reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

chrzest dziecka a brak sakramemtu malzenskiego

mala-gorzatka28

Fanka BB :)
Dołączył(a)
1 Czerwiec 2007
Postów
1 927
Nie wiem czy uda nam sie ochrzcic dziecko w naszym miescie - bo nie jestesmy malzenstwem. Tak naprawde to nie wiem dlaczego ksieza trzymaja sie REGUL - slub i koniec. Jest tysiace ludzi ktorzy bez slubu sa tysiac razy szczesliwsi od tych co sie pobrali...i wogole dlaczego nasze dziecko nie moze zostac ochrzszczone...co m piernik do wiatraka ??? Co ma slub rodzicow do chrztu dziecka ? ksieza powinni sie cieszyc ze chcemy ochrzcic maluszka...bo przeciez tez moze zostac nie ochrzczone.
Tak dla mnie to nasze malenstwo moze byc chrzczone gdy bedzie mialo 2 latka - bo dopiero wtedy palnujemy slub - na 2009r ale wiecie jak to jest presja spoleczentwa... ludzie sa niezwyczajni, uwazaja takich za DZICZ.

Tak prawde mowiac to nie powinno sie uprawiac seksu przed slubem... a jednak nie ma problemu ze slubem koscielnym gdy to nastapilo przez sakramentem, bo tak naprawde jednostki sa wstrzemiezliwe do slubu. Wystarczy wyklepac formulke w konfesjonale i mozna stawac w bieli przed oltarzem, a jak pojawia sie maluch... to juz jest problem i nie wazne ze ludzie sa szczesliwi, ze sie kochaja itd.
 
reklama
U nas tez był problem ...ale my mieliśmy ślub cywilny wcześniej .
Ksiądz powiedział że " wypadało by" wziąć koscielny ...no to powiedzielismy że wezmiemy ...kazał nam chodzic na kursy przygotowawcze ...zaczelismy chodzic ..dziecko ochrzcił ...kursy skończylismy dostaliśmy papierek i ...tyle ;)
Ślub kościelny planujemy wziąśc w tym samym dniu kiedy będziemy chrzcić drugiego maluszka :)
 
Witam
Jestem mamą 9-cio miesięcznej Wiktorii i też żyję w wolnym związku zwanym przez niektórych konkubinatem, od ponad 8 lat. Do tej pory nikomu nie przeszkadzało, że nie mamy ślubu, ale odkąd mamy maleństwo zaczęły się różne dziwne komentarze na temat chrztu (np dziecko po chrzcie będzie spokojniejsze itp). Jesteśmy wyjątkiem w rodzinie, bo zawsze u nas było tak, że ledwo dziecko przyszło na świat, a już było chrzczone. My swoje maleństwo, owszem chcemy ochrzcić, ale nie śpieszy nam się z tym i chcemy zrobić 2w1 (ślub + chrzest) no i tu się pojawia problem, bo proboszcz będzie robił problemy. Nie masz ślubu to nie ochrzci Ci dziecka, a jak chcesz wziąść ślub i na tej samej mszy ochrzcić dziecko to też nie dobrze bo on tak nie praktykuje. Na dodatek do parafii rodzinnej mam ponad 150 km, a nie mam czasu żeby jeździć w tą i spowrotem, żeby poużerać się z księdzem. Na samą myśl że muszę iść i zacząć załatwiać formalności u księdza tracę ochotę na to wszystko, ale chyba kiedyś i tak będzie się za to trzeba zabrać.
 
ASZE - piekne slowa.... chyba je wykorzystam...dzis jedziemy do 3 innych parafii :-)

JDzinke - wlasnie to tak juz sie utarlo w spoleczenstwie....jak sie urodzi to zaraz trzeba ochrzcic :baffled: Ja juz powiedzialam rodzinie ze slubu brac ne bede z powodu chrztu dziecka , bo slub koscielny bierze sie raz w zyciu i tak jak bylam w ciazy nie zamierzalam brac z tego powodu slub ani teraz nie zamierzam. Moja mala moze byc chrzczona gdy bedzie miec dwa latka bo wtedy planujemy. Mieszkamy poza granicami Polski wiec nam to wsyztsko dluzej zajmuje niz komus kto mieszka na miejscu.
No ale jakie oczy robi rodzinka... dziecko chrzczone w wieku 2 lat !!!! hehehehe Jednym slowem mi odbilo, jestem glupia i wogole....tak nie moze bYc !
 
mala-gorzatka28 pisze:
No ale jakie oczy robi rodzinka... dziecko chrzczone w wieku 2 lat !!!! hehehehe Jednym slowem mi odbilo, jestem glupia i wogole....tak nie moze bYc !

my ochrzciliśmy córkę jak miała 2 lata, ja nie jestem katoliczką a mężowi nie zależało na tym ale w końcu stwierdziliśmy że jak dziecko dorośnie to sama wybierze sobie religie, ale jak by chciała być katoliczką to przynajmniej nie bedzie miała problemów, nie przejmowaliśmy się tym co gada rodzina a gadała dużo, bo jedni byli za a inni przeciw temu żeby ochrzcić dziecko,
a ślub to mamy tylko cywilny
 
My nie mieliśmy ślubu, mało tego, mój facet jest rozwodnikiem, chrzestny Oliwki powiedział że do spowiedzi nie pójdzie...Ale trafił się wyjątkowo wyrozumiały ksiądz i nie robił absolutnie żadnych problemów.Choć bardziej wydaje mi się, że dzięki "prezencikowi" jaki dostał...
Ja tego nie rozumiem, dlaczego księża stwarzają takie problemy??Przecież każdy powinien się cieszyć, że dziecko będzie ochrzczone, że jednak rodzice decydują się na ten krok.
I zgadzam się z ASZE - chyba trzeba co niektórym księżom przypomnieć te słowa
 
My nie jesteśmy małżeństwem ale kiedy postanowiliśmy że mała trzeba ochrzcić to nasz ksiądz (przeprowadziliśmy się) powiedział że on takiego dziecka nie ochrzci - bo rodzice żyją w grzechu i najpierw ślub... Więc teraz załatwiamy gdzie indziej i jest z tym sporo zachodu...

Słów księdza nie będę komentować bo nie chcę bluzgać...:dry:
 
reklama
Do góry