reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Choroby i ich leczenie - leczenie w ciąży i po...

natalunia

mamusia :)
Dołączył(a)
24 Marzec 2009
Postów
2 310
Miasto
Białystok
Czepiają się mnie rozmaite choróbska ostatnio. Poczynając od przezibienia a na zapaleniu zatok kończąc. Ten wątek poświęćmy niekonwencjonalnym i chemicznym, a także domowym sposobom na nasze dolegliwości. :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
I tak zacznę od: homeopatii. Leczę się nią od dawna i dzięki temu nie mialam przez bardzo długi okres grzybka ani drożdżaków. W ciąży to podobno najlepsza metoda leczenia, chociaż nie każdemu pomaga, a można nia wyleczyć wszystko. Zaczynam teraz kurację od gronkowca, który zasiał mi się na twarzy. Myślałam, że to zmiany hormonalne, ale nie.
 
homeopatia nie wszystkim pomaga, moja siostra jak była w ciąży brała tabl na gardło i wogóle jej nie pomogły, więc jak mnie bolało to mi odradzała :)) ja w sumie jadłam homeopatyczne i piłam herbate z miodem i cytryną i nie wiem co bardziej pomogło :))
 
ja teraz biore homeopatyczne tabletki musujące EMS, ale nie jestem pewna czy one nie są na recepte...

a ohydneeeeeeeeeeeeee w smaku!!! :no:

domowe sposoby na zatwardzenie:
garść śliwek suszonych dziennie
na dzień dobry szklaneczka ciepłej wody

na ból głowy
letnia woda z cytrynką
 
Ostatnia edycja:
a co na zatkany nos i katar? mam alergie wprawdzie mam krople do nosa i tabletki ale nie wierze ze sa w 100 % nieszkodliwe czy sprej do nosa dociera przez lozysko do dziecka? musze go uzywac bo bym sie udusila nie moge przez nos oddychac bez tego:-(

ja na bol glowy pije duzo wody odwodnienie powoduje migreny apap to dopiero ostatecznosc
na biegunki polecam jagody,banany,ryz i marchewke moze troszke coca-coli (u mnie w ciazy na odwrot zero zatwardzen az sie zaczynam marwic:sorry:)
na przeziebienie mleko z miodem i syrop z cebulki:happy:
 
Mi homeopatia pomaga i to bardzo. Ale to prawda, że nie każdy może ją stosować. Moja mama nie może i w ogóle jej te tabletki nie pomagają.

Na przeziębienie:
moczenie stóp w gorącej wodzie z dodatkiem soli (najlepiej takiej do kapieli)
Na noc: herbatka z imbirem+cytryna+miód
Na noc: gorące mleko z miodem
kanapka z czosnkiem
 
weri na katar to tez polecam herbatke z miiodkiem i cytrynką

ja z klei mam suchy nos strasznie więc stosowałam taką wodę morską do nosa w sprayu- pomagało. i w związku z tym, że to zwykła woda, lekarz nawet nie skomentował mojego pytania czy to bezpieczne...
 
no miód dobry ale z herbatka czy wodą bo sam podrażnia gardełko!!!
kurcze - w życiu nie bierzcie aspiryny w ciąży(czy podobnych polopiryn )-bo to niezmiernie szkodliwe na płód!!paracetamol jest bezpieczny :happy:,wiem,ze mozna też brać rutinoscorbin!!
DUŻO ZDRÓWKA PRZYSZŁYM MAMUSIOM:-)!!!
 
reklama
na przeziębienie - czosnek, chleb z masłem i czosnkiem, herbata z malinami, kiwi

z rutinoscorbinem podobno trzeba ostrożnie, zresztą za duża dawka wit C też nie jest dobra.


Jestem alergiczką i tak jak w pierwszej ciąży objawy się wyciszyły to teraz ledwo żyję, od kiedy trawy pylą kicham i prycham na około, a leków żadnych antyhistaminowych nie wolno. Pozostaje jedynie woda morska i siedzenie w domu :( ewentualnie wapno.

Od początku ciąży byłam już trzy razy przeziębiona, plus jeden raz się strułam dość mocno (jagody, kleik ryżowy, pieczone jabłko, sucharki brrr). Z Emisią w I trymestrze miałam podobnie, jeśli chodzi o spadek odporności i przeziebienia.

Teraz jednak żołądek odmawia mi posłuszeństwa, bardzo się zrobił przeczulony i już średnio świeży produkt może wywołać biegunkę. Nie ma mowy o objadaniu się kiszoną kapustką itp.
 
Do góry