reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

choroby :/

Dołączył(a)
3 Wrzesień 2014
Postów
7
Miasto
Skierniewice
Czesc dziewczyny!
Postanowilam zalozyc nowy temat, bo niestety dopadlo mnie zapalenie zatok i oskrzeli ;(
Na zatoki choruje odkad pamietam.. zawsze radzilam sobie xylometazolina (xylogel, otrivin), ale zuzywalam 1 opakowanie na tydz..
No i gin mi zabronil, wiec poszlam do laryngologa (takiego niby wow z tytulem dr nawet), a ten zasunal mi steryd (avamys) - kupilam, ale nie uzywam. Jakos sobie radzilam z zatokowym bolem glowy i katarem, az tu nagle w niedziele wyskoczylo mi 36,9 :/ Niby temp. nie za wysoka, ale dolozyl sie potworny bol glowy (az mnie oczy nawalaly) i gardla ;(
No wiec w pon. polecialam czym predzej do 1szego kompakta.
A ten mi na to antybiotyk (rovamycyna)...
Kupilam, myslalam, myslalam, szperalam w necie, az w koncu zaczelam brac..
Zreszta lekarz stwierdzil, ze ten lek jest calkowicie bezpieczny w ciazy (stosuje sie go nawet na toxe) i mam do wyboru - albo jesc to swinstwo albo sie wykonczyc..
Dodam, ze jestem w 3m m-cu (dokladnie dzisiaj 11t 3dz).
Niby wszystko pieknie, ladnie, ale ja i tak sie martwie ;(
Czy znacie jakies kobitki, ktore jadly to cudo w ciazy?
 
reklama
tego cudu nie bralam, ale ja tez w pierwszej cazy ok 3 miesiaca strasznie sie rozchorowala i dostalam chyba amotax(jakis antybiotyk) i wszystko z corka jest wporzadku, zaufaj lekarzowi, mysle ze nic paskudnego dla dzieck aby nie przepisal, a taka choroba moze miec gorsze konsekwencje dla malenstwa niz antybiotyk.
 
Pirydyna ja od 3 lat choruje na zatoki :( raz jest lepiej raz gorzej. Teraz mnie caly lupia ale jeszcze sie trzymam. Ponoc smarowanie amolem pomaga. Ja na razie sie wstrzymuje z lekami.
 
Tabasia a masz nakewke bursztynowa? Koleżanka mi poradzila na zatoki namoczyć dwa platki kosmetyczne w nalewce bursztyniwej (w razie braku w zwykłym spirytusie) i położyć na czolo *tj tu nad nosem nad zatokami) na 20 min- pól godziny. Podobno po 3 serii zaczyna przechodzic
 
Aylin dziekuje za rade. Nie slyszalam o tym. Bede zatem musiala sie zaopatrzyc :) a to bezpieczne?
Teraz nie miewam juz tak silnych boli jak 2 lata temu. Wtedy permanentnie bolala mnie glowa. Koszmar :(
 
Tabasia - bezpieczne. Pod warunkiem ze nie wyssasz zawartości wacików :) a na serio to % przez skore nie wchlaniamy wiec zarówno oklady jak i nacieranie moze pomoc.
Czytałam jeszcze ze na zatoki polecają woreczek z gorczyca zagrzać i położyć na zatoki i tak 3-5 rsxy dziennie.
 
Widzę że jest nas więcej z problemami z zatokami. Dziewczyny chyba skorzystam z Waszych porad. Ja na zatoki choruję od 6go roku życia i jak ból przychodził to tylko najsilniejsze leki przeciwbólowe. Teraz w ciąży to niedozwolone więc muszę szukać alternatywnych metod...
 
reklama
Margomari, ja tez tak gdzies od 6 roku zycia..
Probowalam juz roznych sposobow, ale niestety nic na mnie nie dzialalo:/ albo dzialalo krotko.
Punkcja (moja mama i brat juz mieli po kilka razy) u mnie odpada, bo nie mam torbieli, a plukanie zatok dziala przez tydz (i kosztuje 150zl:/).
Musze sie za to kiedys wziac..podobno osrodek w Kajetanach k Wawy jest dobry, ale jakos nigdy czasu nie mialam..
Wymienie swoje sposoby - moze Wam pomoga:) :
-nagrzewanie lampa IR (podczerwien)
-parowka (1 lyzeczka majeranku, 1 lyzeczka soli, 1 lyzeczka sody, 4 krople mietowe - calosc zalac 2 szklankami wrzatku)
-reszta w naszym stanie niedozwolona (cirrus, sinupret, sinulan, ksylometazolina)
 
Do góry