograniczony personel i srodki finansowe, ale to chyba normalka w tym kraju :no::zawstydzona/y:
aaa, no i koszmarny prysznic na oddziale, chyba tylko chlorem dla dezynfekcji polewaja, rozwalona słuchawka prysznicowa i jakiś zaschniety brud ... a fe fe ~!
 
aaa, no i koszmarny prysznic na oddziale, chyba tylko chlorem dla dezynfekcji polewaja, rozwalona słuchawka prysznicowa i jakiś zaschniety brud ... a fe fe ~!
Agnes, byś musiała zobaczyć prysznic i kibelki w "Dwójce". Poprostu koszmar, siku musiałam robić na wdechu, bo zapach starego moczu był okropny, a wielki skrzep krwi wielkości pomarańczy leżał w odpływie prysznica 2 albo 3 dni zanim go usunęły sprzątaczki. No normalnie syf!!! Tragedia
 
Ja rodziłam nie całe 2 tyg. temu w Dwójce i jestem bardzo zadowolona, albo trfiłam na czas kiedy było posprzatane albo się poprawiło:-D jedyne zastrzeżenia to fakt że zimno na salach na położnictwie - mimo że ogrzewanie włączone, to nieszczelne okan robią swoje :no: no i to jak pani położna załatwiła sprawę z położną śordowiskową, która przyszła dopiero jak mój Mąż zadzwonił do szpitala i opi... panią położną-być moze tą niewinną :sorry2: bo zgłosili to do złej przychodni i kazali iść samemu do przychodni i to załatwić:szok:
 
Ja rodziłam w 2 w 2005 roku i też było czysto. Jedyne co to właśnie zimno na salach. Dzień na początku października był ciepły ale nocki już nie :no:. I też puszczali ogrzewanie ale te okna......

Nas zgłosili do dobrej przychodni - ale ostatnio są tam chyba jakieś położne roztrzepusy, bo siostra rodziła w grudniu i też zgłosili poród do innej przychodni. Chyba trafił im się jakiś zakręcony egzemplarz położnej :baffled:.
 
reklama
ja tez w dwójce rodziłam i pod prysznicem byłam pare razy - zawsze bardzo czysto ... kibelki tez w porzadku... chyba sie wzieli za sprzątanie ;)
JJ ja teraz w październiku rodziłam i musiałam okna otwierac, taki sie upał w pokoju zrobił... chyba na to nie ma reguły, zalezy jak kto trafi...
 
Do góry