reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cewnik dj, czy któraś miała lub ma?

Misiaella

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
28 Listopad 2017
Postów
48
Dziewczęta jestem nowa na forum. Przeszukałam wszystko ale nie widzę nigdzie nic na ten temat. Obecnie zaczynam 32 tydzień. Od 16 tygodnia mam założony w moczowodzie cewnik dj ze względu na duży zastój w prawej nerce (miedniczka, kielichy- wszystko powiększone). Zabieg lekarz zrobił mi "z zaskoczenia"- to miała być konsultacja urologiczna a w ciągu 5minut leżałam już na zabiegówce i zrobili mi bez znieczulenia zakładanie cewnika (twierdzą że kobiety mają krótką cewkę i nie ma co znieczulać). Bolało strasznie. Leżałam i ryczałam. Dopiero jakiś czas po zabiegu dowiedziałam się że był to bardzo niebezpieczny dla ciąży zabieg i groził przedwczesnym porodem- oczywiście przed nikt mnie nie poinformował... Bardzo źle znoszę ten cewnik. Byłam już z bólami w szpitalu. Jestem bardzo szczupła a dzidzia rośnie i uciska. Ostatnio ból staje się nie do zniesienia a to dopiero 32 tydzień :( pomóżcie, poradźcie... Czy któraś z Was to przeżyła? To moja druga ciąża a w pierwszej nie miałam żadnych problemów. Teraz zamiast cieszyć się tym stanem to cały czas zwijam się z bólu, myślę że mała też to odczuwa... Poza tym nie mogę być taką mamą dla starszego synka jaką bym chciała... Zamiast tego jestem zalegającą na kanapie, umęczoną i obolałą beznadziejnością :( jeszcze wyżywam się na mężu i często obrywa mu się za nic... On stara się jak może ale też ma już dość mojej francowatości i czasem nie wytrzymuje i wtedy są kłótnie... Mam już strasznie dosyć :(
 
reklama
Chcę w tym tygodniu iść bo już temu jednemu nie wierzę... Przychodzę do niego a on wmawia mi że to korzonki mnie bolą... Taaaa korzonki i rwanie od nerki do pęcherza :/
 
Trafiłam do szpitala w 19 tygodniu ciąży z kolką nerkową- 3 dni, 3 noce skręcałam się z bólu, leki nic niestety nie pomagały. Szybka konsultacja urologiczna- założenie cewnika dj. Faktycznie nie było to przyjemne, ale ból minął od razu, jedynie przy oddawaniu moczu nerka strasznie bolała, cewka też. Przez 2 tygodnie czułam dyskomfort, nie mogłam zbyt dużo chodzić, a nawet stać. Ponoć to normalne, może pojawiać się krwiomocz, parcie na pęcherz i pieczenie. Wyniki moczu także nie będą idealne, dlatego lekarz prowadzący ciążę przepisze monoural. Cewnik nie jest niebezpieczny dla ciąży ale ewentualna infekcja już tak, dlatego trzeba regularnie sprawdzać mocz. Generalnie cewnik ma być zdjęty po połogu i zaplanowane będzie usunięcie kamienia w nerce. Po miesiącu z cewnikiem jest ok, choć muszę się oszczędzać. Wydaje mi się , że ciągły ból nie jest normalny, skonsultowałabym to z innym urologiem
 
Czy któraś z Was miała krwiomocz po założeniu cewnika? Wszystko się działo w trakcie cc(po spadku tętna i rozwarciu 10 cm i godzinie partych), pytam w imieniu szwagierki. Czy możliwe, że jej coś uszkodzili w trakcie?
 
Hej dziewczyny :)

Mam pytanie, czy po załozeniu cewnika długo leży sie w szpitalu? Czy odrazu lekarze wypuszczaja do domu?
 
Hej dziewczyny :)

Mam pytanie, czy po załozeniu cewnika długo leży sie w szpitalu? Czy odrazu lekarze wypuszczaja do domu?
Ja leżałam dobę z normalnym cewnikiem, rano mi wyjęli i od razu poszłam do domu. Cewnik dj mam od 18 tygodnia ciąży, obecnie kończę 28. Założenie cewnika nic nie bolało, nie usypiali mnie. Czasem mam dyskomfort, krwiomocz, lekkie pobolewanie w boku i ucisk z parciem na pęcherz. Na razie daję radę. Co tydzień robię badania moczu, raz posiew, raz analizę. Piję dużo wody i staram się dużo odpoczywać.
 
W 33 tygodniu mialam atak kolki nerkowej. Mialam zastój wywołany uciskiem przez dziecko. Po 16 godzinach na sor (na krzesle na zmianę z podłogą..) po 2 konsultacji urologicznej zalozono mi cewnik dj. Zgadzałam sie na wszytko byle przestało boleć. Cewnik pomogł i była ulga, ale po paru dniach zaczął sie krwiomicz, ból brzucha w miejscu cewnika, pieczenie, ciągłe uczucie kłócia przy kazdym ruchu moim i dziecka. Z czasem doszedl ból uda po stronie cewnika, ból dołu brzucha i pachwin. Nie mam zadnych bakterii w moczu. Urolog twierdził ze musze to wytrzymac bo wszytko jest w porządku ale to wpływ ciąży. Bol pachwin i dolu brzucha pod koniec ciazy to tez norma ale wszystko razem bylo dla mnie nie do wytrzymania. Od prawie 2 miesiecy wychodzę z domu tylko do lekarza. Caly czas leżę bo chodzenie i siedzenie sprawia ból. Nawet przewrocenie sie z boku na bok jest trudne. Obecnie jestem w 38 tygodniu, za 8 dni mam miec cesarke. Zdecydowalam sie na nią bo mam dosc bólu i niewiadomej co bedzie. Lekarze twierdzą ze ze cewnik nie przeszkadza w porodzie ale panicznie sie go balam wiedzac ze przejscie chocby do lazienki sprawia taki ból.
2 lata temu mialam juz cewnik dj, ale nie bylam w ciazy. Po 2 tygodniach od zalozenia normalnie chodzilam do pracy i jakos specjalnie go nie odczuwałam, co podkresla ze aktualne problemy to wplyw ciąży.
Cewnik mam mieć wyjety w styczniu ale wg lekarza kiedy dziecka juz nie bedzie we mnie to dolegliwości powinny ustapic.
 
W 33 tygodniu mialam atak kolki nerkowej. Mialam zastój wywołany uciskiem przez dziecko. Po 16 godzinach na sor (na krzesle na zmianę z podłogą..) po 2 konsultacji urologicznej zalozono mi cewnik dj. Zgadzałam sie na wszytko byle przestało boleć. Cewnik pomogł i była ulga, ale po paru dniach zaczął sie krwiomicz, ból brzucha w miejscu cewnika, pieczenie, ciągłe uczucie kłócia przy kazdym ruchu moim i dziecka. Z czasem doszedl ból uda po stronie cewnika, ból dołu brzucha i pachwin. Nie mam zadnych bakterii w moczu. Urolog twierdził ze musze to wytrzymac bo wszytko jest w porządku ale to wpływ ciąży. Bol pachwin i dolu brzucha pod koniec ciazy to tez norma ale wszystko razem bylo dla mnie nie do wytrzymania. Od prawie 2 miesiecy wychodzę z domu tylko do lekarza. Caly czas leżę bo chodzenie i siedzenie sprawia ból. Nawet przewrocenie sie z boku na bok jest trudne. Obecnie jestem w 38 tygodniu, za 8 dni mam miec cesarke. Zdecydowalam sie na nią bo mam dosc bólu i niewiadomej co bedzie. Lekarze twierdzą ze ze cewnik nie przeszkadza w porodzie ale panicznie sie go balam wiedzac ze przejscie chocby do lazienki sprawia taki ból.
2 lata temu mialam juz cewnik dj, ale nie bylam w ciazy. Po 2 tygodniach od zalozenia normalnie chodzilam do pracy i jakos specjalnie go nie odczuwałam, co podkresla ze aktualne problemy to wplyw ciąży.
Cewnik mam mieć wyjety w styczniu ale wg lekarza kiedy dziecka juz nie bedzie we mnie to dolegliwości powinny ustapic.
Ja właśnie zaczynam 38 tc i też mam masakrę z powodu tego cewnika, a mam go już 20 tygodni i lekarz mi go nie wymienia, ponieważ nie założy nowego ze względu na zaawansowanie ciąży i wielkość dzidziusia. Rzeczywiście na początku ok, a z czasem gdy brzusio robił się coraz większy dochodziły nowe dolegliwości, ból nerki, krwiomocz, pieczenie, ucisk na pęcherz... Leżę, mało się ruszam poza dom, też tylko do lekarza i na zakupy, czasem jest lepiej, czasem gorzej... W nocy, gdy boli lub jest nieprzyjemnie, to ratuję się ciepłym prysznicem nawet o 2-ej w nocy czy 4-ej nad ranem, który mi pomaga... Jest masakra, szczególnie w nocy, prawie nie śpię, a mam dwulatkę w domu, wstaję do wc kilka razy, bo trzeba dużo pić, sukces to przespane 1,5 godziny ciągiem, szczególnie nad ranem ... Muszę wytrzymać choć to jest bardzo ciężkie...
 
reklama
Ja właśnie zaczynam 38 tc i też mam masakrę z powodu tego cewnika, a mam go już 20 tygodni i lekarz mi go nie wymienia, ponieważ nie założy nowego ze względu na zaawansowanie ciąży i wielkość dzidziusia. Rzeczywiście na początku ok, a z czasem gdy brzusio robił się coraz większy dochodziły nowe dolegliwości, ból nerki, krwiomocz, pieczenie, ucisk na pęcherz... Leżę, mało się ruszam poza dom, też tylko do lekarza i na zakupy, czasem jest lepiej, czasem gorzej... W nocy, gdy boli lub jest nieprzyjemnie, to ratuję się ciepłym prysznicem nawet o 2-ej w nocy czy 4-ej nad ranem, który mi pomaga... Jest masakra, szczególnie w nocy, prawie nie śpię, a mam dwulatkę w domu, wstaję do wc kilka razy, bo trzeba dużo pić, sukces to przespane 1,5 godziny ciągiem, szczególnie nad ranem ... Muszę wytrzymać choć to jest bardzo ciężkie...
Widzę że mamy podobnie.. Ja nie mam jeszcze dzieci ale nie wyobrazam sobie w tym stanie zajmowac jakims maluszkiem, wiec podziwiam.
Dzis jestem po kolejnej nieprzespanej nocy..Pociesza mnie tylko myśl że juz nie dlugo bo jestem juz osłabiona psychicznie tym ciągłym bólem. Czasami płaczę ale staram sie w samotności bo mąż bardzo sie martwi a i tak nie moze pomóc.
Trzymam kciuki zeby wszystko poszło dobrze! Musimy dac rade!
 
Do góry