reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chrzciny i inne okazje :)

reklama
taki mam też plan :) niech mają problem zakupowy z głowy a tak ogólnie to planujcie jakoś chrzciny? mniej wiecej czasowo kiedy? ja jakoś nie mysle o tym jeszcze ale chyba w wakacje najwcześniej...
 
Ewstra niestety nie, cena mnie odrzuciła, więc się nie zagłębiałam, ale jest śliczna :happy:
K&M ja planowałam chrzciny na czerwiec, po czym okazało się, że chrzestna jest w ciąży i termin ma na czerwiec, więc albo będzie to maj (nie jestem absolutnie przesądna, że chrzestna w ciąży), albo koniec sierpnia
 
ja jedynie bym chciała aby było ciepło jak będziemy chrzcić i mam cichą nadzieję że przez te minimum 3 miesiące to może spadnie mi troche waga to i jak człowiek będę wyglądać :) hihihi pamiętam jak moja przyjaciólkją swoją córę chrzciła miesiąc po porodzie Wielkanoc akurat była to biedna marudziła ze w sukience wygląda jak w namiocie i nie mogła nic sobie dobrać.
 
ooo temat chrzciny widze weźcie nawet nie mówcie o tym bo rodzina to mnie chyba zamęczy o te chrzciny ;/ ja też chcialam troche odsapnąc i dopiero czyli koło wakacji a tu usłyszałam że to po miesiącu od urodzenia sie robi i ble ble ;/ noo ja to niewiem albo moj M mi pomoże z tym tematem albo poznają "mój gniew" hahahaha :D chociaz on i tak mówi żeby ich nie słuchac :p oni to najchetniej już by zapowiedzi zrobili ;/
 
taki mam też plan :) niech mają problem zakupowy z głowy a tak ogólnie to planujcie jakoś chrzciny? mniej wiecej czasowo kiedy? ja jakoś nie mysle o tym jeszcze ale chyba w wakacje najwcześniej...

Jagodę chrzciłam jak miała miesiąc i tydz dokładnie, teraz myślę podobnie jakoś to zrobimy. Może jeszcze w kwietniu, ale pod warunkiem że będzie względnie ciepło i maleństwo będzie zdrowe;-)
 
Powiem Wam ze tak właśnie usiadłam i zaczęłam ręcznie spisywać co jeszcze trzeba dokupić osobno APTEKA i na 2giej kartce OGÓLNE i mam prawie 2 kartki zapełnione... postawnowiłam spisać to ręcznie bo jakby coś się stało to M. będzie miał spisane co ma kupić i pisałam bardzo dokładnie łącznie z nazwami firm których chusteczki np chce kupić, aby jakby co nie miał wątpliwości znając życie to ta lista i tak będzie się zwiększać bo nie ma na niej np leżaczka czy nosidełka:szok: ile to jeszcze kasy pójdzie
maty, leżaczki lub nianie polecam zostawić na chrzciny albo rodzince z okazji urodzenia się dziecka - no chyba że wiesz że nie masz co liczyć na takie coś to spokojnie zaplanować możesz te zakupy na czas kiedy dziecko będzie już z Wami....
ja też zrobiłam listę rzeczy brakujących i wyszła mi cała kartka A4:szok: masakra... a to tylko Apteczka maluszka, rzeczy dla mnie i kilka drobiazgów...
 
jedna tura chrzcin poleci w kwietniu na Wiekanoc ...miesieczne maluszki (tytaj prezenciochu lezaczi-bujaczki, maty, karuzele)
potem pewnie w okolicach Majowki .. trzymiesieczne bobaski (tu tez lezaczku-bujaczki itp)
no i w wakacje licpiec/sierpien.. około połroczkowe (tu juz sugeruje "zamawiac" krzesełka (karmidełka))

z reguły w jakieś swieto zeby dwa w jednym
jak juz sped rodzinny ma byc zaliczony

ja chyba zaczekam na sis (rodzi w maju) i tak koło lipca/sierpnia chrzciny "razem" zrobimy
..............

no i u nas np w Wielkanoc
to zadnej samotnej matce dziecka nie ochrzci kasiadz,
ani parze bez ślubu kościelnego..
tylko przykładne małzeństwa...
...
no chyba ze kasa sypniesz.. tak solidnie..
 
reklama
u nas temat ten będzie wiązał się w wydatkiem dość dużym bo najbliższa rodzina to spora grupka ludzi i nawet aby na obiad zaprosić i kawe z ciastem to się uzbiera a w domu nie mam warunków aby ich pomieścic wiec trzeba będzie jakąs restauracyjke znalezc... a wiadomo ze jak bede miala wydac na to kase to juz bede chciala aby bylo smacznie i milo wiec na 100% zostawie to na okres wakacyjny aby moc sie nacieszyc i nauczyc maluszka.

Kindzie o kurde to faktycznie ksiadz ma wymagania no tak przy swiecie nie przystio mu pokazywac ze ma w parafii takie duszyczki... ojoj masakra...
 
Ostatnia edycja:
Do góry